Witam:)
od tygodnia jestem posiadaczem audi a4 b7, 3.0 tdi quattro.
Kiedy miałem jazdę testową autem nie było żadnego problemu, natomiast dzień później jak przyjechałem po samochód, okazało się, że poprzedni właściciel wjechał gdzieś w błoto, auto nie miało osłony silnika (tzn miało nie założone) i pojawił się taki problem. Kiedy hamuje autkiem już z prędkości 5km/h, czuje jak odbija mi pedał hamulca, dostałem informację od sprzedającego, że to brudny czujnik abs, i wystarczy go przedmuchać sprężonym powietrzem bo dostał się tam gdzieś brud, przez co tak właśnie się dzieje. Uwierzyłem i kupiłem, pojechałem na swój warsztat żeby to sprawdzić i przedmuchać, okazało się, że tam raczej nie ma dostępu do czujniku i nic takiego się nie dzieje. Więc zadzwoniłem do Pana i dostałem informacje że do zwrotnicy mogło się dostać to gdzieś? czy ktoś miał już taką sytuację kiedyś? czy to raczej czujniki i je wymienić żeby mieć z głowy?
Komputer nie pokazuje żadnego błędu, auto hamuje normalnie przy większych prędkościach itp, natomiast przy takim właśnie dojeżdżaniu i dohamowywaniu zaczyna przeskakiwać i nie ukrywam boję się jak dojeżdżam do drugiego auta, że wjadę mu w tył (uczucie jak na lodzie).
szukałem podobnego tematu i nie mogłem się doszukać niczego, może ktoś już miał coś takiego?