keiza1990

Doszły, dzięki Musimy się kiedyś zgadać na dłuższy meeting / Poniżej kilka fotek z ostatnich modów: -Wycięcie katów: Może nie wygląda to jakoś mega profesjonalnie bo to nie MIltek, ale swoją rolę spełnia. Narazie jest na złączkach bo nie miałem dostępu żeby odkręcić rury przy kolektorach i ładnie pospawać. Za to gada teraz dużo bardziej agresywnie i ładnie strzela z tłumików (przepustnice w końcowych zablokowane w pozycji otwartej) -Odnowienie zacisków:

Dzięki Od przyszłego tyg. zaczynam mody, więc na pewno będę wrzucać fotki z przebiegu prac. Na teraz jeszcze jedna fotka naszej małej rodzinki: I filmik z nocnych wypadów:

wchodzi normalnie na obroty i gaśnie? czy np. łapie 500-800 obrotów i wtedy gaśnie?

Często Ci wypadały te zapłony? u mnie też jest grzechotka przy starcie i raz miałem wypadanie zapłonów, ale wydaje mi się że od kiepskiego paliwa. Świece ok, cewki muszę sprawdzić czy są po akcji serwisowej.U mnieW pewnym momencie zaświecil mi sie check, zadrgalo całą buda i auto straciło moc, nie paliło na wszystkie cylindry..jak próbowałem przyspieszyć to całym autem szarpalo...najpierw poszły świece, potem cewki po kolei itd itd a suma Summarum okazało sie ze zrobic trzeba kpl rozrzad...grzechotaniem sie nie powinieneś przejmować aż w takim stopniu....99. % esek to ponoć ma... U mnie wyglądało to tak. Raz stanąłem w korku na autostradzie i nagle zaczęło całą budą szarpać do tego stopnia, że myślałem że zgaśnie zaraz, kontrolka check zaczeła migać. Jak dodawałem gazu to przestawało, stawałem to znowu. Jak wydostałem się z tego korka to potem już nie było tego zjawiska. Tylko wtedy zatankowałem słabe paliwo 95 (dałem się zaskoczyć rezerwie, a nie było innej stacji). W komputerze zapisał się błąd wypadania zapłonów na kilku cylindrach i problem z ciśnieniem paliwa (nie pamietam już kodów). Po skasowaniu nigdy więcej już nie wystąpił ten problem. Co do grzechotki, to znalazłem oficjalne stanowisko Audi w tej sprawie: "Regulacja rozrządu sterowana jest hydraulicznie przez ciśnienie oleju silnikowego. Jeżeli silnik został wyłączony przez dłuższy czas, ciśnienie oleju spada i olej częściowo spływa z powrotem do miski olejowej. Aby zapewnić skuteczną regulację rozrządu zaraz po zimnym starcie silnika, ciśnienia oleju wewnątrz regulatorów wałka rozrządu musi być osiągnięte tak szybko, jak to możliwe. W tym czasie, grzechotanie lub stukanie może być zauważalne. Ten hałas jest normalny na początku pracy silnika i potrwa aż ciśnienie oleju zostanie w pełni osiągnięte, trwa to około 1-2 sekund. Nie ma zastosowania konstrukcyjnego rozwiązującego ten problem"

Często Ci wypadały te zapłony? u mnie też jest grzechotka przy starcie i raz miałem wypadanie zapłonów, ale wydaje mi się że od kiepskiego paliwa. Świece ok, cewki muszę sprawdzić czy są po akcji serwisowej.

akurat dzisiaj miałem je zamawiać, dobrze że doczytałem twój post. w takim razie jakie poduszki polecacie?

Będziemy w kontakcie na PW

Przyszedł w końcu czas że i ja znalazłem chwilę czasu żeby pochwalić się swoją furą Wiele godzin straciłem na pokonywaniu kilometrów i oględzinach w poszukiwaniu swojej wymarzonej S4. Aż w końcu trafił się ten rodzynek. Od kobiety Jedynej właścicielki od nowości. Z przebiegiem wówczas 140 tyś. Długo nie musiałem się namyślać i po formalnościach wracałem już do domu, z bananem na twarzy, z opuszczonymi szybami od świateł do świateł Tak było na początku. Teraz ma już prawie 160 tyś, była ze mną tu i ówdzie (nawet UK zwiedziła). Narazie odpukać bez drobnych pierdółek (wycieraczki, osłona przegubu) jeżdzę od wymiany do wymiany oleju z tym samym bananem na twarzy Wyposażenie: Jak na Eskę przystało zdecydowanie szybciej będzie wymienić, czego brakuje mi do tzw. "full opcji": -nie ma pamięci foteli, lodówki w schowku, podgrzewania tylnej kanapy i składania lusterek z pilota. Co planuje w najbliższym czasie zrobić: Mechanika: -odnowić zaciski hamulcowe (piaskowanie, malowanie, serwis) ZROBIONE -wywalić katalizatory (projekt i wykonanie własne) + usunięcie programowe sond diagnostycznych ZROBIONE -kompletne zaizolowanie dolotu przed wysoką temp. silnika ZROBIONE -wymiana poduszek pod silnikiem (jedna już się poci i wywala błąd) ZROBIONE -wymiana oleju i filtra w Tiptronicu ZROBIONE -wydech cat-back na zamówienie (jak fundusze pozwolą) Estetyka: -wymiana schowka pasażera (może na lodówkę) ze względu na porysowaną klapę (poprzednia właścicielka woziła swoje pupile) -ogarnięcie wnętrza bagażnika (ten sam powód co powyżej) -"dłuższa" lotka na klapę -przyciemnianie szyb, tył 100%, przód 30% ZROBIONE -blenda US'a w przedni zderzak ZROBIONE -kierunkowskazy/obrysówki ala US'a ZROBIONE Poniżej kilka fotek na początek:

Wcześnie nie dam rady bo będę na wczasach, jedynie ten tydzień mi pasuje, bo potem wracam znowu za granicę.

zależy kto czego się spodziewał po montażu kompresora i jakiej firmy bo jak wiadomo kompresor kompresorowi nie równy Dokładnie. Podobno kompresor od JHM sprawuje się bardzo dobrze, ale to wydatek 8 tyś $. Widziałem też innej amerykańskiej firmy zintegrowany razem z kolektorem dolotowym za 5 tys $, ale opinie ma kiepskie.

Szukałem na necie, żeby nie było zbyt daleko ode mnie i tak jakoś trafiłem na niego. Ja się będę wybierać gdzieś w tygodniu 10.08 - 15.08. Także dam Ci znać na pw jak już dokładnie ustalę sobie termin.

Moze znalazłeś; Tomasz wieczorek?????Daj znac jak będziesz sie wybierać na rybnik, moze uda mie sie podjechać,to pogadamy http://ecuteam.pl/content/16-nasz-warsztat dokładnie tak będę się wybierać to dam znać

Sprawdzony, potwierdzony No niestety w tipie sam zestaw olejów i filtrów oryg. ZF kosztuje 1300zł

masz może jakiś link do tematu z tymi zaworkami? chętnie bym sobie zgłębił temat Ja wymieniałem olej zaraz po zakupie, i sugerowałem się tym jaki był używany i zalecany w książce. Moja eska jest z Włoch, klimat raczej tam jest cieplejszy niż u nas a używali 5w30. Czytałem dużo na forum i tak jak mówisz ludzie leją LM 5w40. Może przy następnej wymianie pomyśle o zmianie na 5w40.Co do tego rozrządu to powiem szczerze trochę się zaniepokoiłem, opierałem się na tym że ta grzechotka na starcie to standard. Ale skoro już słyszę którąś z kolei opinie, że u niektórych nie grzechocze to zaczynam się martwić. Może to też być z powodu rodzaju oleju? Pytanko co do osób które wymieniały rozrząd, ile średnio taka wymiana kosztuje? Może dla świętego spokoju zajmę się tym tematem, tylko interesują mnie koszty takiej operacji bo teraz robie jeszcze wymianę oleju w tiptronicu, a na dodatek po pół roku Urząd Celny się obudził i muszę akcyzy dopłacić niemałą sumkę to chciałbym wiedzieć czy w budżecie się zamknę :/ rozrząd i tylko rozrząd coś koło 3-4 tys graty a robocizna według mechanika ale koło 4 tys. się waha, co do oleju w skrzyni biegów to wiesz czy ktoś już wymieniał czy Ty będziesz to pierwszy raz robił? co oleju silnikowego każdy leje taki jaki uważa za odpowiedni Właśnie nie znalazłem osoby, która by już wymieniała. Także będę królikiem doświadczalnym Według zaleceń ZF olej w moim tipie był przewidziany do 160tyś. Ja mam 150tyś ale wole już wymienić zapobiegawczo mimo że skrzynia pracuje bardzo ładnie, ale nie jestem w stanie sprawdzić czy już był wymieniany. W ASO krzyknęli 2200zł z adaptacją i nowym softem.

no właśnie czytałem ten temat, dlatego nie przejmowałem się tym zbytnio bo u mnie tak jak mówiłem grzechotka jest ok 1s po odpaleniu. Jak będziesz robił te zaworki pod kolektorem to zrób jakąś foto relacje

masz może jakiś link do tematu z tymi zaworkami? chętnie bym sobie zgłębił temat Ja wymieniałem olej zaraz po zakupie, i sugerowałem się tym jaki był używany i zalecany w książce. Moja eska jest z Włoch, klimat raczej tam jest cieplejszy niż u nas a używali 5w30. Czytałem dużo na forum i tak jak mówisz ludzie leją LM 5w40. Może przy następnej wymianie pomyśle o zmianie na 5w40. Co do tego rozrządu to powiem szczerze trochę się zaniepokoiłem, opierałem się na tym że ta grzechotka na starcie to standard. Ale skoro już słyszę którąś z kolei opinie, że u niektórych nie grzechocze to zaczynam się martwić. Może to też być z powodu rodzaju oleju? Pytanko co do osób które wymieniały rozrząd, ile średnio taka wymiana kosztuje? Może dla świętego spokoju zajmę się tym tematem, tylko interesują mnie koszty takiej operacji bo teraz robie jeszcze wymianę oleju w tiptronicu, a na dodatek po pół roku Urząd Celny się obudził i muszę akcyzy dopłacić niemałą sumkę to chciałbym wiedzieć czy w budżecie się zamknę :/

znalazłem gościa w Rybniku, który zrobi mi to za 200-300zł. Wole już wydać te pare stów, niż się wk*rwiać co chwile na drodze bo znowu check wyskoczył

wadliwa sonda wymieniona, niestety dalej sypie błędami. Teraz znowu 19718 "odwrotne przyłączenie sond za katalizatorami" jestem już umówiony na wyłączenie programowe sond diagnostycznych bo straciem cierpliwość

Z tą grzechotka po starcie to jak internet długi i szeroki tyle opinii. Niektórzy mówią ze po wymianie rozrządu jest cisza, niektórym dalej grzechota. W Aso powiedzieli mi ze jak nie trwa dłużej niż 1s to jest ok, na audizine znalazłem tą sama opinie. Wszystko sprowadza sie do tego ze po postoju i odpaleniu zimnego motoru gęsty olej dłużej dochodzi do rozrządu dlatego zachrobocze, przy odpalaniu na ciepłym tego zjawiska nie ma. I tak jest u mnie. U szwagra w 3.0 Tdi jest identyczna sytuacja, a budowa rozrządu jest bardzo podobna. Kumpel z Aso powiedział mi ze do 220 tys nie trzeba ruszać jak nie dzwoni cały czas. Narazie mam 150 tys także jeszcze troszkę. Co do oleju to nie wiem, nawet w książce serwisowej pisze u mnie 5w30 lub 10w60

Ja osobiście używam mobil1 5w30. Jeździ dobrze, oliwy nie łyka chyba ze w trasie. Na 1600km trasę spalił mi 1L oleju, ale to prawie cały czas 180km/h. Paliwko zalewam tylko 98, bo na 95 lubiły zapłony wypadać. Rozrząd? Hmm, narazie sie nie odzywa (oprócz zachrobotania przy starcie - standard). Co do kosztów, racja. Są ogromne, ostatnio wymieniałem to nawet osłonę przegubu z a4 nie pasuje, i tylko Aso 150 zł ale hałas jaki robi na mieście wieczorowa porą rekompensuje mi wszystkie nerwy i wydane pieniądze

Zastanawiało mnie to czy mam zwracać uwagę Na bolączki takie jakie ma BBK Oczywiście, konstrukcyjnie to jest ten sam silnik. Czyli słaby rozrząd, problemy z kolektorem dolotowym, wadliwe cewki, wiele by tu wymieniać ogólnie masa osprzętu który łatwo ulega awarii a dostęp wszędzie tragiczny. Moja rada, często wymieniaj i lej dobry olej. Paliwko tylko 98. Ja narazie odpukać nie miałem żadnych większych problemów

Uderzaj na porządna hamownie. Ja będąc przy okazji na zlocie vaga dałem eske zhamować na hamowni mobilnej i sie trochę przejechałem. Pokazało niecałe 300km. Warunki były ciezke (straszny upał) brak dopływu zimnego powietrza, a nasze bbk wiadomo jak to znoszą. Stad tłumacze sobie kiepski wynik.

To ten sam silnik, tylko bbk było na Europę, a bhf na USA

Witam, Na początku przedstawię pacjenta, S4 B6 Avant w Tiptronicu. Problem: Od dłuższego czasu borykam się z kontrolką check engine. Na samym początku vag wywalał błąd odwrotnego przyłączenia sond za katami. Potem o słabym sygnale z jednej z sond przed katem. Po drodze wpadło jeszcze wypadanie zapłonów, zły skład mieszanki, aż na sam koniec zwarcie wewn. w jednej sondzie za katem. Rzeczywiście po wyjęciu tej sondy "coś" dzwoniło w środku. Zdecydowałem się sondę wymienić. Wszystko pięknie ładnie, a po dwóch dniach check. Ta sama nowa sonda, nie pamiętam kodu błędu. Wykasowałem i na razie jest spokój. Zastanawia mnie jedynie pozycja, w której ta sonda jest zamontowana (w drugim tłumiku analogicznie). Idąc po kolei od kolektora wydechowego mamy pierwszą sondę, potem pre-cat, i u mnie jest druga sonda i dopiero katalizator. Nie powinna być druga sonda umieszczona za katalizatorem? Znalazłem takie o to zdjęcie, na którym ewidentnie widać, że gniazdo sond jest za katalizatorem, a u mnie sonda jest wkręcona w miejsce, gdzie na zdjęciu są zaślepki: Może to jest przyczyną tych wiecznych problemów z checkiem na sondach ? Wiem, że wydech na tip trochę się różni w początkowej fazie od manuala, ale żeby i sondy były w innym miejscu?

Oleju nic nie bierze, jedynie po trasie 1600km dolewałem 400ml, ale tak normalnie ani kropli. Sonda wymieniona, po przejechaniu 100km znowu kontrolka check. Tym razem błąd "sonda lambda po wymianie katalizatora". Skasowałem i na razie jest spokój. Zobaczymy