McPiv Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Szanowni forumowicze, Jako, że wybieram się w dłuższą podróż na urlop, to zastanawiam się czy nie kupić koła dojazdowego (żeby jechać spokojniej, nie myśląc o tym co będzie jak złapię gumę), czy pozostać przy tym środku co niemcy standardowo ładują do samochodów, do łatania opon. Nigdy z takim płynem sie nie bawiłem i nie wiem jak on się sprawdza. Co polecacie, zostać z płynem, czy kupić dojazdówkę? Z góry dzięki za porady. Pozdrawiam
rav Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Myślę, że żaden "wypełniacz" nie zastąpi w 100% dojazdówki. A po za tym sprawdź datę ważności tego preparatu który posiadasz Mój już sie przeterminował
Kimi Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Dodatkowo po użyciu takiego "wynalazku" w wulkanizacji mogą Cię potraktować drożej, bo nie tak łatwo jest to potem usunąć z wnętrza opony.
GRazny Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Mój już sie przeterminował jego też... 2 lata temu...
FORA3 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Zapasowe koło i wiesz że dojedziesz
michal_g84 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 lepsze to niż nic, ale żaden płyn nie zastąpi zapasu
McPiv Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Mój już sie przeterminował jego też... 2 lata temu... Hehe, sprawdziłem i rzeczywiście, do października 2008 Dzięki za opinie. Tylko się utwierdziłem w swoich przeczuciach co do tego specyfiku. Ok, teraz opcja szukania dojazdówki. Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się