Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[b5 1.8T AEB] Wolno opadające obroty.


AFX

Rekomendowane odpowiedzi

Szukalem za pomoca wyszukiwarki ale nic nie znalazlem...

Panowie tak ja w temacie. Otoz zastanawia mnie dlaczego obroty w moim autku tak wolno spadaja. Podczas zmiany biedu po wcisnieciu sprzegla obroty zatrzymuja sie na jakies 2 sekundy i powoli opadaja. Strasznie mnie to denerwuje. Musze sie napocic, zeby plynnie jechac (szarpanie). Pewien medrzec - mechanik, ktory zekomo pracowal w serwisie AUDI powiedzial, ze taka jest fizyka tych silnikow i nic sie z tym nie zrobi. Natomiast wedlog mnie cos jest zle wyregulowane. Moze zawor odpowiedzialny za cisnienie doladowania itp. ? Nie wiem jak to sprawdzic. Nigdy sie nie bawilem takimi rzeczami. Do VAGa nie mam dojscia (moze ktos z kolegow w Czestochowie ma vaga?). Jesli nie to pozostaje mi serwis :twisted:

Bede wdzieczny jesli wypowiedza sie osoby, Ktore maja w swoich :a4fan: taki silniczek. Jak jest u was z obrotami podczas zminy biegu itd... ?

Jeszcze jedno pytanko.

Czy w waszych :a4fan: slychac turbo? U mnie jest kompletna cisza... Nie slysze upuszczajacego cisnienia.

Zaznaczam, ze turbo jest z 2005 roku i jest prawie nowe. Nie regenorwane tylko NEW...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepustnica się przycina i przez to łapie bład. Nie może się zaadaptować. Proponuję czyszczenie przepustnicy i adaptację VAGiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli musze ja odkrecic, rozebrac i wyczyscic...

Niedawno do niej zagladalem i byla czysta i sucha. Turbo oleju nie przepuszcza.

hmm okrece i zobacze moze faktycznie sie przycina.

Jesli ktos ma jeszcze jakies odpowiedzi to bede wdzieczny.

Dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaziu_Wichura

no trzebaby Vaga podpiąć. Myślę, że to przepustnica tak jak kolega wyżej zasugerował. Jeśli jest czysta i zaadaptowana to prawdopodobnie uległa jakiemuś uszkodzeniu. Zamula trochę silnik? Jak spalanie wygląda? Kiedy wymieniałeś filtr powietrza? Falują ci obroty na biegu jałowym? Dodatkowo proponowałbym wyczyścić przepływomierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod VAGa sie nie podpinalem, ale mechanik, ktory wymienial rozrzad podpinal i sprawdzal czy sa jakies bledy. Bledow zekomo nie bylo...

Jesli chodzi o zamulanie, to mysle, ze cos slabo ciagnie. Aczkolwiek nie mialem porownania z innym AEB. Spalania jeszcze nie sprawdzilem, poniewaz samochodem jezdze od wtorku. Komp wyswietla 8.5-10 na trasie przy 110 (chyba troche duzo). Filtr powietrza nie jest tragiczny. Obroty na jalowym nie faluja. Przeplywke ogladalem i jest czysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaziu_Wichura

10L przy 110 km/h to znowu nie tak dużo ale trochę ponad normę. Spalaniem z FIS'a nie ma co się przejmować bo przekłamuje. Najbardziej miarodajny pomiar to: zalać do pełna --> przejechać 100 km --> zalać ponownie --> odczytać wynik.

Aczkolwiek nie mialem porownania z innym AEB

Jakbyś wpadł na jakiś spot (gdzie tam masz najbliżej) to byś sobie porównał z innymi.

Masz tu link z opisem adaptacji przepustnicy http://www.a4-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=3904

Zrób ją na początek (oczywiście przepustnica musi się świecić z czystości). Jeśli nie pomoże będziemy myśleć dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest identycznie.

Jak wkręcę na wyższe obroty, to długo schodzi z nich.

Przepustnicę wyczyściłem, adaptacja ok.

Trzyma obroty jak żyleta.

Po podpięciu do egazminera - zero błędów.

Spalanie: trasa (100-120km/h) - ok 7-8 litrów/100km

miasto (dynamicznie) - ok 12-13litrów/100km

Więc chyba w normie.

Myślę, że to jednak taka przypadłość tego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam chlopaki,

Co za zbieg okolicznosci, sam walcze z tym problemem od czasu kiedy kilka miesiecy temu stalem sie posiadaczem A4 B6 2002 z silnikiem 2.0 131KM. U mnie objawia sie to podobnie tylko dochodzi fakt ze silnik czasami lubi podbic sobie obroty o kilka set i dopiero wolno spadaja w dol.

A teraz co zrobilem w tej sprawie:

- wymienilem filtr powietrza

- wyczyscilem przepustnice (moj mechanik uzyl do tego jakiegos specyfiku w spreju, mowil ze i tak nie ma czego czyscic bo jest czysta, ale ja nalegalem)

- wyczyscilem przeplywomierz

nie pomoglo :frown:

Mechanik juz na poczatku powiedzial ze zostawanie na obrotach w :a4fan: to normalna sprawa, ze silniki sa tak skonstruowane. Jednak czemu mojemu kumplowi, ktory jezdzi paskiem w 1.8T z 2001roku sie tak nie dzieje :question:, zapytalem. Nie umial odpowiedziec.

Pozostaje mi jeszcze jedno, adaptacja przepustnicy Vagiem, ktora pominolem za namowa mechanika. Zobaczymy czy to pomoze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje mi jeszcze jedno, adaptacja przepustnicy Vagiem, ktora pominolem za namowa mechanika.

No to coś słaby ten mechanik!! Po czyszczeniu przepustnicy zawsze się ją adaptuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to coś słaby ten mechanik!! Po czyszczeniu przepustnicy zawsze się ją adaptuje.

update;

dzisiaj zdobyłem się na odwagę aby adaptować przepustnice metodą manualna czyli odłączając klemę akumulatora na 30 minut. Po odczekanym czasie postąpiłem zgodnie ze wskazówkami i adaptowałem. Pół minuty, pstryk i działa. Pierwsze wrażenia po odpaleniu i małej przejażdżce były miłe, miałem wrażenie jakbym jechał autem z innym silnikiem. Od razu poczułem różnice, silnik jakby żwawiej reagował i był bardziej dynamiczny. Pomyślałem; problem rozwiązany. Niestety nie cieszyłem sie długo; po przejechaniu kilku kolejnych kilometrów silnik zaczął zachowywać sie jak wcześniej (czytaj poprzednie posty), ... zacząłem rzucać obelgami.

Nastąpiła chwila zanim zacząłem sobie to wszystko układać i wymyśliłem coś:

mój samochód zachowuje sie dziwnie (silnik) tylko wtedy, gdy jest już rozgrzany, zimny nie budzi zastrzeżeń. Już kilka razy zdarzyło mi się otworzyć maskę po przejechaniu dłuższego odcinka i pierwsze co spostrzegłem to temperatura silnika, był bardzo gorący, gdy ściągnąłem plastikowe pokrywy silnika wszystkie kable i gumowe węże były bardzo nagrzane. Coś tu nie tak, pomyślałem, wskaźnik temperatury na desce rozdzielczej zawsze pokazuje 90stopni, nigdy nie wychodzi wyżej, nawet gdy stoję w korku. Jeszcze jedno, po uniesieniu klapy wentylator na chłodnicy się nie obracał - to chyba podejrzane :question:

Czyżby to był temp. sender (ang., sorry nie wiem jak to sie nazywa po polsku :confused: ) :question:

To jedyne co mi się na myśl nasuwa :rolleyes:

Jeszcze jedno, vag nic nie pokazuje.

Powiadomię was czy coś się zmieniło po wymianie tej kostki.

Ps. Moim zdaniem nie wystarczająco chłodzony silnik po prostu wariuje od wysokiej temperatury.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...