Witam , wczoraj wymieniłem złącze elastyczne. Stare było oryginalne jeszcze i wyraźnie poszarpane choć nie było "przedmuchów ".
Po wymianie czuć poprawę(!) choć klekot jest kilkunastoletni (uświadomcie to sobie) i o ciszy jak w nowym CR czy we wcześniejszym benzynowym R6 można tylko pomarzyć ehhh ;-)....
Złącze nawet jak nie jest uszkodzone to z czasem traci swoja elastyczność i już nie spełnia swojego zadania.
Pewnie może być jeszcze lepiej (ciszej i mniej wibracji) i można pokusić się o wymianę poduszek , dwumasowego ,wałków , szklanek i czegoś tam jeszcze ...
Jeżeli ktoś chce inwestować dla niewielkiej poprawy kilka dobrych tysiaków w kilkunastoletnie auto to można się bawić... ale końcowy efekt może rozczarować ( "po co mi to było").
Jeżeli masz zamiar wymieniać złączę elastyczne to jednak sugerował bym udanie się do serwisu zajmującego się układem wydechowym z doświadczeniem.
W moim przypadku kosztowało to (warszawa) 250zł (niektórzy zaczynali od 350zł) wraz z uszczelka i plecionką .
Cała operacja trwała 1godz i 30 min i widać było ,że gość zna się na rzeczy a nie zastanawia się od czego zacząć .
Unikał bym raczej zakupu plecionki na allegro i oddawaniu a4 b6/b7 w ręce kogoś kto ma to robić pierwszy raz.
W przypadku audi a4 trzeba wymontować początek układu wydechowego ze względu na umieszczenie plecionki na samym początku układu ,
i to niestety podnosi cenę całej operacji.
No i masz gwarancje na usługę jeżeli zlecasz cała operacje jednemu warsztatowi...przynajmniej teoretycznie ;-)