Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Z Audi na Łopla


Labiel

Rekomendowane odpowiedzi

Wielu może to zdziwić, że z Audi przesiadłem się na Opla - w sumie sam nie myślałem że kiedyś do tego dojdzie, bo zawsze powtarzałem że następne musi być Audi. No ale cóż, po Golfie II, Audi 80, Audi A4 przyszła pora na kolejnego Niemca. Nad zmianą auta zastanawiałem się rok, drugi rok myślałem na co zmienić (a miałem ściśle określone kryteria). Samo poszukiwanie auta zajęło mi następne pół roku. Po 3 autach, które były mega "rozsądnym" wyborem, postanowiłem że następne auto musi być "nierozsądne" :P Założenia były takie, że auto musi być z zacięciem sportowym, czyli coś mniejszego co będzie sztywne i będzie odpowiadało mojemu stylowi jazdy, coś z silnikiem mocniejszym niż obecne 150KM i coś co będzie nadawało się pod LPG - wiem, wiem, auto sportowe i LPG. No cóż, kupić potwora to każdy głupi potrafi, ale lać do niego już niekoniecznie. A że w A4 od zakupu posiadam sekwencję, to mega przekonałem się do tego rozwiązania.

Przeglądając oferty aut w granicach 30k zł wybór był oszałamiający. Moje kryteria spełniały 3 auta. A3 z 3,2VR6 (szukałem jakiś czas, ale z tym była bida jak nie wiem, po za tym wyglądowo jednak wygrała Astra), Toyota Celica (wygląd fajny, ale nie za bardzo uśmiechało mi się lanie oleju w ilościach takich jak paliwo, no i ten kokpit), no i Astra GTC. Wyglądowo auto które najbardziej przypadło mi do gustu, środek do przeżycia (wiadomo, do Audi jej daleko, nie ma co tego ukrywać), ale przede wszystkim bogata gama silników.

Po zapadnięciu decyzji że jednak będzie to Astra GTC z 2,0 turbo (opcja 170 lub 200km) zacząłem poszukiwanie auta. Egzemplarzy w kraju z tym silnikiem jest jak na lekarstwo. Wersji z bogatszym wyposażeniem jeszcze mniej. W ciągu pół roku obejrzałem kilka auta, z kilkunastu ogłoszeń które zazwyczaj były dostępne. Na miejscu jednak zawsze okazywało się że to nie to. Jeżdżąc w pełni sprawną i dopieszczoną A4 byłem mega wybredny :P. No i wreszcie pojawiła się jedna sztuka na niemieckiej stronie. Opis wprost wymarzony - dokładnie to czego szukam. Cena wyśmienita - o wiele niższa niż w kraju (co mega dziwne, bo dobre auta w niemcowni są o wiele droższe niż u nas - wiadomo o co chodzi, chyba nie muszę tłumaczyć). Wszystko wyglądało tak wspaniale że aż podejrzanie. Ale zaryzykowałem, raz kozie śmierć -jedziemy oglądać.

Na miejscu okazuje się że chyba trafiłem perełkę. Pierwsze co mnie uderzyło - silnik brudny, nie myty od nowości, środek niezniszczony, ale zakurzony - obraz zgoła odmienny od tego do czego przywykł człowiek jadąc oglądać auta w Polsce. Myślę jest dobrze. Stan techniczny wzorowy, wszystko w 100% sprawne. Przebieg 220tyś (a nie jak w Polsce góra 170-180k i auta trupy). Auto niebite, serwisowane do końca w Oplu itp. Zresztą tu macie filmik z zakupu auta (polecam gości którzy pomagali mi w zakupie - pierwsze auto wokół którego to nie ja musiałem biegać, ja sprawdziłem tylko przyśpieszenie :P)

Na wyposażeniu:

- skrętne bixsenosny (jakiś tam zaawansowany tryp doświetlania itp)

- halogeny

- alu 18tki na rocznych Dunlopach + koła zimowe

- relingi dachowe

- ori hak (choć nie wiem po co ktoś to kupował bo wygląda na nigdy nieużywany)

- tryb sport (elektrycznie utwardzane zawieszenie, układ kierowniczy i zmiana mapowania pedału gazu - mega fajnie to działa)

- ABS, Kontrola trakcji, Stabilizacja toru jazdy

- skórzana tapicerka z grzanymi pół kubełkami

- podgrzewane, składane elektrycznie lusterka

- czujnik cofania

- kolorowy komputer, między innymi z nawigacją, kontrolą ciśnienia opon itp

- fotochromatyczne lusterko wsteczne

- czujnik zmierzchu i deszczu

- klimatyzacja automatyczna

- fabrycznie przyciemniane szyby tylne

- multifunkcjonalna kierownica

- 6biegowa skrzynia

- na pokładzie już instalacja LPG Prins

i trochę innych pierdoł.

Taka ciekawostka, głupi Opel a ma opcję sprawdzania błędów ECU bez podłączania kompa :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra fura - myśląc o tym Oplowskim 2.0 T Signum mi sie zawsze podobał! Ale astra też ładna, pokaż jak tam sie u Ciebie zmieniła? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oplowski 2,0T nie należy do jakiś super wytrzymałych konstrukcji czytając opinie. Nie ma co go porównywać do 1,8T jeśli chodzi o wytrzymałość. Niby przy 200tyś silnik wymaga już remontu z obiegowych opinii. U mnie na blacie aktualnie ori 260tyś i silnik jest naprawdę w zajebistej formie. Czysty w środku, oleju nie bierze, problemów z nim nie ma. Nie wiem czy miał już jakiś remont w DE oprócz wymiany turbo, czy po po prostu silnik był tak dobrze utrzymany.

Trochę tam się działo w między czasie, ale nie było kiedy tego opisać. Może kiedyś coś w rzucę. W skrócie wymieniły heble z przodu i z tyłu na ATE PD, przy okazji odświeżyłem zaciski. 

4160974b4163.jpg

ba5d959dbb82.jpg

Zmieniałem też ostatnio całą elektronikę od instalacji LPG. Stara zaczęła świrować, a po za tym była założona tak niechlujnie że szkoda gadać. 1,5 dnia w garażu i wszystko założone tak jak być powinno. 

Teraz powoli zaczynam zbierać graty do większego serwisu. Wpadnie nowy rozrząd, paski, napinacze itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co tak. Jakieś tam plany są - najpierw przydałoby się nakładki progowe i lotka, ale części są trudno dostępny a po za tym ciągle są jakieś ważniejsze wydatki. Wolę jednak w pierwszej kolejności inwestować w podzespoły mechaniczne, aby utrzymać auto cały czas w idealnej formie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt. Przede wszystkim nie musiałem starać się doprowadzać auto do stanu powiedzmy "fabrycznego" bo po za kupie już takie było. To moje pierwsze auto, które nigdy nie miało żadnej stłuczki, kolizji itp. I naprawdę jest to za***ista sprawa, kiedy nigdy jeszcze nic nie było przez nikogo ruszane jeśli chodzi o blacharkę. Natomiast jeśli chodzi o stronę techniczną, to było do końca serwisowane w ASO i to tak na bogato. Ktoś nie szczędził na to auto kasy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znalazłeś sztukę których już na prawdę mało, zwłaszcza kombinowanych, ale za to też trzeba odpowiednio było pewnie zapłacić bo to co na rynku to tylko loteria kiedy i co pójdzie..
To jak z a4 w 1.8t w takim stanie to można szukać i szukać..


Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, najdziwniejsze jest to że w sumie to auto było mega tanie. W momencie jego zakupu mogłem je z miejsca sprzedać z 7tyś drożej niż kupiłem. Ale nie po to szukałem auta ponad pół roku żeby je od razu sprzedawać. Więc w sumie nie wiem o co chodziło. Tak czy siak z auta jestem mega zadowolony. Oby służyło jak najdłużej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...