Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Jak uniknąć mandatu z fotoradaru gdy foto jest niewyrażne lub z tyłu auta


Dev

Rekomendowane odpowiedzi

do kogo wysla??? :mysli:

jeszcze jest na przedniej szybie rejestracja :gwizdanie:

chyba ze nie ma

ja tam nie mam takich problemow... :decayed: sie wie czym jezdzic :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nasze patenty z workiem na bank skuteczniejsze:D :naughty:

\

dokładnie Olo :wink4:

Też pupa bo dostaniesz mandat za co innego :wink4:

niby za co :mysli:

No jak jeździsz ze szmatą na rejestracji :wink4:

nie ze szmatą,tylko z foliowym workiem,który przypadkowo się przyczepił :gwizdanie:,przecież to nie twoja wina,że po drogach walają się śmieci :decayed:

jedyne co może zrobić policjant,to poprosić o usunięcie worka,co innego gdy tablice są zabrudzone,to już twoja wina :cool1:

a naklejki na szybę nie mam na zadnym samochodzie :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nasze patenty z workiem na bank skuteczniejsze:D :naughty:

\

dokładnie Olo :wink4:

Też pupa bo dostaniesz mandat za co innego :wink4:

niby za co :mysli:

No jak jeździsz ze szmatą na rejestracji :wink4:

nie ze szmatą,tylko z foliowym workiem,który przypadkowo się przyczepił :gwizdanie:,przecież to nie twoja wina,że po drogach walają się śmieci :decayed:

jedyne co może zrobić policjant,to poprosić o usunięcie worka,co innego gdy tablice są zabrudzone,to już twoja wina :cool1:

a naklejki na szybę nie mam na zadnym samochodzie :decayed:

Dobry bajer nigdy nie jest zły :wink4:

W sumie to z inteligencją naszych służb to różnie bywa i jak dla mnie taki foliowy worek zaczepiony z tyły auta musi być zaczepiony umyślnie i nie ma ciula we wsi żeby to same się podczepiło :polew:

Gdybym zastanawiał się jak nie płacić to zająłbym się odłączeniem przynajmniej na krótki czas z gry foto radarów :mysli:

Ja tam problemów na razie nie mam bo u nasz w mieścinie policja jeździ bez żadnego sprzętu który mógłby zaszkodzić Twojej kieszeni :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie taki foliowy worek zaczepiony z tyły auta musi być zaczepiony umyślnie i nie ma ciula we wsi żeby to same się podczepiło

patent z workiem tyczy się tylko przedniej rejestracji :cool1:

na fotkę z tyłu stosuje się "nie potrafię powiedzieć kto prowadził :no:" :gwizdanie: = 200zł za niewskazanie,bez punktów :przebiegly:

wcześniej stosowałem zabłocenie części tablicy,ale to zdaje egzamin tylko w ładną pogodę,przy deszczu jest lipa :(

raz z bratem zachlapaliśmy pół tablicy i zapierdzielaliśmy niebacząc na fotoradary,po dojechaniu na miejsce zobaczyliśmy,że całe błotko zmył deszcz :disgust:,na szczęście żaden radar nie był aktywny,a był ich co najmniej 6 :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie taki foliowy worek zaczepiony z tyły auta musi być zaczepiony umyślnie i nie ma ciula we wsi żeby to same się podczepiło

patent z workiem tyczy się tylko przedniej rejestracji :cool1:

na fotkę z tyłu stosuje się "nie potrafię powiedzieć kto prowadził :no:" :gwizdanie: = 200zł za niewskazanie,bez punktów :przebiegly:

wcześniej stosowałem zabłocenie części tablicy,ale to zdaje egzamin tylko w ładną pogodę,przy deszczu jest lipa :(

raz z bratem zachlapaliśmy pół tablicy i zapierdzielaliśmy niebacząc na fotoradary,po dojechaniu na miejsce zobaczyliśmy,że całe błotko zmył deszcz :disgust:,na szczęście żaden radar nie był aktywny,a był ich co najmniej 6 :kox:

Tomek nie lepiej odpuścić nogę czasem????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałem najnowszy patent na fotoradar cytuję :

"Zdjęcie z fotoradaru przychodzi do właściciela pojazdu z niewielkim opóźnieniem i pytaniem "Czy to on prowadził pojazd?" oraz "Jeśli nie on, to kto"?

Można podać osobę, która właśnie zmarła, ale w momencie popełnienia wykroczenia jeszcze żyła. (dane wziąć z klepsydry z słupa)

Nie jest w stanie złożyć zeznań".

Drugi sposób jest opisany tu: http://rekabit.pl/sszady/cms/articles.php?lng=pl&pg=280

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałem najnowszy patent na fotoradar cytuję :

"Zdjęcie z fotoradaru przychodzi do właściciela pojazdu z niewielkim opóźnieniem i pytaniem "Czy to on prowadził pojazd?" oraz "Jeśli nie on, to kto"?

Można podać osobę, która właśnie zmarła, ale w momencie popełnienia wykroczenia jeszcze żyła. (dane wziąć z klepsydry z słupa)

Nie jest w stanie złożyć zeznań".

Ludzie to już większej pierdoły chyba nie wymyślą :polew:

Szkodliwe jest też powtarzanie takich idiotyzmów

Grozi w 100% wyrokiem za składanie fałszywych zeznań

Generalnie to noga z gazu a jak nabroiłeś to płać.

Jak nie to ten sposób ze znajomym obcokrajowcem i tyle

Nie każdy w policji to idiota a w sądzie to już chyba wszystkie dziwne wyjaśnienia słyszeli.

To tak jak kiedyś na przejściach granicznych.

Celnicy znali wszystkie schowki, kwestia tego czy im się chciało brudzić a teksty takie jak "mam pewny schowek" to można miedzy bajki włożyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..tak czy siak 99,7% mandatów, które są wysyłane do kierowców (jeśli chodzi o Katowice, Bytom, Sosnowiec i okolicę) są płacone bez gadania. Za każde kombinowanie jest sąd grodzki ( a tam to już grzywna leci w tysiące), a już kierowca ma przerąbane jak zgłasza, że nie wie kto prowadził samochód a można ze zdjęcia spokojnie poznać kto jechał. Generalnie za niewskazanie kierującego przy niewyraźnej fotografii jest 500 pln mandatu - nie słyszałem, żeby było mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..tak czy siak 99,7% mandatów, które są wysyłane do kierowców (jeśli chodzi o Katowice, Bytom, Sosnowiec i okolicę) są płacone bez gadania. Za każde kombinowanie jest sąd grodzki ( a tam to już grzywna leci w tysiące), a już kierowca ma przerąbane jak zgłasza, że nie wie kto prowadził samochód a można ze zdjęcia spokojnie poznać kto jechał. Generalnie za niewskazanie kierującego przy niewyraźnej fotografii jest 500 pln mandatu - nie słyszałem, żeby było mniej.

musza Ci jeszcze udowodnic to kombinowanie

w moim przypadku pan ze straży gminnej wyglądał jak parowóz przed wybuchem

ale g..... mógł zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..tak czy siak 99,7% mandatów, które są wysyłane do kierowców (jeśli chodzi o Katowice, Bytom, Sosnowiec i okolicę) są płacone bez gadania. Za każde kombinowanie jest sąd grodzki ( a tam to już grzywna leci w tysiące), a już kierowca ma przerąbane jak zgłasza, że nie wie kto prowadził samochód a można ze zdjęcia spokojnie poznać kto jechał. Generalnie za niewskazanie kierującego przy niewyraźnej fotografii jest 500 pln mandatu - nie słyszałem, żeby było mniej.

A jak udowodnią Ci składanie fałszywych zeznań jeśli akurat pech chciał, że kierujący Twoim pojazdem zmarł kilka dni po tym fakcie ?? Wezwią go na przesłuchanie, zrobią ekshumację zwłok i zapytają czy faktycznie kierował ??

Wykroczenia z fotoradarów to taki rodzaj wyroczeń który jak ktoś się uprze nigdy nie zostanie ukarany. Winę w polskim prawie musi udowodnić Sąd, a sprawca wykroczenie nie musi udawadniać swej niewinności. W Niemczech kilka lat temu był taki medialny,słynny proces w którym sprawca wykroczenia zarejestrowanego przez fotoradar został uniewinniony mimo, że fotka twarzy była wyrażna. Przyprowadził do sali sądowej sobowtóra i spytał Sąd który z nich dwóch kierował samochodem w chwili wykroczenia, bo oni nie pamiętają :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak udowodnią Ci składanie fałszywych zeznań jeśli akurat pech chciał, że kierujący Twoim pojazdem zmarł kilka dni po tym fakcie ?? Wezwią go na przesłuchanie, zrobią ekshumację zwłok i zapytają czy faktycznie kierował ??

A tak , że gościu leżał w agonii 2 tygodnie przed feralnym zdjęciem albo był inwalidą i nie miał obu rąk albo był niewidomy albo wtedy przebywał na Madagaskarze albo .......... dopisz sobie co chcesz

No chyba, że z takim delikwentem poumierała cała jego rodzina i wszyscy znajomi.

Takie zeznanie, że kierował ktoś kto własnie umarł smierdzi na odległość i byle krawęznik to obali.

PS

Najbardziej na świecie to wku..ia mnie cwaniactwo. Jaki to ja jestem mocny. Wszyscy mnie moga cmoknać itp. Tylko poźniej płacz i jęczenie i paczuszki od mamusi albo ściepa od rodzinki na grzywnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę ze mój temat wprowadza tylko niezdrowe emocje :confused4: :confused4: :confused4:

podpowiedziałem tylko sposób w jaki można uniknąc mandatu

temat zamykam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę ze mój temat wprowadza tylko niezdrowe emocje :confused4: :confused4: :confused4:

podpowiedziałem tylko sposób w jaki można uniknąc mandatu

temat zamykam

Spokojnie :) to może tylko tak zabrzmiało. Przynajmniej u mnie nie ma "niezdrowych emocji"

Wręcz przeciwnie. Przednie sie bawie czytając pewne "pomysły" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..to co napisałem wcześniej nie jest moim wymysłem.Śmiać mi się chce z tego całego kombinowania. Tak się akurat składa, że w pracy zajmowałem się tworzeniem softu do fotoradarów i elektronicznym obiegiem dokumentów. Jak mam dobrą serię zdjęć (najczęściej są dwa nakładane elektronicznie na siebie) to w spornych sprawach policzę zęby kierowcy jeśli tylko uśmiechnie się do fotografii. Sąd grodzki nie ma za zadanie udowadniać Ci winy - on się opiera na fotografii i tego co twierdzi strażnik miejski i policjant, jako osoby o najwyższej wiarygodności. I nie ma co polemizować z faktami. Pewnie, że jedna na sto osób będzie się stawiać i udowadniać swoją niewinność - nawet jeśli ma rację to musi się stawiać na serię rozpraw - stać was na to ??? - mnie nie - już bym wolał zapłacić. Wniosek: należy jeździć z głową i brać mandat na klatę jak mężczyzna (kobiety też mogą ;)) a nie zasłaniać się zmarłym sąsiadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..to co napisałem wcześniej nie jest moim wymysłem.Śmiać mi się chce z tego całego kombinowania. Tak się akurat składa, że w pracy zajmowałem się tworzeniem softu do fotoradarów i elektronicznym obiegiem dokumentów. Jak mam dobrą serię zdjęć (najczęściej są dwa nakładane elektronicznie na siebie) to w spornych sprawach policzę zęby kierowcy jeśli tylko uśmiechnie się do fotografii. Sąd grodzki nie ma za zadanie udowadniać Ci winy - on się opiera na fotografii i tego co twierdzi strażnik miejski i policjant, jako osoby o najwyższej wiarygodności. I nie ma co polemizować z faktami. Pewnie, że jedna na sto osób będzie się stawiać i udowadniać swoją niewinność - nawet jeśli ma rację to musi się stawiać na serię rozpraw - stać was na to ??? - mnie nie - już bym wolał zapłacić. Wniosek: należy jeździć z głową i brać mandat na klatę jak mężczyzna (kobiety też mogą ;)) a nie zasłaniać się zmarłym sąsiadem.

Popieram :good:

Co do zeznań w sądzie interweniującego policjanta są one uznawane jak dowód w sprawie.

Moim zdaniem to jest głupota bo możesz trafić na policjanta z którym masz 'prywatnie' zatarg i wówczas moze cie on, mówiac delikatnie", ud***ć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze dla podniecenia atmosfery rozmowy cytuję dwa przypadki znalezione na internecie :

"Od jakiegoś czasu staram się sprzedać samochód i przyjeżdzają do mnie potencjalni nabywcy. Ponieważ nikt nie chce kupować kota w worku biorą mój samochód na tzw. jazdę próbną żeby przetestować czy wszystko jest OK. Akurat w dniu kiedy fotoradar zrobił zdjęcie też był u mnie jakiś potencjalny kupiec i odbył jazdę próbną. Pojechał sam, bo miałem akurat mnóstwo roboty i nie miałem czasu z nim jechać. Nie mam obowiązku prawnego jechać z nim na przetestowanie auta. Niestety nie podam jego danych, bo ich nie mam ( nie spisaliśmy umowy) gdyż coś strzelało w zawieszeniu i ostatecznie nie kupił tego auta. Wiem tylko, że przyjechał z okolic Warszawy".

" Byli u mnie turyści z Mongoli i jednemu z nich pożyczyłem feralnego dnia mój samochód. Nie pamiętam jego danych , wiem tylko tyle ,że miał na imię KIM i mieszkał w Uan Bator"

Te dwa przykłady pokazują jak ciężko upartego ud***ć na fotoradarze. Czy ja obywatel Polski mam obowiązek znać pełne dane osoby której pożyczam swoje auto - odpowiedz brzmi NIE. A jeśli mam to niech ktoś wskaże mi taki przepis w Dzienniku Ustaw. Samochód to tylko rzecz, a więc nie można kogoś ukarać za to,że jest jego właścicielem.

Odpowiedzcie mi na jedno pytanie:

Czy jak pożyczę sąsiadowi albo jakiemuś nieznajomemu łopatę, a on nią zabije żonę to ja odpowiadam prawnie za ten czyn jako właściciel łopaty ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze dla podniecenia atmosfery rozmowy cytuję dwa przypadki znalezione na internecie :

"Od jakiegoś czasu staram się sprzedać samochód i przyjeżdzają do mnie potencjalni nabywcy. Ponieważ nikt nie chce kupować kota w worku biorą mój samochód na tzw. jazdę próbną żeby przetestować czy wszystko jest OK. Akurat w dniu kiedy fotoradar zrobił zdjęcie też był u mnie jakiś potencjalny kupiec i odbył jazdę próbną. Pojechał sam, bo miałem akurat mnóstwo roboty i nie miałem czasu z nim jechać. Nie mam obowiązku prawnego jechać z nim na przetestowanie auta. Niestety nie podam jego danych, bo ich nie mam ( nie spisaliśmy umowy) gdyż coś strzelało w zawieszeniu i ostatecznie nie kupił tego auta. Wiem tylko, że przyjechał z okolic Warszawy".

" Byli u mnie turyści z Mongoli i jednemu z nich pożyczyłem feralnego dnia mój samochód. Nie pamiętam jego danych , wiem tylko tyle ,że miał na imię KIM i mieszkał w Uan Bator"

Te dwa przykłady pokazują jak ciężko upartego ud***ć na fotoradarze. Czy ja obywatel Polski mam obowiązek znać pełne dane osoby której pożyczam swoje auto - odpowiedz brzmi NIE. A jeśli mam to niech ktoś wskaże mi taki przepis w Dzienniku Ustaw. Samochód to tylko rzecz, a więc nie można kogoś ukarać za to,że jest jego właścicielem.

Odpowiedzcie mi na jedno pytanie:

Czy jak pożyczę sąsiadowi albo jakiemuś nieznajomemu łopatę, a on nią zabije żonę to ja odpowiadam prawnie za ten czyn jako właściciel łopaty ???

:good:

jak się uprzesz,to od wszystkiego sie wyłgasz,trzeba iść w zaparte i mieć jaja :decayed:

JAJA panowie niedowiarki :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj u Komendata Straży i pytałem na jakiej podstawie mam wskazywać osobę kierującą skoro mogę nie pamiętać. Otóż w/g prawa nie mogę nie wiedzieć, tak samo jak w/g prawa nie mogę nie mieć dowodu osobistego i książeczki wojskowej. Jak nie wskażę kierującego, bo mam kłopoty z pamięcią to mandat otrzymuje właściciel pojazdu. Oto link z podstawą prawną tego co napisałem wyżej:

http://www.wspol.edu.pl/pci/base/pci_odpview.php?id=123 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja już pisałem,że jako właściciel pamiętam, że moim pojazdem w tym feralnym dniu jechał Pan KIM LIN YUO z Bangladeszu . Więc ścigajcie go intensywnie - macie na to rok od wykroczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja już pisałem,że jako właściciel pamiętam, że moim pojazdem w tym feralnym dniu jechał Pan KIM LIN YUO z Bangladeszu . Więc ścigajcie go intensywnie - macie na to rok od wykroczenia.

jestes w błedzie nie maja tyle czasu

obywatela innego panstwa muszą ukarac od razu a jak nie ma mozliwosci sprawa jest umażana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...