Mandat z radaru a przepisy

[lukaszr 7]

Co mogę zrobić w sytuacji kiedy podpisałem mandat? Będąc celowo wprowadzonym w błąd, że takiej regulacji prawnej nie ma? Czy mogę wysmarować pismo do Sląskiego urzędu wojewódzkiego w katowicach z proźbą o niższy wymiar kary powołując się na w/w ustawę, tym bardziej, że jestem na granicy i chodzi tu dosłownie o 1km/h?

Zapytam inaczej - podpisałeś mandat ? To weź to na klatę, bo przyznałeś się. Możesz się chyba odwołać, ale niewiele to da, bo Sąd w tym akurat przypadku będzie po stronie Policjanta. A swoją drogą ciekawe co chciałbyś napisać w takim odwołaniu - że co ? Wysoki Sądzie przekroczyłem prędkość, bo ... BO CO ?

Ja Was nie rozumiem - przekraczasz prędkość, zostaniesz złapany więc zostaje nałożona kara. Jak urządzenie pomiarowe miało legalizację i dopuszczenie przez GUM to możesz im cmoknąć. To, że urządzenie ma granicę błędu to nie znaczy, że w tym danym przypadku ten pomiar nie zgadza się z faktyczną prędkością, a tego nie jesteś w stanie udowodnić. Przyjmuje się, że prędkość z urządzenia jest właśnie taka i nie ma zmiłuj.

Poza tym to co zacytowałeś z prawa to wymogi dla urządzeń pomiarowych czyli, że aby urządzenie zostało dopuszczone do użytku musi spełniać taki warunek, że pomiar musi być w takich i takich granicach - jeżeli jest to urządzenie jest uznawane za sprawne i pomiar jest prawidłowy.

Te 3 km/h różnicy nie dają kierowcy możliwości negocjacji, a tylko są to wytyczne do ich legalizacji.

200 i 6 pkt, i o te pkt karne mi chodzi. Przyjąłem, bo jeżeli kulturalnie się pytam o taki zapis i mówię, że coś takiego czytałem, a jestem wyśmiany to coś tu jest chyba nie tak... .

Nie chce być nieuprzejmy, ale też bym Ciebie wyśmiał.

Czy takie informacje są zawarte w homologacji urządzenia? Czy mogę wystąpić o jej przedłożenie? I czy drogówka nie wozi jej czasem przy sobie?

W legalizacji urządzenia są inne dane, a osoba mierząca musi posiadać przy sobie taki dokument, a w razie jego braku możesz odmówić przyjęcia mandatu. Jednakże Pan Policjant wtedy bardzo się wku... i jeżeli trzeba to zadzwoni do kolegi i przywiezie taki papier (o ile jest) i wtedy znajdzie wszystko, do czego może się przyczepić w Twoim aucie żeby mandat był jak najwyższy włącznie z zabraniem dowodu rejestracyjnego. Oni bardzo nie lubią takich cwaniaczków co proszą o takie dokumenty.

A dla informacji legalizacja na popularną u nas ostatnio Iskrę wygląda tak:

Laserowy to nie był na pewno - przypuszczalnie jest to trochę wyższa technologia i jest tego jeszcze bardzo mało.

A skąd wiesz, że nie był laserowy ? W PL jest już ich sporo. Które z urządzeń to było ?

[adamooo 2]

ja ostatnio dostałem z tego ostatniego

[boseron 2]

lukaszr chyba trzeba łopatologicznie....

po popełnionym wykroczeniu kazdy usiłuje sie wywinąć , mało kto potrafi przyznac sie do winy i z pokorą przyjąc mandat.

[lukaszr 7]

ja ostatnio dostałem z tego ostatniego

Znowu zbierasz punkty ?

[adamooo 2]

ja ostatnio dostałem z tego ostatniego

Znowu zbierasz punkty ?

still null

[boseron 2]

szczęściarz

[Andrzej88 0]

Ten ostatni.

Te 3km/h to chyba obowiązują w warunkach laboratoryjnych. Ciekawe jak sprawa ma się na drodze? Mandat zapłacę, ale z natury jestem człowiekiem ciekawym (może aż nadto) i lubię wszystko wiedzieć. Cały czas twierdzę, że na moim liczniku nie było 80km/h (a podobno licznik zawyża), a tyle pokazał radar. Nie będąc pewnym czy odwoływanie ma sens przyjąłem mandat, i stąd też ten temat aby sobie co nieco wyjaśnić, nie mam też zbytnio czasu włóczyć się po sądach. Być może zmierzył pojazd jadący za mną, który mnie doganiał i niejako skrył się za mną? Tego nie wiem. Teraz wiem - z tego co mówisz - że odwoływanie się nie ma sensu, bo radar jest wyrocznią i sąd też go tak traktuje. A z tym śmianiem się to człowiek coś kojarzy, grzeczne pyta, to nie da się udzielić grzecznej odpowiedzi? Dobra, chyba EOT

[lukaszr 7]

Ten ostatni.

Zwykła suszarka pracująca w paśmie K.

Te 3km/h to chyba obowiązują w warunkach laboratoryjnych.

Jeszcze raz tłumaczę, że to norma, która wyznacza granice dla legalizacji urządzeń. Nie ma to żadnego odwzorowania na drodze podczas kontroli.

Cały czas twierdzę, że na moim liczniku nie było 80km/h (a podobno licznik zawyża), a tyle pokazał radar.

Nieprawda - mogę się założyć, że spojrzałeś na licznik kilka chwil po pomiarze jak najprawdopodobniej już trochę zwolniłeś - zawsze tak jest i każdemu kierowcy wydaje się, że jechał mniej. Nie jesteś w stanie spojrzeć na licznik praktycznie idealnie w momencie pomiaru chyba, że miałbyś antyradar i w momencie jego sygnalizacji spojrzałbyś na prędkość, a i tak gwarantuję Tobie, że opóźnienie w tej czynności byłoby na poziomie 1-3 sek.

Być może zmierzył pojazd jadący za mną, który mnie doganiał i niejako skrył się za mną? Tego nie wiem.

Ale ja wiem - to nie był jego pomiar tylko Twój.

Teraz wiem - z tego co mówisz - że odwoływanie się nie ma sensu, bo radar jest wyrocznią i sąd też go tak traktuje.

Dokładnie tak

A z tym śmianiem się to człowiek coś kojarzy, grzeczne pyta, to nie da się udzielić grzecznej odpowiedzi? Dobra, chyba EOT

Pamiętaj, że w Twojej sytuacji to Ty byłeś na przegranej pozycji więc nie ma co się dziwić