Skocz do zawartości
IGNOROWANY

napinacz paska PK


andrzejz

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mialem przyjemnosc wymieniac ten napinacz. Powiem tak da rade zrobic to bez rozbierania przodu ale nie jest latwo. Mozna sobie latwo raczki pokaleczyc. Jak dobrze pamietam to trzeba sciagnac obudowe rozrzadu. Gorzej jest pozniej ja dobrze zalozyc.

Nastepnie bierzesz klucz, ktory zakladasz na nakretke napinacza i ciagniesz w strone odkrecania. Pasek sie wtedy poluzuje i go zdejmiesz, a nastepnie to juz odkrecasz srube (oczywiscie w przeciwnym kierunku).

Zycze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My zmienialiśmy ale przy okazji rozrządu więc wszystko było na wierzchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jeszcze raz się temu napinaczowi przyglądałem.

Bez zdejmowania przodu wymianę jego widzę w czarnych kolorach.

To jest Twoj wybor czy chcesz sie troszke pomeczyc i zrobic to w krotkim czasie, czy chcesz poswiecic temu wiecej czasu i rozbierac caly przod. Wybor nalezy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Pikusia

Koło od wentylatora chłodnicy częściowo przysłania napinacz.

Jak sobie z tym poradziłeś ?

Trzeba najpierw ściągnąć wentylator – jest to możliwe ?

Nie mozliwe zeby kolo Ci przyslanialo napinacz. Chyba, ze w 90 konnym jest inaczej w co watpie. Jedyne co usunolem to obudowe z rozrzadu. Jeszcze dzisiaj zerkne co i jak. Napisze po 17.

Sluchaj patrzylem u siebie i nie wiem w jaki niby sposob ma Ci to kolo przeszkadzac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się nie chce wierzyć, że u Ciebie jest inaczej.

Czyżby były aż tak duże różnice miedzy 90 i 110 kM silnikiem ?

Nie chcę tego, ale chyba czeka mnie zdejmowanie przodu :sad: .

Już raz przód ściągałem – gdy robiłem rozrząd.

Pozdrówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się nie chce wierzyć, że u Ciebie jest inaczej.

Czyżby były aż tak duże różnice miedzy 90 i 110 kM silnikiem ?

Nie chcę tego, ale chyba czeka mnie zdejmowanie przodu :sad: .

Już raz przód ściągałem – gdy robiłem rozrząd.

Pozdrówki

Ty mowisz o tym kole co jest blisko napinacza i chodzi po nim pasek??

Jesli tak to niby w czym ono ma Ci przeszkadzac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem właśnie sprawdzić raz jeszcze i:

Na wałku od wentylatora jest (między wentylatorem a silnikiem) jest koło na łożysku, na którym chodzi pasek PK i to koło zachodzi na napinacz – patrz rysunek, blokując wyciągniecie napinacza.

Rysunek2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty chcesz caly napinacz sciagnac czy tylko kolo?? Teraz sobie cos przypominam jak kupowalem kolo do swojego ze sa dwa rodzaje i Ty wlasnie chyba masz kolo razem z mocowaniem takim aluminiowym. Wiec jesli tak to chyba bedziesz musial rozebrac przod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie

chcę wymienić kompletny napinacz, a nie samo koło od napinacza

A co jest powodem, ze wymieniasz calosc. A propo calosc rozumiem, ze wymienisz to razem z ta duza sprezyna?? A moze da rade zrobic bez rozbierania. Zdejmij pierw kolo od napinacza i zobacz. Moze jest dojscie do srub i jakos wyjdzie calosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powód wymiany jest taki, że:

1. Coś mi w autko cały czas piszczy, delikatnie chrobocze, szczególnie przy obrotach 1200 i gdy się rozgrzeje trochę silnik.

2. Z obserwacji widać, że napinacz źle pracuję – duże jego drgania. Podejrzewam że te hałasy są spowodowane bezpośrednio przez napinacz który oddziaływuje na pasek PK – i z tą to wszystko.

3. Mam nadzieję, że moja diagnoza jest właściwa – bo już kupiłem kompletny napinacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u mnie tez piszczalo ale powodem byla sama rolka, czyli kolo dostalo luzu na łożysku. A caly kompletny napinacz to jest ze sprezyna, ktora widac miedzy pompa wtryskowa, a kadlubem silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja jak kupiłem auto widac bylo ze jest krzywy pasek moglo zrzucic i delikatnie piszczal ale wlasciciel powiedzial ze on tak jezdzil ze to nie przeszkadza :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samą rolkę już wymieniałem i niestety nie pomogło

[ Dodano: 2006-05-26, 13:20 ]

lubię jak w samochodzie wszystko chodzi tak jak trzeba.

Wiem wtedy że mogę liczyć na autko i w trasie nic się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja jak kupiłem auto widac bylo ze jest krzywy pasek moglo zrzucic i delikatnie piszczal ale wlasciciel powiedzial ze on tak jezdzil ze to nie przeszkadza :roll:

Ja jak patrze na to kolko to tez jest lekko ze skosa i zroilem juz tak kilkanascie tysiecy i nie widze zeby cos zlego sie dzialo. W przyszlosci moze calosc wymienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja jak kupiłem auto widac bylo ze jest krzywy pasek moglo zrzucic i delikatnie piszczal ale wlasciciel powiedzial ze on tak jezdzil ze to nie przeszkadza :roll:

nie przeszkadza do czasu az Ci pasek zacznie spadac......

z biegiem czasu (kilometrów) kółko przez słabnacy napinacz bedzie coraz bardziej gubilo płaszczyzne co w efekcie doprowadzi do scinania paska a potem do jego zrzucenia.....

takze lepiej to zrobic.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...