Skocz do zawartości

Traviz

Pasjonat
  • Postów

    317
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Traviz

  1. Ja też mam lusterka zawsze pod kontrolą i zawsze staram się sięgać wzrokiem daleko na horyzont Zawsze uważam w podejrzanych sytuacjach, ale wczoraj to byłem zaskoczony na maxa :o

    Jechałem wisłostradą i tuż przed wjazdem do tunelu nagle w Vectrze zaczęły wszędzie pojawiać się niebieskie koguty ;D Już myślałem, że to do mnie, ale myślę sobie jadę dalej (tylko hamująć silnikiem, bo stop widać od razu). Całe szczęście zatrzymano auto obok mnie Tylko wczoraj na całej wisłostradzie widziałem tą Vectrę 2 razy. Vectra C, kolor szampański, rocznik 2007 (lub końcówka 2006 - nowe lampy z przodu), tablice zaczynają się na WI.

    Dodatkowo powiem Wam, że w zeszłym tygodniu mojego znajomego w Warszawie zatrzymała NAUKA JAZDY ! Niepozorna "L-ka" wyposażona w ukryte koguty oraz wideoradar. Jeździ przepisowo jak to każda L-ka. A wiadomo, że kierowcy reagują różnie na taki pojazd. Niektórzy wymuszają pierwszeństwa, zajeżdżają drogę, wytrąbią... No i właśnie w podobny sposób został zatrzymany mój znajomy ;)

  2. dokładnie - czip chip'owi nie równy ;) Trzeba czasem pomyśleć zanim się kupi obudowany rezystor w boxie za 250zł :P Tani jak się okazało też może wiele, ale na wszelki wypadek popytać kto od kogo kupował i jakie są efekty bo nie raz można się dać okraść w biały dzień ;)

    A te drogie chipsy zwykle są pisanymi programami pod dane auto. Wiadomo, firma, ludzie sprzęt, warsztat itd za 300zł to się może nie opłacać, zresztą trzeba mieć trochę oleju w głowie by coś takiego samemu zrobić i za tą właśnie wiedzę się płaci ;)

  3. Żeby nie oceniać większości , bo to nie , ładnie niech każdy sobie przypomni jak jeździł w momencie dostania prawa jazdy
    W pierwszą zimę wybiłem głową przednią szybę w moim rumaku 60KM na dwa buty :P Od tamtej pory jeździłem "z głową" na karku i moce rzędu 300KM dały się opanować rządzy szybkości... Choć przyznam szczerze, że im mocniejsze auto tym trudniej się powstrzymać...
  4. mechanik powiedzial ze wał tez jest do roboty ale nie koniecznie zrezygnowałem z jego naprawy bo wszystko to sie równa remontowi silnika

    I moim zdaniem bardzo źle zrobiłeś ... a w dodatku przepłaciłeś ;)

    Ten przypadek z 1.8T, o którym pisałem to był mój własny :027: Niestety... Kupując autko wszystko banglało i hulało należycie. Po miesiącu użytkowania i prawie 3 tys km przebiegu podczas szybkiego sprintu do Wawki panewka (jedna!) nie wytrzymała... tzn. jak się później okazało ktoś podłożył pod nią "pazłotko" :< Efekt był taki, jak u Ciebie... Wtedy to silnik został rozłożony u mnie w warsztacie na drobniutkie części i wszystko było oglądane :) Cały silniczek, prócz wału i korby wyglądał bardzo zdrowo - myślałem nawet wlać mu syntetyk :) Znajomi mechanicy zabrali się do pracy. Wszystkie uszczelki, pierdółki zapobiegawczo wymieniono na nowe. Kupiono używane korby i wał od Audi TT 225KM (60'000km). Odpowiednio spasowano. Przed włożeniem korbowody i wał zostały poddane ekspertyzie na obecność uszkodzeń wewnętrznych, dodatkowo wał sprawdzono na wyboczenie itd. Nowe panewki, rozrząd, wszystkie łożyska i wiele wiele innych pierdół wymieniono. Dzięki zniżkom w sklepie kolegi i znajomym mechanikom po tygodniu wyjechałem z warsztatu będąc lżejszym jedynie o 2000zł. Kilka godzin pracy na wolnych obrotach, 1000km docierania silniczka i praca nie przekraczająca 3'000 obr/min przez pierwsze 700km. Później zwiększałem co 100km o 500obr/min, aż do przekroczenia 1000km. Rezultat ? Nie było tak źle. Zachowały się 142KM na kołach (197KM na silniku) i 35 tys km w ciągu roku i silnik chodził jak złoto :D

  5. wiesz koledze nie chodzi chyba o to ze cala turbina cie czerwieni ...

    Mi też nie ;) Myślimy o tym samym...

    wlasmie mam wymieniane panewki bo kontrolka oleju sie zapalała i gasła mechanik powiedzial ze nie bylo cisnienia oleju i to tez dlatego szklanki hałasowały jak bede miec zrobione to napisze

    Moim zdaniem to powinno załatwić sprawę. Jak już pisałem widziałem jeden taki motor z identycznymi objawami.

    PS. co robicie przy okazji wymiany panewek ? Może warto wrzucić wał i korby z mocniejszego modelu ? Dodatkowo wymienić rozrząd, wszystkie uszczelki nowe, łożyska rolek (np. klimatzyacji) ? To naprawdę warto wymienić, żeby później nie rozbierać przodu od nowa...

  6. mi się wydaje, że masz cholerny problem z chłodzeniem turbo...

    Widziałem już jeden motor 1.8T z obróconą panewką. Ciśnienie oleju spadło, turbo nie było chłodzone, a w dodatku jazda 180km/h. W nocy możnaby sobie drogę oświetlić :036: Oczywiście turbo jak się później okazało do wymiany...

    Ja bym sprawdził poziom płynów i olejów, a nastepnie chłodzenie turba (ciesz i olej)

  7. No ładnie pojechaliście po tym urządzonku :053:

    A ja się w pełni zgadzam z Kuniem i żałuję, że spóźniłem się na bitwę bo miałem ochotę trochę podorzucać komentarzy popartych własnym doświadczeniem z 1.8TQ :) Ale... ;)

  8. Nie ma to jak chip pisany pod konkretne auto. Osobiście uważam, że żaden gotowy box, choćby z niemiec czy taiwanu nie będzie w 100% uniwersalny. Lepsze efekty i napewno bezpieczniejsze uzyskasz robiąc modyfikacje programu w znanej firmie, która przetrzepała już setki takich aut.

    Ale opinie są jak dziury w d*pie - każdy ma swoją :diabel2:

  9. akurat miałem przyjemność jeździć pewnym Oplem, który na oponie miał z tyłu 275 i wcale nie było tak źle ;)

    Osobiście zakładałbym jakieś felgi max 9 cali, opony 225 i dystanse, ale nie takie szerokości. Oponę bardzo łatwo wybierznikować :( Chociaż szerokość ma swoje zalety - można śmiało jeździć po dziurach i nawet w nie nie wpadać ;)

  10. Kunio, nie mieszczą się znaczy wystają czy obcierają ? Bo jeśli wystają ale nie obcierają to może nie warto ciąć blachy ;)

    Gdzieś na śląsku kiedyś była firma, która bez naruszenia oryginalnej powłoki lakierniczej poszerzała nadkola o kilkanaście mm :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...