piti82 Opublikowano 9 Sierpnia 2022 Opublikowano 9 Sierpnia 2022 (edytowane) Witam! Wrzucę krótkie foto z wymiany bo nic podobnego nie znalazłem, a może komuś się przyda. Na wstępie zaopatrzyłem się w nową magistralę na wypadek gdyby ori okazała się nie do użytku. (teraz mam jedną w zapasie?) Do tego komplet uszczelek: N90912501 x2 N90380002 x1 N90316801 x1 078 129 717J x2 Do tego ewentualnie czujnik temperatury 059919501A (koszt części bez magistrali to jakieś 200zł) + płyn chłodniczy G12+, taśma izolacyjna + smar np ŁT43 No to zaczynamy. Nie będę opisywał jak zdemontować obudowę filtra powietrza bo to podstawy. Następnie spuszczamy płyn chłodniczy, bądź odciągamy tyle ile się da poprzez zbiornik wyrównawczy ( miałem w miarę świeży płyn więc postanowiłem go uratować), do tego celu użyłem strzykawki 100mm + ok 1,5m węża igielitowego. Minusem tego rozwiązania jest to iż w późniejszym etapie wyleci nam jeszcze ok 2,5 L płynu. Ze zbiornika odczepiamy 3 przewody gumowe i wtyczkę, a sam zbiornik to 1 śrubka. Dalej lecimy z demontażem cewek zapłonowych Następnie podstawka z zaworami podciśnienia która jest nad przepustnicą. Oczywiście wypinamy z niej wszystko co się da, można opisać jeśli ktoś nie będzie pamiętał (ja stwierdziłem, że po co opisywać a potem straciłem 20 minut żeby dojść co jest co?), w tym miejscu mała uwaga. Dobrze jest się zaopatrzyć w wężyki pneumatyczne, ori są fi 4mm, ja miałem fi 5mm i wykorzystałem he jako mufki do połączenia ori przewodów Następnie dobieramy się do przepustnicy, 4 śruby (3 na imbus 5 i jedną na 8, tą do której przykręcona jest prowadnica ssąca powietrza) + 3 przewody gumowe, boczny podciśnienie + 2 od dołu z układu chłodzenia. Nastepnie odczepiamy rury odpowietrzające z odmą i tu uwaga bo lubią się łamać, ale porządną "szkotka" załatwić sprawę, co zresztą widać poniżej Natępnie odkręcamy przewód cieczy chłodzącej z obudowy pompy Teraz pora na wtryskiwacze. Odkrecamy 4 śrubki i odczepiamy wtyczki. Siedzą na gumie więc delikatnie ćiagniemy w górę. Cały przewód paliwowy wraz z regulatorem ciśnienia paliwa jest na gumowych przewodach więc możemy go odchylić ba bok Teraz pora na kolektor ssący. Najpierw pozbywamy się gruszki podciśnienia (2 śrubki torx) i wyjmujemy suwak obrotowy (uwaga sprężynkę). Następnie odkręcamy 12 śrub którymi przykręcony jest kolektor Tutaj warto użyć odkurzacz z wąską ssawką aby wstępnie odkurzyć brud, który nam zalega, w przeciwnym razie dostanie się go więcej do zaworów. Następnie ściągamy kolektor. Brud który dostał się do zaworów odkurzyłem delikatnie takim patentem Zabezpieczamy zawory. Teraz odkrecamy boczny przewód z magistrali, dzięki czemu uzyskamy dostęp do rurki powietrza pneumatycznego. Teraz odkrecamy rurkę, z tyłu po 2 śrubki torx z każdej strony + śrubka przykręcona do głowicy, z przodu 1 śrubka Tutaj uwaga na uszczelki, mnie się straciły, więc zrobiłem sobie nowe z taśmy izolacyjnej, aby nie stanąć z robotą Odkrecamy 2 czujniki spalania stukowego Następnie odczepiamy dolną wtyczkę z magistrali wody, wystarczy podważyć blaszkę do góry i powinno beż problemu zejść. Odkrecamy nagistralę. Dostęp jest marny, ja użyłem takiego patentu + zwykły imbus 5, ale skrócony szlifierką Odkrecamy mocowanie przewodów z magistrali x2 Odciągamy przewody w gorę i delikatnie zapieramy się dużym śrubokrętem o skrzynie biegów i próbujemy rozruszać magistralę, bo po 20 latach jak u mnie wszystko jest trochę zarosciałe. Jak już pozbędziemy się magistrali sprawdzamy stan krawędzi, pod uszczelkami U mnie wystarczyło delikatne przejechanie papierem ściernym. Następnie czyścimy starą magistralę, bądź zakładamy nową, wkładamy uszczelki, uprzednio smarując je smarem co zapobiegnie ich podwinięciu (robimy tak ze wszystkimi uszczelkami jakie będziemy zakładać, tak samo postępujemy z wtryskami delikatnie je smarując przed ponownym montażem), według uznania czyścimy wszystko co zdemontowaliśmy czyli przepustnicę, węże odpowietrzające, kolektor, montujemy wszystko w odwrotnej kolejności, zalewamy płynem, odpowietrzamy i gotowe. Jest trochę roboty, najlepiej poświęcić na to przynajmniej jeden cały dzień. Dzięki kolego pila24 za wsparcie? Edytowane 9 Sierpnia 2022 przez piti82 2
Langista Opublikowano 10 Sierpnia 2022 Opublikowano 10 Sierpnia 2022 Czyli jednak naprawiłeś swój problem z wyciekiem, brawo Jedynie co Ci powiem, że cała robota może okazać się na marne, bo przy tych temperaturach, które na wyjściach z głowicy są, te uszczelki z taśmy izolacyjnej mogą się zwyczajnie przepalić. Już lepsza by była jakaś masa uszczelniająca jak ta z Victoria Reinza np.
piti82 Opublikowano 10 Sierpnia 2022 Autor Opublikowano 10 Sierpnia 2022 Tak, przez kilka dni jeździłem bez osłony silnika i codziennie sprawdzałem czy jest sucho? Jeden przewód odpowietrzające miałem tak już połapany kilka lat i nic się nie działo, więc myślę że to też wytrzyma. Oczywiście jest to druciarstwo, natomiast jeśli robi się coś w weekend to albo łatasz w ten sposób, albo zostawiasz rozgrzebane i domawiasz części w tygodniu. Zobaczymy, najwyżej będę rozbierał jeszcze raz, wprawa jest?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się