No i dodam jeszcze, bo ktoś tam wcześniej pisał, że trzeba demontować amortyzator, górne wahacze, żeby wyjąć magiel - obalam ten mit - NIE TRZEBA tego robić, wystarczy "wcisnąć" zwrotnice w strone silnika i wtedy przy delikatnym manewrowaniu magiel nam się minie z nią i spokojnie wychodzi (najciężej jest ominąć zwrotnice w miejscu, gdzie ta część magla wchodzi nam do kabiny - tam jest najbardziej wystająca) a później to już wychodzi swobodnie. Aaa no i magiel wyciągamy przez nadkole od strony kierowcy
Zamówiłem sobie przekaźnik 640 i będziem testować, jak on sie tam ma w porównaniu do obecnego eSowego 638.