Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pęknięta miska olejowa, a klejenie klejem


krzysztof1975

Rekomendowane odpowiedzi

moi drodzy mam pytanie czy ktoś z waz kleił miskę olejową klejem do aluminium. Powiem tak na początku listopada jechałem w trasę i podczas drogi rozwaliłem miskę olejową, bardzo się śpieszyłem więc fachowcy zaproponowali klejenie klejem, po sklejeniu jest wszytko ok tylko nie wiem jak długo to wytrzyma nadmienię że jezdze juz drugi miesiąc i brak jakich kolwiek wycieków, mam pytanie czy ktoś z was już jeździł tak długo na klejonej misce, długość pęknięcia miała około 5 cm i szerokość około 0,5 cm

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedziesz jechal drugi raz w trasę, klej pusci, olej wyleci i go zatrzesz. Miska 100zł wiec szkoda ryzykowac. Gorzej troche z wymianą bo sanki i trzeba się natrudzić.

Edytowane przez --Rafcio--
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedziesz jechal drugi raz w trasę, klej pusci, olej wyleci i go zatrzesz. Miska 100zł wiec szkoda ryzykowac. Gorzej troche z wymianą bo sanki i trzeba się natrudzić.

jest maly problem jak zaglądałem z mechaniorami to śruby przy skrzyni sa zjechane, obok koła zamochowego, i trzeba wyjąć skrzynie zeby je wykręcić, jak to zrobie to zarazem sprzegło bo 250 tysi przechane, chyba ze masz jakiś sposób na te sróby żeby michy nie zdejmować

problem polega na tym ze sruby przy kole zamachowym sa zjechane i trzeba zdjąć skrzynie chyba ze masz jakis sposob na te sruby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ktoś od.jebał kaszane, nie nabije tam nasadki? bo tam imbusy chyba są. Jak się nie da to chyba bedziesz musiał tak jeździć ale nie wiem jak na dłuższą metę gorący olej bedzie działał na klej. Niby można kontorolować czy pod autem nie robi się mokro ale gorzej jak lecisz autostradą i w moment tracisz olej bo klej puscil.


Wsumię można jeszcze bita nabić.

svxegef4.jpg

Edytowane przez --Rafcio--
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem kolego i unikam autostrad, w wakacje jadę w góry, jezeli bezie trzymać to bedzie ok przed podróżą na pewno wymienię do tej pory bedę jezdził co jak kiś czas będe się dzieli spostrzeżeniami może okaże się przydatne, klej LQ nie pisze wiecej bo nie wiem czy to reklama ps jak uda sie do lipca to ściągniętą michę ładnie oszlifuję i zobaczymy co tam piszczy zapewne sie przyda wielu


wiem kolego i unikam autostrad, w wakacje jadę w góry, jezeli bezie trzymać to bedzie ok przed podróżą na pewno wymienię do tej pory bedę jezdził co jak kiś czas będe się dzieli spostrzeżeniami może okaże się przydatne, klej LQ nie pisze wiecej bo nie wiem czy to reklama ps jak uda sie do lipca to ściągniętą michę ładnie oszlifuję i zobaczymy co tam piszczy zapewne sie przyda wielu

jeszcze jedno słowo koledzy o ile można przed paroma chwilami rozmawiałem z kolegą z branży spawlniczej powem tak jest jościem w dziedzinie spawania powiedział mi ze zaczynają wchodzić kleje do alu i oni tego zaczynają używać, coś musi w tym być że tech i idzie do przodu znów znajomość chemii mów coś innego, co tam człowiek starej daty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno prawda, nie trzeba wyjmować skrzyni żeby dobrać się do dwóch śrub na zamachu. W jednej przy zwalaniu miski zastałem bita w środku którego nie dalo się wybić. Trzeba obić jak najmocniej imbusa płaskim wkrętakiem oszlifowanym tak zeby zwiekszyl swoje rozmiary. Nabic 9 albo 10 nasadke i pójdzie. Albo nabić bita splina w środek.

Edytowane przez uszol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno prawda, nie trzeba wyjmować skrzyni żeby dobrać się do dwóch śrub na zamachu. W jednej przy zwalaniu miski zastałem bita w środku którego nie dalo się wybić. Trzeba obić jak najmocniej imbusa płaskim wkrętakiem oszlifowanym tak zeby zwiekszyl swoje rozmiary. Nabic 9 albo 10 nasadke i pójdzie. Albo nabić bita splina w środek.

dobrze kolego ze podpowiadasz okazało sie że w środku pozostał kawałek bita, to chyba tylko nasadka pozostaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno prawda, nie trzeba wyjmować skrzyni żeby dobrać się do dwóch śrub na zamachu. W jednej przy zwalaniu miski zastałem bita w środku którego nie dalo się wybić. Trzeba obić jak najmocniej imbusa płaskim wkrętakiem oszlifowanym tak zeby zwiekszyl swoje rozmiary. Nabic 9 albo 10 nasadke i pójdzie. Albo nabić bita splina w środek.

dobrze kolego ze podpowiadasz okazało sie że w środku pozostał kawałek bita, to chyba tylko nasadka pozostaje

Przerabialem to, musisz teraz wyszlifowac płaski wkretak zeby byl maksymalnie ostry, rozpier***** tego imbusa jak tylko sie da rozepchac na boki najlepiej uderzac mlotek w wkretak zaraz przy bicie. Na to pozniej nabic nasadke 9 albo 10 w zaleznosci od tego co wejdzie ja chyba uzylem 9'tki tam nie ma duzego nm, grzechotka na przedluzce sobie spokojnie poradzi, robilem to z 2h ale przyznam ze pod koniec bylem juz tak wkurw. ze juz chcialem brac sie za odkrecanie polosiek. Uwazaj zeby czasem nie uderzyc w zeby na zamachu bo nie odpalisz silnika i przy okazje bendixa w rozruszniku wykonczysz

Edytowane przez uszol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno prawda, nie trzeba wyjmować skrzyni żeby dobrać się do dwóch śrub na zamachu. W jednej przy zwalaniu miski zastałem bita w środku którego nie dalo się wybić. Trzeba obić jak najmocniej imbusa płaskim wkrętakiem oszlifowanym tak zeby zwiekszyl swoje rozmiary. Nabic 9 albo 10 nasadke i pójdzie. Albo nabić bita splina w środek.

dobrze kolego ze podpowiadasz okazało sie że w środku pozostał kawałek bita, to chyba tylko nasadka pozostaje

Przerabialem to, musisz teraz wyszlifowac płaski wkretak zeby byl maksymalnie ostry, rozpier***** tego imbusa jak tylko sie da rozepchac na boki najlepiej uderzac mlotek w wkretak zaraz przy bicie. Na to pozniej nabic nasadke 9 albo 10 w zaleznosci od tego co wejdzie ja chyba uzylem 9'tki tam nie ma duzego nm, grzechotka na przedluzce sobie spokojnie poradzi, robilem to z 2h ale przyznam ze pod koniec bylem juz tak wkurw. ze juz chcialem brac sie za odkrecanie polosiek. Uwazaj zeby czasem nie uderzyc w zeby na zamachu bo nie odpalisz silnika i przy okazje bendixa w rozruszniku wykonczysz

dzieki stary za podpowiedź na pewno się przyda, bardzo dobre informacje ps wiesz co mi jeszcze chodzi po głowie - jak zaobserwowałem to nasadka 9 mm jest minimalnie za mała żeby ją nabić na głowę śruby, mianowicie chciałbym ją podgrzać palnikiem i wtedy ją nabić i poczekać aż ostygnie może wtedy będzie się wystarczająca trzymać żeby ruszyć śrubę

dzisiaj troszkę pogrzebalem, w jednej śrubie został bit, dojscie masakryczne, po świętach bede jeszcze działał zobaczymy co da się zrobić z tą srubą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie dzisiaj wymieniłem miskę, dokładnie obejrzałem klejenie tym klejem (liqui moly), ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu niema anie śladu żeby klej puszczał, jeździłem na tym 7 miesięcy zrobiłem 9 tyś km, szok klej trzyma, powiem tak można kleić, żebym wiedział że tak dobrze trzyma to bym miski nie ściągał, klej bardzo mocny próbowałem teraz pilnikiem twardość podobna do aluminium,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...