ditomek Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Witam. Niestety zgubiłem dokumenty jakie przekazał mi wraz z zakupionym autem poprzedni własciciel. Był to dowod rejestracyjny, karta pojazdu i ubezpieczenie. niestety pech chiał ze odbyło sie to zaraz po zakupie wiec auto czeka dopiero na przerejestrowanie. Cała odpowiedzialnosc tkwi po mojej stronie. Nic dodac nic ujac. Jak w takiej sytuacji postąpić? pozdrawiam
Gość Michał Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Wydaje mi się że skoro jeszcze nie przerejestrowane to trzeba wracać do właściwego WK, czyli tam gdzie był zarejestrowany i dopytac co po kolei załatwiac. Rozumiem że zgłosiłes zagubienie tych papierów na Policji? Myslę że nie bedzie problemów, kolega był w gorszej sytuacji bo zgubił papiery od auta sprowadzonego przez Litwina z Holandii, to dopiero była przeprawa, na szczęście po ok 3 miesiącach udało sie odtworzyć te dokumenty
arielka Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Przed ponownym zarejestrowaniem pojazdu musisz złożyć wniosek o zaświadczenie wystawione przez organ rejestrujący właściwy na miejsce ostatniej rejestracji, potwierdzające dane zawarte w zgubionych dokumentach. Poproś zbywcę o informacje ad. umowy ubezpieczenia, wówczas: - złóż wniosek do TU o wydanie kopii polisy i aneksu celem kontynuowania umowy OC (załącz kopię umowy kupna-sprzedaży) lub - niezwłocznie (30 dni od zakupu) wypowiedz umowę i ubezpiecz pojazd we własnym zakresie. Następnie zgłoś się do właściwego dla Ciebie Wydziału Komunikacji, złóż: - wniosek o rejestrację + w/w zaświadczenia, - oświadczenie o zagubieniu dokumentów, - tablice rejestracyjne, - umowę kupna-srzedaży, - dokument potwierdzający zawarcie umowy ubezpieczenia, - dokument tożsamości. W zależności od jednostki i zaawansowania biurokracji zasady mogą nieznacznie odbiegać od moich instrukcji, również część dokumentów wymagana jest dodatkowo w kopii, a część oryginałów tylko do wglądu. Pozdrawiam arielka
ditomek Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Panowie, serdecznie dziękuje za okazaną pomoc (prawną :-) ) dzisiaj rano zadzwonił poprzedni własciciej z informacją ze dobry samarytanin odniosł mu zgobione dokumenty. Jak sie nad tym zastanowić to mam niezłego fuksa. Moze zaczne powaznie myśleć o uprawianiu sportów ekstremalnych Teraz czeka mnie wyjazd do miasta oddalonego o 50 km. Troche jestem panikarz i nie lubie jezdzić bez 'kwitów'. Jakie moga byc konsekwencje gdy w drodze po odbior papierów złapie mnie drogówka na zwykłą kontrole (nie zakładam innej mozliwoście bo bede jechał grzecznie jak baranek - no chyba ze ktos we mnie puknie). Czy posiadanie przy sobie umowy i wyuczonej na pamięc gatki pomoze ? Jeszcze raz dzieki za podpowiedzi. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi