Jestem już . W nocy jechałem 9 h , a deszcz napierdalał do Płońska .
W drugą mańkę 10,30 korki normalnie masakra .Ale współczuję tym co do wawy wracali dzisiaj dobre 20 km było .Aha i mam straty w sprzęcie wentylator od klimy szlag trafił w Radomiu , a na blacie było 26 stopni :heat: