Skocz do zawartości

Tyrath

Pasjonat
  • Postów

    361
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tyrath

  1. Cześć,

    Do niedawna borykałem się z bardzo powszechnym problemem w naszych poliftach - słabe światła mijania.

    W moim przypadku nie świeciły one praktycznie w ogóle, po włączeniu zachodziły tylko mlecznym światłem bez względu na to jaką żarówkę +120%, superultramegalight itd. bym do nich nie włożył.
    Postanowiłem się z tym uporać, jednak było sporo sytuacji w których miałem duże wątpliwości, a na forum nie było konkretnej odpowiedzi na moje problemy.
    Poniżej przedstawiam mały opis, który skromnie naskrobałem kierując się doświadczeniem jakie zyskałem wymieniając soczewki we własnym zakresie.

    Potrzebne narzędzia:
    -piekarnik lub opalarka
    -zestaw kluczy typu torx
    -zestaw kluczy typu imbus
    -śrubokręt krzyżakowy
    -śrubokręt z szeroką końcówką

    -śrubokręt z wąską końcówką

    -coś dłuższego (może być dłuższy śrubokręt) do podważania elementów w głębi lampy
    -klej do szyb lub silikon
    -pistolet kleju w tubach

    Krok 1 - demontaż lampy.

    Demontaż lampy jest bardzo prosty. Lampa przymocowana jest na 3 śrubkach typu torx i jednej tulejce. Dwie śrubki znajdują się u góry lampy, trzecia śrubka bardziej z dołu po stronie migacza. Od strony chłodnicy lampa jest wsunięta w tulejkę więc żeby ją zdemontować po odkręceniu śrubek należy ciągnąc w stronę migacza.


    Krok 2 - rozklejanie

    Są dwie szkoły - jedni twierdzą, że piekarnik niszczy lampy i rozklejać należy za pomocą opalarki, drudzy, że pierkarnik jest okej.
    Ja dysponuję dobrą stacją hot air, więc próbowałem rozkleić lampę za jej pomocą, jednak nie bylo to na moje nerwy.
    Polecam piekarnik. Rozklejenie lampy jest dużo szybsze, łatwiejsze, bezpieczniejsze dla obudowy bo jest równo nagrzana, a lampom nic nie grozi.
    Temp 50-70 stopni, czas 20-25min. (uprzednio należy z lampy wyjąć żarówki i kabelki z kostkami)

    Po wyjęciu lamp z piekarnika należy działać szybko. Odginamy śrubokrętem plastikowy rant obudowy dookoła klosza, bez obaw plastik jest bardzo elastyczny, ja miejscami odginałem rancik nawet o 90 stopni.
    Następnie należy podważać śrubokrętem sam klosz, równomiernie dookoła. Dobrym sposobem na sprawdzanie czy klej puszcza jest obserwowanie kleju pod kloszem podczas podważania - można zaobserwować pęcherzyk powietrza który powiększa się razem z podważaniem klosza.
    Jeżeli cały klej dookoła już puści, klosz powinien łatwo odejść od obudowy lampy.
    (tutaj niestety zdjęć nie mam bo musiałem szybko zasuwać z rozklejaniem)

    Krok 3 - odłączenie dużego odbłyśnika świateł drogowych od reszty lampy.

    I teraz uwaga, nie popełnijcie tego samego błędu co ja. Nie próbujcie wyciągać na siłę odbłyśnika z przegubu regulacji (białe drążki wchodzące w odbłyśnik).
    Filmik instruktażowy pod tym adresem


    to jakaś bujda, a lampy to marny zamiennik. Nieruszana Valeo nigdy nie da się tak łatwo odkleić.

    Drugi błędny sposób, który niestety też usiłowałem praktykować to podważanie śrubokrętem tulei przegubu regulacji w celu wyrwania jej z odbłyśnika.
    Po takim zabiegu odbłyśnik może nie nadawać się do ponownego montażu, a zamontowanie go do lampy może powodować drgania soczewki a nawet wypadnięcie odbłyśnika.

    wp-20150208-002.jpg
    Efektem będzie luźno walający się odbłyśnik wraz z soczewką po wnętrzu klosza.

    Jedyną słuszną operacją jest kręcenie regulacją świateł do oporu póki biały drążek nie wyjdzie z gwintu. Jednocześnie należy zaglądać pod odbłyśnik i obserwować czy drążek z silniczka regulującego poziom wysuwa się z prowadnicy, jeżeli nie to pomagamy mu dłuższym śrubokrętem lub jakimś pręcikiem
    wp-20150208-14-47-51-pro.jpg

    wp-20150208-16-09-40-pro.jpg

    wp-20150208-14-48-18-pro.jpg

    Krok 4 - demontaż soczewki

    Najgorsze mamy już za sobą, wystarczy teraz odkręcić soczewkę od odbłyśnika, który właśnie zdemontowaliśmy. Przykręcona jest do odbłyśnika przy pomocy trzech śrub krzyżakowych. Odkręcamy soczewkę i jeżeli mamy nowe soczewki na wymianę to przykręcamy je do odbłyśnika, a jeżeli wysyłamy odbłyśnik do regeneracji to należy soczewkę rozkręcić. Soczewka skręcona jest za pomocą 4 śrub krzyżakowych i nie ma w jej rozebraniu absolutnie żadnej filozofii.
    wp-20150208-16-38-57-pro.jpg
    Stara soczewka:
    wp-20150208-15-25-11-pro.jpg
    wp-20150208-15-25-21-pro.jpg
    Nowa soczewka:
    wp-20150208-15-25-58-pro.jpg

    Krok 5 - składanie lamp do kupy

    Przed złożeniem i sklejeniem lampy polecam porządnie wszystko wypucować i wypolerować. Efekt będzie niesamowity, lampy będą wyglądały jak nowe. Z odbłyśnikami radzę postępować ostrożnie i delikatnie pucować je jakąś bardzo miękką szmatką. Ja używałem takiej do wycierania okularów - lustrzana warstwa jest bardzo delikatna, łatwo można ją przetrzeć.

    wp-20150208-14-47-21-pro.jpg

    Gdy wszystkie części są już czyściutkie i ładnie pachną, proponuję wrzucić ponownie klosz do piekarnika lub podgrzać czymś same ranty w celu uformowania ich do pierwotnej postaci.
    wp-20150208-14-47-40-pro.jpg
    Lampę składałmy dokładnie w odwrotnej kolejności, trochę z tym zabawy, ale nie jest to nic wielce skomplikowanego.
    Kiedy wszystkie elementy są poskładane do kupy, należy jakoś przykleić klosz do obudowy.
    Do tego celu najlepiej użyć kleju do szyb, ja użyłem czarnego silikonu, ponieważ przewiduję w przyszłości modyfikacje lamp. Silikon będzie równie dobrze trzymał, a jest na pewno łatwiejszy w ponownym demontażu lamp.
    Jeżeli zdecydujecie się na użycie kleju do szyb proponuję przed rozpoczęciem prac położyć tubę z klejem na grzejnik lub na słońce, inaczej będziecie musieli wzywać pudziana do wyciskania kleju.
    wp-20150208-18-39-36-pro.jpg
    wp-20150208-18-39-43-pro.jpg
    wp-20150208-18-39-53-pro.jpg

    Klejem wypełniamy porządnie szczelinę i mocno wciskamy klosz. Radzę robić to powoli i ostrożnie wypełniając szczelinę klejem centymetr po centymetrze, w przeciwnym wypadku klosze mogą parować.
    Klej/silikon który wypłynął na zewnątrz lampy można zagładzić palcem umoczonym w płynie do naczyń. Nie przyklei się do palca, a spoina będzie wyglądała bardzo ładnie.

    Efekt prac jest niesamowity. Oprócz tego, że wygląd samochodu znacznie się poprawił, to światło jakie daje lampa po wymianie soczewki jest niewiarygodnie mocne w porównaniu do światła, które dawała soczewka z wypalonym odbłyśnikiem.
    wp-20150209-15-18-44-pro.jpg
    wp-20150209-15-21-30-pro.jpg
    wp-20150209-19-03-45-pro.jpg

    Zachęcam do majsterkowania ^_^

  2. Mam dobrą stację lutowniczą, odpowiedni sprzęt i umiejętności (albo tak mi się tylko wydaje :decayed: ). Potrzebuję tylko parametrów wyświetlacza, nie musi być oryginalny, wyświetlacz to wyświetlacz, ma wyświetlać :D będę miał chwilkę to zerkne czy vdo czy jaeger

  3. Siemano,

    Dzisiaj nieźle się zdziwiłem kiedy przypadkowo zerknąłem na naklejkę w kole zapasowym.
    Odkąd kupiłem samochód byłem święcie przekonany, że mam AFNa... okazuje się jednak, że poruszam się samochodem z silnikiem o oznaczeniu AVG.
    Uczucia mam mieszane, bo męczy mnie sumienie - nakłamałem wszystkim, że mam AFNa i co gorsze nakłamałem w moim profilu :decayed::decayed::decayed:

    Są jednak pozytywne strony tej niespodzianki, mam unowocześnionego afna ^_^
    Czy zna ktoś jakieś miłe bonusy oprócz tego, że komputer pozwala na sprawdzenie kablem realnego przebiegu oraz wgranie softa i kilku różnic mechanicznych typu grucha od turbo i coś tam pomieszane w przewodach dolotowych?

    Druga sprawa to wgrywanie tego softa. Kompletuję już graty pod większą moc, ale w międzyczasie dzięki możliwościom komputera mogę sobię wgrać jakiegoś fajnego gotowca prawda? Nie jestem zbyt doświadczony w tych sprawach, ale jestem w miarę kumaty, mój brat to dobry informatyk-programista i z pomocą ogarniętych ludzi z forum (a jest ich tutaj na prawdę dużo) może sobie poradzimy?
    Jeżeli ktoś się na tym zna to bardzo proszę o pomoc i naświetlenie mi tematu. Będę dozgonnie wdzięczny i na pewno się odwdzięczę :hi:

    P.S. jeżeli temat bardziej pasuje do działu z cziptjuningiem to bardzo proszę o poprawienie.

  4. Jeśli chodzi ci o odbłyśnik od długich to on jest na takich przegubach kulowych i jest na wcisk.

    Dzięki. Tak podejrzewałem, ale nie chciałem ciągnąć na chama

    Cholera robię to tera na szybko i nie wiem czy ta plastikowa tuleja w odblysniku ma odejść razem z odblysnikiem, czy musze to podważyć i wyciągnąć?

    f8fbe37ffe54cdb5f061a99e47915dac.jpg

    Pomocy panowie, mam rozklejone lampy a na jutro potrzebuję samochodu

  5. no spoko odepnę i wymienię na nowy i zobaczę czy się spali a jeśli będzie ok to co czeka mnie wymiana dysz spryskiwaczy

    na długi okres wypiąłem wtyczki od dyszy i wsadziłem dobry bezpiecznik i przez okres tygodnia nie przepaliło bezpiecznika lecz gdy podpiąłem dysze to po jednym dniu juz był przepalony i też sprawdzałem tak żeby zobaczyć czy tylko jeden jest trefny czy dwa i podłączałem je osobno i sprawdzałem po jednym dniu bezpiecznik i oby dwa są do bani bo bezpiecznik się pali i teraz co z tym fantem można zrobić ?

    Działać będą działały, ale żeby grzały i nie paliły bezpiecznika to tylko wymiana. Wydęło Ci je od spodu?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...