Skocz do zawartości

Buba

Klubowicze
  • Postów

    5117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Buba

  1. TOrwar sie nie liczy:decayed:
  2. Nie ma sensu, tłoczki pracują za***iście, wziąłem benzyne i cały pył z klocków spłynął
  3. piepszyc takie samochody jak w 3.0 pasek przeskoczy
  4. to ile razy w roku przeskakuje?
  5. Tulei nie wymieniłem. Już nawet zapomniałem które kupiłem. Chyba dolne wszystkie. Leżą i czekają (gdzieś)
  6. Jeszcze nie, czekam na resztę gratów i na obróbke zacisków
  7. jak wyżej spanky napisał. do tego zawiecha w bagażniku więc troszeczkę tych kg się uzbierało. teraz czas na kolejne mody:decayed: ---------- Post dopisany at 21:01 ---------- Poprzedni post napisany at 20:42 ---------- Dzisiaj 6h walki i wjechała nowa zawiecha na przód. Teraz jest komplet z nowymi wahaczami. Ciekawy jestem jak SACHS Performance będzie się sprawował. Jutro walka z tulejami tylnych wahaczy. Będzie ciekawie Teraz delektuje się ciszą w zawieszeniu... ---------- Post dopisany 14-06-2012 at 15:53 ---------- Poprzedni post napisany 04-06-2012 at 21:01 ---------- No i mamy komplecik:naughty: Teraz czas na testy jak trzyma w zakrętach i na dziurach:evil: ---------- Post dopisany 30-08-2012 at 12:23 ---------- Poprzedni post napisany 14-06-2012 at 15:53 ---------- W końcu udało mi się znaleźć odpowiednie zaciski pod 17". Myślałem że będą mniejsze ale są w pyte duże i jak wczoraj przymierzałem to będzie na styk ale to się dopiero okaże (ale za to bardzo lekkie). Tłoczki paluszkiem wchodzą więc nie musze się bawić w regeneracje tylko dobrze wyczyszczę wszystko i nasmaruję. Ostatnia rzecz jaka mi została do zrobienia bo czasami to strach był na tych gównianych ori zaciskach. Podobno nerki wyrywa przy hamowaniu jak się je założy:decayed: Nie mogę się zdecydować co do koloru. Nie mam już tej zielonej farby:kwasny: Na razie idą w czerwień z napisem Hello Kitty:grin:
  8. Buba

    [ALL B5] Audi S4

    kamienie z bieżnika też wyjmujesz po każdej jeździe?
  9. co licznik?
  10. Buba

    [ALL B5] Audi S4

    jak ja bym chciał mieć tyle czasu... ---------- Post dopisany at 15:07 ---------- Poprzedni post napisany at 15:06 ---------- chłodnica była szprejem malowana?
  11. Buba

    [ALL B5] Audi S4

    i do elektrycznego zdjąłeś cały przód
  12. Buba

    [ALL B5] Audi S4

    a po co zdejmowałeś cały pas? żeby umyć?
  13. nie wszystkie modele ałdi posiadaja tą funkcje
  14. to fakt ale jednak do wnętrza Q7 sporo brakuje. Orientowałeś się jakie koszta serwisu pneumatyki bo w sumie to mnie przeraża najbardziej
  15. Zaciski są właśnie wyjebane. Kolorek miazga:slina: Znalazłem ostatnio touarega V10 bez silnika i mocno się zastanawiałem nad przekładką silnika ale jakoś jeszcze się nie przekonałem do wnętrza VW.
  16. Tak ku przestrodze UWAGA!! DUO CAR Warszawa Połczyńska 17 - Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum Jako że na forum jest mnóstwo fajnych aut i ich właścicielek/właścicieli to postanowiłem przedstawić swoje poczynania z firmą Duo-Car z Warszawy, a tym samym może i ustrzec trochę dobra materialnego i zdrowia psychicznego od degeneracji. A było to tak.. W sławetny piątek, w godzinach popołudniowych przekazałem kierownikowi Duo-Car imprezę na czyszczenie kanapy uiszczając jednocześnie zapłatę „z góry” za ww. usługę (100 pln). Auto miało być do odbioru mniej więcej o 18. Około wyznaczonej godziny dostałem telefon, że mycie się przedłuża i auto będzie do odbioru około 19. Kolejno sytuacja się powtórzyła, a ja uzyskałem informację, że auto będzie nadal czyszczone, a termin odbioru musi zostać przełożony na dzień następny, czyli sobotę. W sobotę zatelefonowała do mnie miła pani z informacją, że auto będzie do odbioru trochę później, czyli około godziny 10 rano. Byłem nadal pełen nadziei na odebranie subaraka, aż do godziny 10 – wtedy to właśnie zadzwonił do mnie sam kierownik z informacją, że auto zostało rozbite. Popędziłem więc czym prędzej na miejsce zdarzenia zachowując jednocześnie spokój i opanowanie. Wiadomo wszystko się może zdarzyć i w takich sytuacjach warto być człowiekiem (jak powiadają „los się lubi odmienić”)… Na miejscu czekał na minie sam kierownik. Miły, uprzejmy, przepraszający i wydawać by się mogło z sercem na ręku … do czasu. Od kierownika dowiedziałem się, że jeden z pracowników wyjeżdżając z hali przywalił imprezą w tył innego auta, które stało akurat na parkingu. Uszkodzenia w czarnuli były znaczne, tzn. pęknięty zderzak, wybita lampa, uszkodzona maska, zderzak, pas przedni i fartuch. Uszkodzenia w drugim aucie to delikatnie wgnieciona klapa i kilka rysek na zderzaku… Dowiedziałem się, że subaru zostanie naprawione z oc auta z którym miało bliskie spotkanie, a wspomniane auto z oc imprezy…. Tak więc wywiązała się dyskusja podczas której zebrałem trochę ciekawych informacji, np. że on (kierownik) zostawił nawet śniadanie by przyjechać do pracy i rozwiązać problem i takich spraw ma na pęczki, ja natomiast zachowuję się jak dzieciak… nie wytrzymałem… padło słowo POLICJA… Wtedy okazało się nagle, że naprawa imprezy możliwa jest z oc myjni. Kierownik stacji zaproponował także, że spisze stosowne oświadczenie w którym potwierdzi, że jego pracownik dokonał destrukcji. Zaproponował też, że chętnie poleci warsztat, który naprawi uszkodzenie. Co więcej będzie możliwość podjęcia auta zastępczego. Na moją sugestię, że auto nie może zostać oddane do zakładu, gdyż moim zdaniem zostanie orzeczona szkoda całkowita tak więc musiął bym dołożyć z własnej kieszeni za naprawę. Kierownik zareagował bardzo żywiołowo. Dowiedziałem się np. że jestem „specjalistą” od wszystkiego, wybrzydzam i takie tam. Jednakże w ramach rekompensaty za uszkodzenie auta zaproponował zniżkę na usługi w prowadzonym prze siebie zakładzie. Oczywiście stwierdziłem, że promocja jest raczej wątpliwa, gdyż auto (złom) którego nie można naprawić ze środków otrzymanych od ubezpieczyciela nie będzie już wymagało mycia. Zaznaczyłem też, że więcej moja noga/opona nie stanie w Duo-Car. Kierownik wtórując zakomunikował, że też nie życzy sobie tak kłopotliwych klientów i że traci cały dzień na mój przypadek, co więcej że za chwilę zabiera się z myjni. Podejmując temat uszkodzeń drugiego auta dowiedziałem się od kierownika, że oczywiście zostanie ono wyremontowane z mojego OC… Wezwałem policję….. Policja przyjechała pogadała i pojechała, a ja spisałem z kierownikiem odpowiednie oświadczenie. Zgłosiłem szkodę – oczywiście orzeczono szkodę całkowitą i oczywiście tydzień później drugi poszkodowany wystąpił o odszkodowanie do ubezpieczyciela imprezy (składki!!). Odszkodowanie zostało wypłacone, jednak uprzejmy pan kierownik nie ma zamiaru oddać mi pieniędzy za usługę czyszczenia auta (100 pln) argumentując, że usługa została wykonana prawidłowo. Ciekawe czy gdyby robotnicy spalili mu dom kosząc np. trawę też by był zadowolony z nowego miejsca zamieszkania? Oczywiście całą rozmowę prowadziłem przy świadkach...gdyby ktoś powątpiewał w to co się działo i nadal dzieje...
  17. Malik jedź do Witka i daj się później przejechać 1k Nm:naughty:
  18. nie myslałeś nad zdjęciem znaczków?
  19. samochód marzenie. do szczęścia brakuje 2.7 pod maską i 3 rzędu siedzeń
  20. Jeszcze cos by ci odpadlo i wstyd by byl:grin:
  21. Ja to oglądam wiadomości i jade zeby się trochę na łazienkowskiej rozluźniło w przeciwieństwie do ciebie:decayed:
  22. Juz jedziesz?
  23. to rs nie ma funkcji amfibii??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...