Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Audi A4/B6 Avant 2.0 ALT (benzyna) wadliwy akumulator?


Knoxville

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie ,

Od niedawna jestem posiadaczem Audi A4 B6 w kombi z silnikiem 2.0 benzyna.Problem polega na tym ,ze coś prawdopodobnie " podjada " mi akumulator , albo jest on jakiś trefny. W samochodzie jest wsadzony jakiś akumulator Royal coś tam o nominale 54ah ( wiem ze to ciut za mało jak na ten silnik ) .Byłem zdziwony jak kilka dni po zakupie auta po prostu samochod nie odpalił. Pomyslałem wtedy że stał kilka dni ( zanim go zarejestrowalem itd ) wiec podpiałem go pod prostownik na noc .Naładowałem maksymalnie i tak jakis czas jezdziłem do momentu az znowu " z zaskoczenia " auto nie odpaliło .Pojechałem do mechanika - sprawdzial czy alternator ładuje - okazalo sie że jak najbardziej .Przyszedł czas na test akumulator - efekt : wydrukowana karteczka z urządzenia z napisami stan naładowania 100% stan techniczny 100% .Mysle sobie coś tam moze jakies zwarcie chwilowo robiło wiec teraz bedzie dobrze . Niestety dlugo sie nie cieszyłem bo kilka dni - dzis jezdzilem po miescie troche , postawilem na godzine na parkingu auto i znow ...padł . Zamknałem sie w samochodzie na 20 min zeby sprawdzic czy po zamknieciu nic po cichu nie podjada pradu (jakies wiatraczki , lampki itd ) - totalna cisza nic nie dzilała. Czy to mozliwe ze mimo to ze na urzadzeniu okazalo sie ze akumulator jest sprawny w 100% to nie trzyma w sobie mocy? Boje sie ze kupie nowy akumulator i po chwili sie okaze ze na nowym takze nie moge odpalic . Prosze o pomoc

Edytowane przez Knoxville
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie posiadam właśnie miernika , ale jutro podjade do elektryka i mu zasugeruje to radio ( bo jest niefabryczne pionieera ) .Zauwazylem ze akumulator lubi cos " paść " przy otwartych drziwach kiedy np mam otworzone drzwi kierowcy , pasazera i klape bagaznika .Kluczyk nawet nie był w stacycje wiec zapłon nie był przekrecony , radio nie grało , jedynie co to paliły sie lampki w drzwiach ...ale czy to one by były w stanie zjesc aku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm niestety do elektryka uda mis ie dopiero jutro wcisnąc bo wszytskie seriwsy zajete na kilka dni do przodu były. Po podłaczeniu auta do kompuetra wyskakuje mi bład czujnika ciśnienia klimatyzacji ( uszkodzony czujnik ) i teraz pytanie - czy on moze mieć wpływ na doprowadzenie akumulatora do stanu rozladowania? Przypomne ze autko moze stać wyłaczone calą noc i rano zakręci bez problemu .Problem jest sporadyczny bo tak jak wspominalem rozładowanie nastepuje na postoju w ciagu dnia ...nic nie jest uruchumione , kluczyka nie ma w stacyjce , jedynie co zauwazylem to aku pada jak mam np drzwi kierowcy i pasażera otwarte ( swieca sie lampki w drzwiach ) .Zastanawiam sie nad tym czujnikiem czy moze on jakos powoduje ze cos nagle zaczyna działać chwile i potrafi zjesc aku.... - dziwna sprawa bo tak jak mowie , dzis odpalilem auto normalnie , i za kazdym razem w ciagu dnia odpalało bez najmniejszego problemu więc nie jest to stały pobór pradu , tylko jakby jakis chwilowy skok od czegos....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zewnątrz , nie posiadam garazu. Dzis pojezdzilem bez problemu , wczoraj tak samo.Jestem pewien ze na 99% jutro odpale rano bez problemu i jesli tylko nie bede słuchał radia na postoju i nie bede otwierał drzwi to bedzie wszytsko smigać. Ostatnie rozładowanie które mnie totalnie zaskoczyło było podczas sprzatania auta , gdzie wczesniej w ciag dnia jezdzilem normalnie i normalnie odpalał .Wystarczylo ze mialem drzwi kierowcy otworzone i tylne pasazera i chyba od bagaznika tez wtedy były ...ale nie wszytskie cały czas naraz.Posprzatałem , wsiadam , probuje odpalic a tu pach....ledwo zakrecil...i zdechł ..znowu proba odpalenia ale nie mial sily zakrecic i znowu reset danych na kompie ( data itd ) Nie wiem co to moze byc ale ta niewiedza sprawia ze nie czuje sie pewnosci tego auta bo nie wiadomo od czego to lubi sie rozladowac ...chociaz wszytskie urzadzenia na jakich bylem i testowalem aku pokazaly ze jego stan jest bardzo dobry.

Reasumujac : czasem z zaskoczenia nie ma mocy zakrecic i odpalic - trzeba kable ( efekt jakby totalnie rozladowany aku ) ale wystarczy podlaczyc kable na 2 sek do innego auta i juz odapla bez problemu a urzedzenia pokazuja ze stan akumulatora jest bardzo dobry.

Edytowane przez Knoxville
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być może, czujnik ciśnienia klimatyzacji uruchamia wentylator chłodnicy, a on trochę prądu pobiera, na twoim miejscu wyciągnąłbym bezpiecznik z pozycji 1 to jest ten mały, on jest od klimatyzacji, fakt przestanie działać klima, ale problem akumulatora powinień zniknąć i po kilku dniach będziesz miał pewność czy to powód rozładowania, potem wymiana czujnika i po problemie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ale to jest możliwe zeby ten czujnik mogł uruchomic sam z siebie wentylator chłodnicy ? Przyznam szczerze ze nie slyszalem szumu na postoju podczas spzratania , chyba ze on mogl tak bardzo delikatnie sobie chodzic ....w sumie moge wyciagnac bezpiecznik nr 1 ( bo i tak klimy nie mam przez ten uszkodzony czujnik ) ale tak myśle sobie czy to rzeczywiscie do tego czujnika moze sie cos rypać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

on steruje wentylatorem, więc bardzo możliwe że tak, wypnij wtyczkę z czujnika znajduje sie on (jak stoisz przodem do silnika) z prawej strony na boku chlodnicy na wysokosci lampy od strony kierowcy (jest schowany za grilem i zderzakiem) Niestety zeby go wymienic musisz zdjac nadkole , poluzowac i odchylic od strony kierowcy zderzak oraz wykrecic 3 wkrety przy lampie i ja dopiero wyjac , wtedy masz dostep do wspomnianego czujnika.

Mam nadzieje , ze to ci pomoze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche zabawy widze z tym jest a jutro na rano jestem umówiony do elektryka bo wstępnie myslałem ze może jakies zwarcie gdzies powoduje chwilowy taki zawał dla mojego auta. Ten czujnik to wiem ze jest uszkodzony od samego początku gdy posiadam auto bo wskazał to komputer na diagnozie przy zakupie .Auto posiadam miesiac i od tego czasu miałem chyba z 3-4 sytuacje kiedy probowalem odpalic a nie mogłem . Wyglada na to ze tak jak wspominalem nie jest to stały pobor pradu.Po nocach moge normalnie odpalac .Faktycznie moze byc cos z tym czujnikiem.Być moze jest tak ze gdy przekrece zapłon (ale nie odpalam ) i w takiej pozycji zostawie kluczyk to nie zawsze , ale istnieje jakas szansa ze ten czujnik fixuje i cos uruchamia chwilowo co na postoju potrafi doprowadzic do poźniejszej niemozności odpalenia. Ciekawe to jest i teraz nie wiem co zrobic , bo jutro na rano mam tego elektryka ktory bedzie szukał odpowiedzi na pytanie " co mi zjada aku " bedzie trzepal auto , bedzie kombinował , bedzie probował pozniej pewnie skasowac ładnie za robocizne (gdzie nie powiedziane ze odkryje przyczne ) a być moze faktycznie wystarczy skupic sie na tym czujniku bo te " rozładowania " mogły byc spowodowane od niego.

Edytowane przez Knoxville
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...