taktuś mój stary był zwykłym kierowcą ciężarówki, w moim wieku doszedł dużo dalej niż ja teraz a wcale nie uważam się za nieudacznika ...
od zera to ja co tydzień zaczynam i wcale nie jest to śmieszne ...
powiem tak, nie odczułem za bardzo złego wpływu komuny i może dlatego aż tak źle jej nie oceniam, ludzi mogę dużo gorzej ocenić, dobrze wspominam HCP i wszystkie obozy, powiem jedno, byłem wywrotowcem, prawie mnie wywalili ze szkoły w 4tej klasie jak powiedziałem publicznie o Katyniu - powiedzieli, że jestem wrogiem Sowietów , rodzice mieli problemy, z obozu mnie wywalili w pierwszy dzień jak obraziłem kolegów Pionierów z DDRu, ot wesoło wspominam te czasy, nie było tak jak dzisiaj i zamiast Disney Channel to bawiliśmy się w podchody i indian itp. nikt nikomu niczego nie zazdrościł bo praktycznie wszyscy mieliśmy to samo, nie było komórek, na stacjonarny czekaliśmy 5 lat nie było maili tylko listy sorry za sentymentalne podejście no i raczej nie było turbololitek bo pierwszą prawdziwą gołą pupę laski widziałem jak miałem 16 lat tj. po transformacji