golfagn Opublikowano 12 Listopada 2016 Opublikowano 12 Listopada 2016 Witam, poprzedni właściciel auta nie potrafił wymienić żarówki i połamał zaczepy lampy tył. I zamiast kupić nową lub naprawić przykleił ją na poxipol dodatkowo brudząc pół auta klejem... Wyłamałem reflektor i wygląda to tak: Odpadł lakier z klarem. Na szczęście tego nie widać spod nowego reflektora. Macie pomysł co z tym zrobić? Nie zamierzam do lakiernika z czymś takim jechać, bo i tak nie widać. Ale chciałem zabezpieczyć. Czy po dokładnym oczyszczeniu i odtłuszczeniu można dać po prostu lakier czarny i klar na to z puszki? Czy ma ktoś lepszy pomysł? A tak wyglądają ślady po kleju na karoserii: Lakier poza oznaczonymi miejscami jest w bdb stanie. Uszkodzenia są malutkie, mierzone w milimetrach. Po woskowaniu ledwo widoczne. Miejscami jeszcze został klej, miejscami zszedł z klarem. Kolor wszędzie jest. Co z tym zrobić? Papier wodny 3000 i delikatnie zmatowić, po czym lakier bezbarwny? Samo lakierowanie idzie mi ładnie, tylko chodzi mi o procedurę. Miło widziane inne podpowiedzi. Za lakierników dziękuję, samemu dam radę
K4rtm4n Opublikowano 7 Grudnia 2016 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Usuń sobie klej http://samochodowekosmetyki.pl/pl/produkt/1588/autobrite-just-the-tonic-tar-glue-remover-usuwawanie-smoly.htmltakim preparatem i zobacz czy w widocznych miejscach w ogóle będzie coś jeszcze widać
golfagn Opublikowano 7 Marca 2017 Autor Opublikowano 7 Marca 2017 Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam. Zima i brak możliwości pracy przy lakierze. Zmywacz itp nie pomogą, kleju w większości nie ma a i tak nie działają na niego żadne rozpuszczalniki (szybciej lakier spłynie). Jedyna opcja to zetrzeć to i potem prysnąć klarem. No ale to robota na lato dopiero
MikelxD Opublikowano 15 Marca 2017 Opublikowano 15 Marca 2017 A może najpierw spróbuj to rozgrzać opalarką i zetrzeć pozostałości kleju. Później odtłuścić i zabezpieczyć.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się