3.0 TDI CDUC - posłuchajcie dźwięku silnika

[Awra]

Od zakupu borykam się z dziwnym dzwonieniem z okolic ściany grodziowej. Od samego początku obstawiałem rozrząd, że to on dzwoni podczas gdy silnik wchodzi na obroty przy przyspieszaniu. Rozrząd wymieniony, w dolocie oleju niewiele turbina ma niewielki luz ale widziałem większe i było ok. Nic nie dymi, nic się nie dzieje tylko to dzwonienie/szuranie przy wchodzeniu na obroty. Zwłaszcza na 4 biegu (pod koniec filmiku dwa razy) to słychać. Uszczelki miedziane pod wtryskami wymienione, uszczelki na przelewach wymienione...ręce opadły. Muszę oddać auto pewnie na kilka dni na warsztat i niech jeżdżą aż naprawią ale może ktoś z Was zna ten dźwięk?

Słyszalny zwłaszcza na koniec filmiku od 2 tys. Rpm

Edytowane 12 Grudnia 2019 przez Awra

[Awra]

Nikt nic? 

[peter22]

To dzwonienie masz wtedy kiedy silnik ma największe wibracje . Ja szukałem sprawcy terkotania pod maska 6 miesięcy w tym samym przedziale obrotów. Przez przypadek znalazłem sposób na postoju jak ten dźwięk ze tak powiem „uruchomić „. U mnie okazało się ze mocowania pompy wysokiego ciśnienia się pourywały i uderzała o kolektor. Tylko ze ja mam wsadzona inna pompę i przerobione delikatnie mocowania. Co do sposobu w jaki udało mi się to namierzyć to zaciągnięty ręczny i próbowałem po prostu ruszać . Jak obroty podnosiły się do 2000-2300 to zaczynało terkotac pod maska . Także jedna osoba do auta a druga niech zagłada pod maskę i nasłuc**je skad dochodzi ten dźwięk . 

Edytowane 14 Grudnia 2019 przez peter22

[Awra]

2 godziny temu, peter22 napisał:

To dzwonienie masz wtedy kiedy silnik ma największe wibracje . Ja szukałem sprawcy terkotania pod maska 6 miesięcy w tym samym przedziale obrotów. Przez przypadek znalazłem sposób na postoju jak ten dźwięk ze tak powiem „uruchomić „. U mnie okazało się ze mocowania pompy wysokiego ciśnienia się pourywały i uderzała o kolektor. Tylko ze ja mam wsadzona inna pompę i przerobione delikatnie mocowania. Co do sposobu w jaki udało mi się to namierzyć to zaciągnięty ręczny i próbowałem po prostu ruszać . Jak obroty podnosiły się do 2000-2300 to zaczynało terkotac pod maska . Także jedna osoba do auta a druga niech zagłada pod maskę i nasłuc**je skad dochodzi ten dźwięk . 

Tego nie ma na postoju. Wczoraj katowałem auto na ręcznym. Przynajmniej w środku nie słychać. 

[peter22]

No to trzeba delikatnie z tym gazem na postoju i ręcznym . Jak zrobisz od razu gaz na max to nie będzie brzęczały . Musisz popróbować może się uda 

[Awra]

7 minut temu, peter22 napisał:

No to trzeba delikatnie z tym gazem na postoju i ręcznym . Jak zrobisz od razu gaz na max to nie będzie brzęczały . Musisz popróbować może się uda 

Nie no katowałem czyli robiłem to w różnym zakresie obrotów  Jutro popatrzę jeszcze ale jednak trochę bardziej obstawiam że wtryski. To na jałowym w czasie dodawania gazu też słychać tylko dużo ciszej.

[Awra]

W dniu 14.12.2019 o 17:03, Awra napisał:

Nie no katowałem czyli robiłem to w różnym zakresie obrotów  Jutro popatrzę jeszcze ale jednak trochę bardziej obstawiam że wtryski. To na jałowym w czasie dodawania gazu też słychać tylko dużo ciszej.

Zimny start... szumi jakoś głośno czy mi się wydaje?