irekherba Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2009 dzieki kolego i spokojnej nocy, jak zrobie to się odezwe [br]Dopisany: 05 Czerwiec 2009, 23:30_________________________________________________witam kolegów.wyciągnołem termostat i jest ok. chłodnica jest gorąca,ale, wlorzyłem nowy (francuski) i się gotuje, zdemontowałem jest ok.czyli bez termostatu jest ok. Ale moze tak byc że ten nowy jest zły.??? albo otwiera sie przy wyrzszej temp. [br]Dopisany: 06 Czerwiec 2009, 21:15_________________________________________________śmigam teraz bez termostatu jest wszystko dobrze, panowie wychodzi na to że mechanik chciał mnie wydoic,bo upierał się przy uszczelce,a termostat wykluczał. już ja mu opinie wyrobie i pojadę tam i powiem mu co onim myśle
Labiel Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 panowie wychodzi na to że mechanik chciał mnie wydoic,bo upierał się przy uszczelce,a termostat wykluczał. j Przecież to jest ich specjalność - pomijanie najprostszych rozwiązań a wymyślanie kosmicznych powodów.
domjenick Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 podjedz do niego i mu pokaz teraz ,jak jezdzi auto z "uszkodzona" uszczelka i z termostatem,potem go wyjmij i sobie odjedz...
blondi Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Nie do konca macie koledzy racje ja mialem taki sam przypadek jak kolega,wymienilem wszysto po kolei termostat,pompe wodna i nic.po wyciagnieciu termostatu wszysko ok po zamontowaniu czajnik. dopiero po wykonaniu testu na obecnosc spalin i paliwa w plynie chlodzacym okazalo sie ze poszla uszczelka pod glowica.Dlatgo warto zrobic test przed pakowaniem sie w niepotrzebne koszta.po sciagnieciu uszczelki mialem mieszane uczucia poniewaz nie bylo najdrobniejszych sladow na uszczelce ze cos jest nie tak i tak jak u kolegi plyn czysty olej tez.ale po montazu nowej uszczelki i planowaniu glowicy wszystkie watpliwosci zostaly rozwiane auto smiga i wszystko jest ok.pozdrawiam
irekherba Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2009 Nie do konca macie koledzy racje ja mialem taki sam przypadek jak kolega,wymienilem wszysto po kolei termostat,pompe wodna i nic.po wyciagnieciu termostatu wszysko ok po zamontowaniu czajnik. dopiero po wykonaniu testu na obecnosc spalin i paliwa w plynie chlodzacym okazalo sie ze poszla uszczelka pod glowica.Dlatgo warto zrobic test przed pakowaniem sie w niepotrzebne koszta.po sciagnieciu uszczelki mialem mieszane uczucia poniewaz nie bylo najdrobniejszych sladow na uszczelce ze cos jest nie tak i tak jak u kolegi plyn czysty olej tez.ale po montazu nowej uszczelki i planowaniu glowicy wszystkie watpliwosci zostaly rozwiane auto smiga i wszystko jest ok.pozdrawiam Teraz kolego to mnie wystraszyłeś,w tym wypadku to nie wiem co myślec jutro założe ori. termostat i zobavczymy.
domjenick Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Nie do konca macie koledzy racje ja mialem taki sam przypadek jak kolega,wymienilem wszysto po kolei termostat,pompe wodna i nic.po wyciagnieciu termostatu wszysko ok po zamontowaniu czajnik. dopiero po wykonaniu testu na obecnosc spalin i paliwa w plynie chlodzacym okazalo sie ze poszla uszczelka pod glowica.Dlatgo warto zrobic test przed pakowaniem sie w niepotrzebne koszta.po sciagnieciu uszczelki mialem mieszane uczucia poniewaz nie bylo najdrobniejszych sladow na uszczelce ze cos jest nie tak i tak jak u kolegi plyn czysty olej tez.ale po montazu nowej uszczelki i planowaniu glowicy wszystkie watpliwosci zostaly rozwiane auto smiga i wszystko jest ok.pozdrawiam no to teraz wytlumacz mi,jak to sie dzieje,ze jak jest termostat zamontowany,uszczelka jest peknieta i powoduje wybijanie wody,a jak go wyjmiesz,to co sie dzieje?naprawia sie?,przecierz wybijaloby wode caly czas,bo kompresja jest caly czas taka sama,bez wzgledu na to,czy termostat jest,czy go nie ma...wez pod uwage,ze gotowanie sie wody,a wybijanie jej poprzez kompresje-to dwie inne przyczyny,ktore wygladaja tak samo...tutaj definitywnie temperatura wzrasta,a nie wybija wode ze zbiornika
irekherba Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2009 no tak kolega ma rację ja nawet pytałem mechanika , ok to uszczelka mówie masz rację, ale go pytam dlaczego kiedy silnik jest zimny to nie ma objawów uszczelki tylko jak się zagrzeje no to normalne że ciśnienie wzrasta, przecież jak by ogrzewanie w domu chodziło bez przerwy no i bez obiegu to co wywali przez zawory bezpieczeństwa to podobna zasda działania, mało tego jest coś takiego jak wymuszony obieg chłodnica by się chociaz troszkę zagrzała a ona jest kurcze zimna
blondi Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Nie chce kolego sie wymadrzac tylko pomoc koledze i tak jak pisalem najlepiej jest wykonac test zeby nie stawiac blednej diagnozy i bez senu wydawac kasy na zbede podzespoly u mnie pekniecie uszczelki bylo tak znikome ze nawet po sciagnieciu glowicy nic nie bylo widac.A to ze sie nie gotuje na zimnym silniku z zalozonym termostatem to chyba logiczne bo auto chodzi na tzw. malym obiegu i dopiero po otwarciu termostatu plyn wraca do zbiorniczka z nazbieranymi spalinami i z tat ten efekt .Po wyjeciu termostatu auto chodzi na duzym obiegu i nie ma opci przy malym peknieciu uszczelki zeby wyrzucalo plyn bo spaliny odrazu z woda wedruja do zbiorniczka wyruwnawczego a nadmierne cisnieniejest upuszczany przez korek wlewowy na ziorniczku.Dodam tylko jeszcze na koniec ze przed zdieciem glowicy korek u mnie tez wymienilem bo zaworek ktory sie w nim znajduje tez potrafi sie popsuc.pozdrawiam
irekherba Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2009 Nie chce kolego sie wymadrzac tylko pomoc koledze i tak jak pisalem najlepiej jest wykonac test zeby nie stawiac blednej diagnozy i bez senu wydawac kasy na zbede podzespoly u mnie pekniecie uszczelki bylo tak znikome ze nawet po sciagnieciu glowicy nic nie bylo widac.A to ze sie nie gotuje na zimnym silniku z zalozonym termostatem to chyba logiczne bo auto chodzi na tzw. malym obiegu i dopiero po otwarciu termostatu plyn wraca do zbiorniczka z nazbieranymi spalinami i z tat ten efekt .Po wyjeciu termostatu auto chodzi na duzym obiegu i nie ma opci przy malym peknieciu uszczelki zeby wyrzucalo plyn bo spaliny odrazu z woda wedruja do zbiorniczka wyruwnawczego a nadmierne cisnieniejest upuszczany przez korek wlewowy na ziorniczku.Dodam tylko jeszcze na koniec ze przed zdieciem glowicy korek u mnie tez wymienilem bo zaworek ktory sie w nim znajduje tez potrafi sie popsuc.pozdrawiam no kolego dzięki za info ale chyba nie przeczytaleś całego wądku, u mnie się w ogóle termostat nie otwiera bo przewody za termostatem i chlodnica są zimne a gdy termostat wyciągne to się chłodnica nagrzewa. z tad wniosek że to jest termostat.
blondi Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 kolego to albo ja jestem slepy albo ty probujesz zrobic ze mnie idiote bo nic nie pisales o zimnych przewodach za termostatem.I twoj mechanik tez jest idiota skoro nie wykryl tak banalnej usterki.kupuj nowy termostat i smigaj.pozdawiam
irekherba Opublikowano 8 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 8 Czerwca 2009 ok, tez tak myślę, pojeżdże trochę i zobaczymy i dzięki za odp. pozdrawiam i życzę wszystkim jak naj mniej usterek i wiele przyjemności z jazdy nszymi autami [br]Dopisany: 04 Czerwiec 2009, 21:45_________________________________________________no i problem powrócił zagotowal się płyn ponownie,mogę opisac to tak,powietrze do kabiny leci gorące, wisko działa,chłodnica jest zimna i wyrzuca powietrze, w zbiorniczku od płynu chł. wężykiem przelewowym. nikt z ciebie idioty nie robi kilka razy wymieniałem problem zimnej bądz letniej chłodnicy. No i dziękuje za wszystkie rady.
Labiel Opublikowano 8 Czerwca 2009 Opublikowano 8 Czerwca 2009 A to ze sie nie gotuje na zimnym silniku z zalozonym termostatem to chyba logiczne bo auto chodzi na tzw. malym obiegu i dopiero po otwarciu termostatu plyn wraca do zbiorniczka z nazbieranymi spalinami i z tat ten efekt A dla mnie nie jest to takie całkiem logiczne. Jeśli będzie walnięta uszczelka to nie ma różnicy czy jest duży obieg czy mały. Ciśnienie i tak będzie walić w układ i wywalać płyn.
irekherba Opublikowano 8 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 8 Czerwca 2009 dziękuje wszystkim kolegom za pomoc i dobre rady, dzięki temu nikt mi auta do połowy nie rozbierze, no i przestrzegam wszystkich co nie mają pojęcia o zasadach pracy silników spalinowych, bo tak zw. mechanicy tylko czekają na naiwnośc klijenta. Szlak człowieka trafia w takiej sytuacji bo człowiek traci zaufanie do drógiego człwieka?? No ale przecież czasy obłudy i zakłamania mineły, jest telewizja,internet, no i ma się jeszcze przyjaciół którzy pomogą I czego wam też życzę ,abyście opisywali nawet banalne sytuacje (jak muj przypadek) napewno ktoś pomoże. Dziękuje jeszcze raz wszystkim A w szczegulności podziękuje mojemu "zaufanemu mechanikowi"
blondi Opublikowano 8 Czerwca 2009 Opublikowano 8 Czerwca 2009 kolego pamietaj ze mechanik stawia diagnozę jak lekarz i nie możesz człowieka obrzucac błotem ze ten jeden raz mu nie wyszło i nie trafił w usterkę sam czytałeś na forum ile było propozyci wymiany podzespołów. Jak byś wykonał prosty i tani test na obecność spalin lub paliwa w układzie wodny to byś spał spokojnie nie wiem ile w polsce kosztuje ten specyfi ale w angli grosze.jak będę miał chwilke to wkleje zdjecia tego testeru.pozdrawiam
Labiel Opublikowano 8 Czerwca 2009 Opublikowano 8 Czerwca 2009 kolego pamietaj ze mechanik stawia diagnozę jak lekarz i nie możesz człowieka obrzucac błotem ze ten jeden raz mu nie wyszło i nie trafił w usterkę Ale gdyby lekarz miał trafiać w chorobę to co drugi pacjent wyjechałby we worku. Mechanik jest od tego aby zdiagnozować przypadłość i trafić w nią w 100%. Jeśli objawy nie wskazują konkretnie na jedną możliwość to powinien sprawdzić najpierw te które da się wykluczyć w najprostszy i najtańszy sposób a nie od razu stawiać na "ostateczność". Wymienić uszczelkę a przy okazji dla "pewności" termostat i powiedzieć że to na bank była uszczelka i za nią skasować to każdy głupi potrafi.
domjenick Opublikowano 8 Czerwca 2009 Opublikowano 8 Czerwca 2009 ...ja tez sie nie chce wymadrzac,ale widzialem ,co sie dzialo w zbiorniku wody,kiedy uszczelka pekla i powiem tak- olej byl wszedzie...plyn nie mial koloru plynu,tylko byl czarny,jak olej i nie wiem,czy to byl olej w wodzie,czy woda w oleju-niewazne,czy spaliny dochodza,czy nie-olej zawsze sie dostanie do wody,szczegolnie jesli uszczelka peknie gdzies dookola cylindra...
irekherba Opublikowano 12 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 12 Czerwca 2009 kurcze panowie założyłem już dwa termostaty i dalej auto się grzeje, bez termostat jest ok cały obiek no i chłodnica gorąca.Moja flustracja sięgneła zenitu postanowiłem jeszcze raz zdemontowac termostat ,włożyłem palce głęboko do pompy wodnej i swobodnie obracałem wirnik do okoła czy to normalne że da się kręcic tymi łopatkami.
domjenick Opublikowano 12 Czerwca 2009 Opublikowano 12 Czerwca 2009 ,włożyłem palce głęboko do pompy wodnej i swobodnie obracałem wirnik do okoła czy to normalne że da się kręcic tymi łopatkami. jak sie kreci razem z paskiem-to ok,gorzej jesli mozesz nia krecic a pasek stoi w miejscu-wtedy wiadomo,ze wirnik pompy sie urwal
pejek39 Opublikowano 12 Czerwca 2009 Opublikowano 12 Czerwca 2009 kurcze panowie założyłem już dwa termostaty i dalej auto się grzeje, bez termostat jest ok cały obiek no i chłodnica gorąca.Moja flustracja sięgneła zenitu postanowiłem jeszcze raz zdemontowac termostat ,włożyłem palce głęboko do pompy wodnej i swobodnie obracałem wirnik do okoła czy to normalne że da się kręcic tymi łopatkami. jak masz założony pasek i kręcisz wirnikiem to pompa do wymiany, miałem to samo, pękł plastikowy wirnik
blondi Opublikowano 14 Czerwca 2009 Opublikowano 14 Czerwca 2009 ...ja tez sie nie chce wymadrzac,ale widzialem ,co sie dzialo w zbiorniku wody,kiedy uszczelka pekla i powiem tak- olej byl wszedzie...plyn nie mial koloru plynu,tylko byl czarny,jak olej i nie wiem,czy to byl olej w wodzie,czy woda w oleju-niewazne,czy spaliny dochodza,czy nie-olej zawsze sie dostanie do wody,szczegolnie jesli uszczelka peknie gdzies dookola cylindra... Kolego nie wzoruj sie tylko na swoim przypadku i nie wprowadzaj kolegow w blad ze zawsze przy peknietej uszczelce jest woda w oleju lub odwrotnie.Jezeli sie myle niech ktos wyprowadzi mnie z bledu bo zaraz sie okaze ze mechanicy nie znaja sie na swoim fachu i koledze chcieli wymieniac uszczelke bez widocznych sladow wody w oleju lub odwrotnie jak pisal kolega. po co w takim razie wymyslal ktos tester do wykrywania spalin lub benzyny w uklodzie chlodzenia?podrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się