Żona wrzeszczy na męża:
- Znowu jesteś pijany!!! Nie rozumiem, jak można pić każdego dnia?
Mąż niezadowolony odpowiada:
- Tyle razy Ci mówiłem! Nie gadaj o czymś, czego nie rozumiesz!!!
Pijany facet probuje swtac,zeby isc do domu i nie daje rady.
-Kelner!Kawe!
Wypija i dalej nic.
-Kelner!Jescze dwie kawy!
Znow sie nie udalo.
-Kelner!Jeszcze cztery kawy!
Wypija i dalej nie moze wstac.
-Kelner!Jeszcze szesc kaw!
Wypija ostatnia kawe,wstaje i wychodzi.
Na drugi dzien dzwoni telefon:
-Slucham.
-Dziendobry,ja dzwonie z baru,w ktorym pan wczoraj byl.
-Tak?
-Chcialem spytac kiedy pan znow do nas wpadnie?
-A cos sie stalo?
-Nie,ale nie wiem co mam zrobic z wozkiem inwalidzkim.
Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak cholera pyta:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ???
Na co mąż z wysiłkiem:
- ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, doobraaaaaaa, naleej...
Stoi mama z dzieckiem w kolejce do kasy. Nagle synek krzyczy: Mamo! Chce mi sie jeść i pić! Mama na to: zamknij się! A za nimi stoi mężczyzna i mówi: Niech Pani kupi synkowi arbuza. To chłopak sobie poje i sie napije. A kobieta na to: Zwal sobie Pan konia nogami. I sobie Pan poskacze i potańczy!
Jak się napijesz, to masz zjebany poranek. Jak się nie napijesz to masz zjebany wieczór.
Widzac pijaka siedzacego nad butelka wódki ktos zapytal:
- Czy to jest panska jedyna pociecha zyciowa?
- Nie! W szafie mam jeszcze cztery butelki.