Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zarysowane nadkole oraz zderzak, delikatne odkształcenie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Wczoraj na parkingu w jednym z centrum handlowych w Warszawie puknęła mnie w bok babka i zarysowała tablicą rejestracyjną. Zarysowane tylne lewe nadkole oraz tylny zderzak z lewej strony. Do tego delikatne odkształcenie. Zastanawiam się, czy da się to spolerować, ile może kosztować lakierowanie + czy da się coś zrobić z tym odkształceniem. Babka chce się dogadać(ale spisaliśmy na wszelki wypadek oświadczenie) i zastanawiam się, czy nie lepiej zgłosić szkodę w ubezpieczalni - PZU. Niestety w miejscach gdzie są jaśniejsze rysy, lakier jest zarysowany/zdarty. Z tego co widziałem na kosztorysach to PZU potrafi takie coś wycenić na 800-900 zł, w Warszawie u dobrego lakiernika ciężko za tyle polakierować dwa elementy, a do tego te odkształcenia... Najlepiej będzie chyba zrobić to bezgotówkowo i wstawić do ASO. Nie zależy mi na tym, żeby zarobić na naprawie. Chcę mieć to po prostu dobrze zrobione.

IMG_20170808_174513.jpg

IMG_20170808_175526.jpg

IMG_20170808_175534.jpg

Edytowane przez mashet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dwa elementy do lakierowania.To co nazywasz nadkolem jest błotnikiem (nadkole to plastikowy element we wnęce błotnika). Ubezpieczyciel zakwalifikuje zderzak i błotnik do naprawy, natomiast w ASO błotnik będę chcieli wymienić (wtedy koszt naprawy wyniesie około 5 tyś). Dla mnie jest to szkoda na nieco ponad 2 tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.08.2017 o 16:18, hak64 napisał:

Masz dwa elementy do lakierowania.To co nazywasz nadkolem jest błotnikiem (nadkole to plastikowy element we wnęce błotnika). Ubezpieczyciel zakwalifikuje zderzak i błotnik do naprawy, natomiast w ASO błotnik będę chcieli wymienić (wtedy koszt naprawy wyniesie około 5 tyś). Dla mnie jest to szkoda na nieco ponad 2 tyś.

Nie wiem jakie masz doświadczenie z ASO, że twierdzić że wymieniać będą tylny błotnik, który ma ryski :D Znajomy oddał BMW do ASO z naprawy OC, błotnik przedni był cały pognieciony jeszcze na rancie i mu to wyszpachlowali... Nie powiem byłem w szoku i to niezłym bo na moje oko nie podjęliby się wyklepania tego w żadnej lakierni a co dopiero ASO. Także każdy tu ubóstwia ASO itd, a nie jest tak idealnie jak się by mogło wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, BlackRider napisał:

Nie wiem jakie masz doświadczenie z ASO,

Wiem, że ASO ani żaden inny warsztat nie podejmie się naprawy bez akceptacji kosztorysu przez likwidatora szkody (ubezpieczyciela). W ASO nagminną praktyką jest naciąganie kosztów i wymiana części na nowe. I tak dla przykładu jeden z moich klientów odwrócił kolejność wyceny szkody i najpierw pojechał do ASO. Tam oszacowano, że koszt naprawy wyniesie 10690 zł, co było bliskie szkodzie całkowitej (wartość pojazdu 12 tyś). Wycena ubezpieczyciela była skromniejsza i koszt naprawy oszacowano na 3240 zł (zastosowano tanie zamienniki i dodatkowo 30% rabatu w sieci naprawczej (to akurat jest bezprawne).

 

25 minut temu, BlackRider napisał:

Znajomy oddał BMW do ASO z naprawy OC, błotnik przedni był cały pognieciony jeszcze na rancie i mu to wyszpachlowali.

Jest możliwe, że pracownik ASO dorabiał na boku i nowy błotnik trafił do kogoś innego (znane mi są takie przypadki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...