oretiq Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Witam, Na początek przepraszam jeśli temat już był (nie znalazłem, a długo szukałem) lub jeśli jest w złym dziale (nie wiem który byłby lepszy). Chodzi o to, że słyszałem, iż niedawno wszedł w życie przepis, który "za ważne uznaje" niemieckie (europejskie?) przeglądy techniczne. Jeśli, ktoś ma jakieś głębsze informacje byłbym niezmiernie wdzięczny. Ze swoje strony dodam, że Pani moim powiatowym Wydziale Komunikacji powiedziała, że przepis ten jest niesprecyzowany i wiele rzeczy jest jeszcze nieuściślonych. Np. niemieckie przeglądy są dwuletnie a polskie na rok (dla aut starszych niż 5 lat), lub też data na niemieckim przeglądzie jest z dokładnością do miesiąca a w Polsce do konkretnego dnia. W moim przypadku wygląda to tak, że mam, dla mojego świeżo sprowadzonego autka, przegląd do lipca 2010, ale nie wiadomo czy pierwszego czy ostatniego a jeśliby uwzględnić datę wykonania przeglądu w w świetle polskiego prawa jest on już nie ważny. Dodatkowo Pani ta powiedziała, że należy zrobić pierwszy przegląd w kraju potrzebny do rejestracji, bo w niemieckich papierach nie ma wszystkiego potrzebnego do polskiego dowodu rejestracyjnego. Wydaje mi się to nieprawdą bo wg mnie jest tam nawet więcej parametrów. Nie wiem teraz co zrobić czy się spierać czy po prostu zrobić przegląd. Wiadomo jakby zostało mi miesiąc czy dwa to bym się nie zastanawiał, ale tak to zostało jeszcze prawie 8 mc-y, więc to pewna oszczędność, zważywszy na to, że i tak jest sporo wydatków z papierami oraz i wymiany płynów i niezbędnych części. Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam.
soolek Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Co do ważności przeglądu z drugiego kraju to tak właśnie jest - jest on ważny, gdyż dyrektywy unijne nakazują ważność takiego dokumentu w innych krajach Unii. Niestety przepisem konkretnym Ci nie sypnę. Poszukaj poprostu w internecie. Co do dnia - skoro jest ważny do 7/2010, to znaczy że w lipcu też jest ważny, czyli do końca lipca, czyli do 31 lipca - jaśniej chyba nie można. Do polskiego dowodu rej. wystarczy Ci przegląd niemiecki - wszystkie informacje tam są. Pani miała na myśli prawdopodobnie tzw. "pierwszy przegląd", w którym diagnosta wypisywał całą litanię o samochodzie (rodzaj nadwozia, nacisk kół, itd. itp) - to jest potrzebne do UC. Zamiast tego, możesz okazać samochód w UC, gdzie celnik sprawdzi sobie numery nadwozia i inne pierdoły. Jest to bardziej czasochłonne i prawie niepraktykowane, ze względu na upierdliwość celników, co niektórych. Tyle teorii, a jak jest w urzędach - każdy wie. Jaśnie Pani/Pan inspektor jak nie dostanie słowo w słowo dyspozycji od jakiegoś kierownika, to Ci powie, że nie można. Możesz jechać na przegląd, zapłacić kasę i iść rejestrować samochód lub ... użerać się z urządasami za 100-160 złotych. Wybór należy do Ciebie. Tą kasę napewno możesz zaoszczędzić - prawo stoi po Twojej stronie, tylko zanim to prawo wyłożysz tym tłumokom, więcej może Cię kosztować czas jaki oszczędzisz. Taka jest Polska k... właśnie
PIXI Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Edmondo wyczerpał chyba temat :gwizdanie: , od siebie mogę dodać ze odpuściłem temat i zrobiłem przegląd dodatkowo u nas ...
gkruk Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Ja właśnie jestem po sprowadzeniu autka i w UC (Radom) wystarczył mały niemiecki dowód i Brief przetłumaczony. Nie było żadnych dodatkowych info a cło już zapłacone . Teraz tylko urząd skarbowy (niestety dopiero w następnym tygodniu odbiór) i rejestracja i będe mógł jeździć
soolek Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Niestety, co podwórko to inne zasady. Ja cliłem auta w Siedlcach - ostatnie 3 lata to luzik. Wchodzisz z papierkami i za pół godziny wychodzisz z kwitkiem. Ale czasami jestem świadkiem męczenia ludzi w warszawskich UC - masakra. Nie przemeldowuję się tu
oretiq Opublikowano 14 Listopada 2009 Autor Opublikowano 14 Listopada 2009 Właśnie, ale u mnie w urzędzie celnym nie było problemów - tłumaczenia dokumentów wystarczyły. A to Pani od rejestracji miała wątpliwości. Zobaczę jak to będzie jak zbiorę już wszytkie dokumenty i pojadę na rejestrację czy faktycznie bez pierwszego przeglądu się nie obejdzie. Pozdrawiam.
soolek Opublikowano 14 Listopada 2009 Opublikowano 14 Listopada 2009 Odszukaj sobie jakiś artukuł w internecie, z gazety - może będzie odnośnik do przepisów unijnych. Sypniesz pani formułkę. Jak nie zaskoczy, to do naczelnika. Jak naczelnik będzie tłum... to do starosty. Jak masz czas oczywiście i inne papiery OK. Bo jak im podpadniesz z czymś, to mogą się do innych papierów przyczepić
Gość jonny Opublikowano 15 Listopada 2009 Opublikowano 15 Listopada 2009 Ja właśnie jestem po sprowadzeniu autka i w UC (Radom) wystarczył mały niemiecki dowód i Brief przetłumaczony. Nie było żadnych dodatkowych info a cło już zapłacone . Teraz tylko urząd skarbowy (niestety dopiero w następnym tygodniu odbiór) i rejestracja i będe mógł jeździć Kolego, to przygotuj się na to ze nie zarejestrują Ci u nas tego auta bez zrobienia przeglądu na identyfikację tzw.DIP Chociaż...widzę że Ty nie z samego Radomia więc będziesz rejestrował w starostwie, być moze tam jest inaczej. W UK Radom jest tak jak napisałem, moja zona całkiem niedawno to przerabiała
oretiq Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Opublikowano 29 Listopada 2009 Witam, To ja wyjaśnię dla potomnych jak się wszystko rozegrało. Żeby się dowiedzieć jak to jest w końcu z tymi przeglądami niemieckim jest, zadzwoniłem do (wydaje mi się) jednego z najbardziej poinformowanych Wydziałów Komunikacji, Warszawa-Śródmieście (chyba mają najbliżej do Ministerstwa Infrastruktury). Pan przez telefon powiedział, że owszem przeglądy są uznawane jeśli są ważne, ale w niemieckim dowodzie rejestracyjnym musi być wpisane: "Wyrejestrowany do wywozu za granicę" a nie po porosty "Wyrejestrowany" czy też wycofany z ruchu. Konkluzja jest taka, że już sobie znaleźli pomysł jak i tak zdzierać pieniądze z ludzi, bo w Niemczech praktycznie wszystkie samochody (z komisów) są tak wyrejestrowywane. Chyba, że będziemy samochód kupować prosto od Niemca zanim ten go wyrejestruje i pojedziemy z takim człowiekiem do ichniejszego urzędu i zażyczymy sobie odpowiedni wpis do dowodu rejestracyjnego. Pozdrawiam brać Forum
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się