[B5 ADR] Szarpanie silnikiem podczas utrzymywania stałej prędkości

[cobradd 0]

Witam,

Próbowałem dzisiaj doszlifować mapę od gazu i w momencie gdy prawie mi sie to udało mapa od gazu nagle "opadła" a silnikiem zaczeło poszarpywać. Szarpie na wolnych obrotach oraz jak próbuje utrzymać stałą prędkość, podczas przyspieszania jest OK, na PB silnik pracuje można by powiedziec wzorowo. Przypadek, że podczas ustawiania czy cos mi się nie tak nacisneło?

VAG pokazał błedy spalania stukowego na cylindrze 1 i 2, kiedy wyłacze wtryskiwacze gazowe na 1 i 2 cylindrze silnik chodzi w miarę równo ale jeszcze nie całkiem dobrze.

Zbliża się termin przeglądu, na filtrach gazowych przejechane 14 tysi podobnie świece i przewody WN.

Czy to może być wina zapchanego filtra od gazu ewentualnie świec czy coś sie stało z wtryskiwaczami jako że mamy weekend to dopiero w poniedziałek się za to zabiore ale chciałbym wiedzieć wcześniej z czym moge miec doczynienia. LPG tankuje głównie na Lotosie i Orlenie nigdy na małych podejrzanych stacyjkach. Instalacją przelatałem ponad 40 tyś i nie miałem z nią do tej pory problemu (STAG 300).

Macie jakieś pomysły co sie stało?

[andrzej_1970 0]

Sprawdź dokładnie układ zapłonowy świece,przewody.

[cobradd 0]

znam tą "procedure" bo szarpanie to nie nowość w moim samochodzie ale tym stało się cos innego, ewidentnie coś z gazem. Jutro spróbuje coś pogrzebać a jak się nie uda to w poniedziałek auto do gazowników - i tak miało iść na przegląd więc najwyżej będzie troszkę większy przegląd :gwizdanie:

[br]Dopisany: 08 Marzec 2009, 00:24_________________________________________________widze że nikt sie nie chce podjać mojego problemu byłem dzisiaj u gazowników, zostały wymienione filtry i sprawdzona listwa wtryskowa, a nawet podmieniona na nowa w celu wyeliminowania jej usterki. Narazie brak rezultatów,w czwartek będą sprawdzać reduktor. Ponieważ auto ma problemy tylko na biegu jalowym i przy stałych prędkościach (poza tym przyśpiesza jak opętane dopóki go komputer nie odetnie) stawiają na reduktor. Nie mozna zrobic tez kalibracji, już przy pierwszym wtryskiwaczu silnik zaczyna pracowac nierówno z trzecim sobie jeszcze jakos radzi alo juz po załączeniu drugiego obroty tak schodzą w dół że silnik gaśnie.

Ciąg dalszy historii w czwartek...

[emilien 0]

A gdzie lejesz gaz??

Może spróbuj w innym miejscu zalać.

No ale to tylko moje przypuszczenie bo miałem tak w Golfie 2 ale na instalce II gen.

[cobradd 0]

kiepskie paliwo odpada bo filtry mam nowe (stary był troche zaklejony już) i na nowej listwie wtryskowej też nie chciał chodzić. Paliwo tankuję na takich stacjach jak Lotos, Orlen, BP, Shell, StatOil, noname staram sie omijać szerokim łukiem.

Przy okazji wizytu u gazownika dowiedziałem się, że z powodu kiepskiej jakości gazu obecnie zaleca się robić przeglądy co 10tys km a nie co 15 jak to jeszcze było niedawno.

[Korzeń 1]

Poczytaj ewentualnie wklej problem tutaj

https://www.ac.com.pl/autogaz/forum/viewforum.php?f=7&sid=b6afcde87c27b24bf729e4b8841836cb

Jest tu kilka osób które naprawdę mają pojęcie o gazie...

[cobradd 0]

Chyba już nie trzeba bo przez przypadek naprawiłem samochód.

Przed wizytą u gazowników chciałem wyczyścić komputer benzynowy z wszelakich złych nawyków więc odpiąłem na pół godziny akumulator, przy okazji zresetował sie też komputer gazowy. Ku mojemu zaskoczeniu silnik zaczął pracowac równo na wolnych obrotach więc szybciutko go wziąłem na kabelek włączyłem autokalibracje i pach, przeszła bez zająknięcia. Dzisiaj ustawiłem ładnie mape gazową, praktycznie pokrywa się z benzynową i autko działa. Przy okazji kalibracji wyrzuciło mi że mam za duże dysze, ale skoro przejechał na nich 45 tyś i auto chodziło ładnie to nie będę tego drążył. W między czasie pojawiło się tylko falowanie obrotów i sa jakieś problemy z zaadaptowaniem przepustnicy przez VAGa więc chyba mnie czeka czyszczenie przepustnicy jak sie pogoda zrobi jako taka.