Szymoonk 2 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2009 problem z alternatorem polega na tym iż przy włączonych światłach wszystko jest ok ale gdy je wyłączę silnik zaczyna głośniej pracować (nie wiem czy to silnik czy sam alternator) czy ktoś ma podobny problem czy to normalka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.:campino:. 1 Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2009 A przede wszystkim mierzyłeś ładowanie na obciążeniu i bez ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoonk 2 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 No i stało się. Podczas jazdy przepaliły mi się żarówki świateł mijania oraz parę bezpieczników z akumulatora zaczęła wydobywać się mgła śmierdzącego kwasu. Po zdjęciu paska, rolka od alternatora ciężko się kreci a powinna chodzić luźno jeśli się nie mylę? Jakieś 2 miesiące temu wymieniałem regulator napięcia i czy on mógł spowodować takie zatarcie? - po sprawdzeniu sprawa wygląda tak: jak jest podłączony akumulator to rolka od alternatora chodzi ciężko jak by ją coś trzymało a jak odłączę klemę od aku to rolka chodzi luźno. Czy tak powinno być? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leoncjo 0 Opublikowano 8 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2009 Nie powinna chodzić ciężko, sprawdź prąd spoczynkowy na wyłączonym zapłonie.... skoro alternator chodzi ciężko to prawdopodobnie ma popaloną elektronikę - regulator (mniejsze prawdopodobieństwo) zawsze możesz go wykręcić i zobaczysz czy dolegliwośc ustąpi, któraś dioda prostownika (większe prawdopod.) albo po prostu sopalone uzwojenie i zwarcie do masy ... zmierz prąd spoczynkowy i ładowanie, ale skoro popaliło bezpieczniki to raczej napięcie jest za wysokie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksiadzDOBRODZIEJ 0 Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 No i stało się. Podczas jazdy przepaliły mi się żarówki świateł mijania oraz parę bezpieczników z akumulatora zaczęła wydobywać się mgła śmierdzącego kwasu. Po zdjęciu paska, rolka od alternatora ciężko się kreci a powinna chodzić luźno jeśli się nie mylę? Jakieś 2 miesiące temu wymieniałem regulator napięcia i czy on mógł spowodować takie zatarcie? - po sprawdzeniu sprawa wygląda tak: jak jest podłączony akumulator to rolka od alternatora chodzi ciężko jak by ją coś trzymało a jak odłączę klemę od aku to rolka chodzi luźno. Czy tak powinno być? Masz wypaloną któraś diodę w mostku,lub stojan(uzwojenie) ma zwarcie do masy.Wymontuj alternator,odkręć regulator,wylutuj mostek(jak jest zgrzewany rozegnij wyjścia mostka do stojana),miernikiem sprawdź pierw stojan na przejście do masy,potem mostek.Jeśli będziesz miał szczęście to regler przeżył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoonk 2 Opublikowano 10 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 alternator po naprawie poszedł stojan i dwie diody regulator przeżył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
starter2 0 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 a może mi ktoś napisać jak wymontować alternator Boscha w moim silniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leoncjo 0 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Oto i przepis na wymontowanie altka: - zdjąc pasek wielorowkowy , kręcąc kluczem 15 za śrubę w napinaczu paska, - zdjąć klemę z aku, - odłączyć przewody z altka, - altek mocowany jest do łapy przy silniku na 3 śruby (nie pamiętam rozmiaru 13, 14, 15, 16 ..coś koło tego ) - dwie idą bez problemu, z trzecią może być problem, przesłania ją wiskoza.. można ją wyjąć. Pod alternatorem we wnęce łapy jest śruba ampolowa, bodajże 8 wykęcasz i schodzi wiatrak wiskozy, - zotaje jeszcze podejście do ostatniej śrubki ,z tego co pamiętam nie miałem odpowiednio łamanego klucza i musiałem kombinować. Można wyłamać delikatnie jeden aluminiowy ząbek w sprzęgle wisko ( raczej nie straci znacząco wyważenia) i dojść grzechotką do 3 śruby. Robiłem to jakiś czas i mam nadzieję, że niczego nie pokręciłem. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoonk 2 Opublikowano 3 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 czy chiński zamiennik regulatora napięcia może spowodować spalenie diód prostowniczych w alternatorze? Po kupnie "regulatora" jakieś 4 miesiące później miałem problemy z alternatorem, czy to raczej normalne dla autka które ma 250k najechane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domelq 2 Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 czy chiński zamiennik regulatora napięcia może spowodować spalenie diód prostowniczych w alternatorze? Po kupnie "regulatora" jakieś 4 miesiące później miałem problemy z alternatorem, czy to raczej normalne dla autka które ma 250k najechane? Myślę, że zamiennik takiego pochodzenia może wszystko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się