Skocz do zawartości

countryFan

Pasjonat
  • Postów

    232
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez countryFan

  1. Cześć, kupiłem postojówki led creez canbusem, wczoraj ok 17:30 byly zamontowane. Działały, łączny czas świecenia ok. 1 godzine bo tyle wczoraj jeździłem z nimi. Dziś odpalam i wyskakuje mi komunikat o spalonych żarówkach. Dwie szlak trafił. Dodam, że posiadam ksenony. Czy jest to typowe zachowanie ledowek na wys. Temperature czy jakis szajs? 23 zl za sztuke. Pozdrawiam

    Wysłane z mojego HTC One S przy użyciu Tapatalka

    Mogą być dwie rzeczy. Jedna to przepłaciłeś za g... które się szybko spaliło. Pytanie jeszcze - rozumiem, że fizycznie nie świecą? Bo może być tak, że led świeci a spalił się tylko rezystor sztucznie obciążający zasilanie by imitować obciążenie żarówką. Trzeba by jeszcze sprawdzić miernikiem co dokładnie padło - bo nie wiem jak jest w A4 - ale niektóre auta z CAN odcinają zasilanie na żarówkę kiedy wykryją brak obciążenia danego obwodu - może być tak, że spalił się rezystor, moduł zatem "nie widzi" obciążenia i odcina zasilanie tego obwodu i dlatego nie działa sam led który de facto jest dobry i po podłączeniu na sztywno do zasilania +12v świeci.

    Druga rzecz jest taka, że ledy mogą się przepalać w momencie zapalania ksenonów - znajomy miał tak w BMW że przy załączaniu ksenonów szło jakieś przepięcie i ledy tego nie wytrzymywały.

  2. Ach te testy... "Dobre zachowanie na mokrej drodze" i jednocześnie "Lekka skłonność do nadsterowności na suchym asfalcie". Na mokrym dobrze na suchym gorzej, rozumiecie coś z tego? Nawet jeśli to jest jakiś nadmierny skrót myślowy, to kogo obchodzi lekka nadsterowność na suchym asfalcie w warunkach zimowych? Na suchym poradzimy sobie na każdych w miarę przyzwoitych oponach. Opisy nic nie mówią, trzeba by zajrzeć do konkretnych wyników typu droga hamowania na mokrym suchym i na śniegu. Poza tym kiedyś czytałem z nudów w poczekalni test małych suvów czy terenówek. No i wygrała w nim Dacia duster bo miała najniższą cenę i najdłuższą gwarancję...

    countryFan

    Jeśli będą tańsze niż 205/55R16 to czemu nie :)

    Co do testów sie zgadzam, wystarczy wziąć dodać poszczególne oceny istotne dla nas samych (olewając np opory toczenia lub ścieralność) i zobaczyć jak zmieni się ranking - dlatego to wszystko jest subiektywne.

    Co do rozmiaru 205/55R16 vs. 215/55R16 zastanawiałem się jak one na A4 zachowują się na typowym śniegu lub błocie pośniegowym. Wiadomo, że A4 jest ciężkie (moje auto z 2 osobami, 2 laptopami i skrzynką narzędziową ważyło na wadze 1800kg) więc nie powinno być źle, ale nie chciałbym żeby się okazało, że nie podjadę na byle parking pod stokiem narciarskim bo potrzebuję łańcuchów :facepalm: (wiem, wiem brak Q :wink: )

  3. A ja kupiłem sobie dziś Sava Eskimo S3+, podobno jazda jak na kolcach polecał majster z warsztatu :P zobaczymy :P

    A opinie raczej zaliczają się do tych bardzo dobrych :)

    Dają radę, miałem je przez dwa sezony w poprzednim aucie (Astra H) i dojeżdżałem na nich na górny parking Kotelnicy (górna stacja Pasieki) po nieodśnieżonej drodze -> muszą być dobre - gdyby nie to, że miałem metalową płytę pod silnikiem to bym w życiu nie zaryzykował jazdy w takich warunkach :naughty:

    A propos: Panowie powiedzcie mi czy 215/55R16 to nie za szerokie opony na zimę do B7 (trafiają mi się takie w dobrych pieniądzach) - jeżdżę sporo tras więc będą ok, gorzej że też jeżdżę na narty i tam by się przydały węższe np 205/55R16.

    Oczywiście widzę, że ludzie tu piszą o 225 i nawet szerszych ale...

  4. Bardzo często wypinają sie własnie zapinki z mocowań sufitu lampek bądź też jak się wymienia szpargały typu żarówki albo coś się reza to tego typu akcje wychodzą . Miałem ostatnio podobną sytuację nie w audi a w bmw starszy gość przyjechał z tego typu przypadłością w odwiedziny do wujaszka i narzeka że ciągle coś skrzypi i wydaje dźwięki jakby coś było niedopięte . Był w serwisie i tam nic nie znaleźli .. chciał już dawac fure na wymiane sufitu ale od beki wsiadłem do auta i palcami delikatnie stukałem po obrzeżach podsufitki przy lampkach i znalazłem jedną spinkę wypiętą która strasznie od drgań wkurzała gościa bo siedziała na uchwycie luźno wyciągnięta . Niewiem czy tam ktoś grzebał szybciej ale taki sam przypadek był . Co do twojego przypadku przebadaj tak samo wyciągnij lampki popatrz może coś tam tak samo lata ewentualnie jak nic nie znajdziesz poskładaj sufit od nowa zwracając szczegóły na zapinki . Pozdrawiam :)

    No niestety, wcześniej tego świerszcza nie było, musiał się obluzować od jazdy po naszych kochanych drogach. Dla mnie to brzmi jak wiązka która się gdzieś trzęsie i lekko drży o podsufitkę. Zastanawiałem się czy może ktoś to już przerabiał i wówczas nie musiałbym szukać po omacku, jeżeli koledzy nic nie napiszą, to skończy się pewnie tak jak piszesz, Demontażem obu lampek i sprawdzanie czy nie ma tam jakichś luźnych wiązek elektrycznych. Mam taśmę z "meszkiem" którą owijałem dorabiane wiązki w poprzednich autach więc ew. będę nią owijał podejrzane elementy. W poprzednim aucie miałem podobny przypadek i wystarczyło włożyć kawałek pianki poliuretanowej w podsufitkę i nastąpiła cisza. Może tutaj też wystarczy taki zabieg. Zobaczę.

    ZTCW z historii serwisowej to poprzedni właściciel też walczył w ASO ze świerszczem w słupku B, ale na moje ucho to on jest w drzwiach - bo też to czasem słyszę ale nie miałem czasu tego rozebrać i sprawdzić.

  5. Witajcie,

    Mam wrażliwe ucho i niestety niepożądane dźwięki mnie denerwują, pojawił mi się dźwięk trzeszczenia w podsufitce, bardzo trudno jest zlokalizować jego źródło - czasem brzmi jakby w okolicach przedniej lampki, czasem jakby z tyłu w okolicach lampki nad tylną kanapą. Co to może być? Miał ktoś taki przypadek? Gdzie tego szukać? Brzmi jakby trzęsąca się spinka wiązki elektrycznej lub wiązka elektryczna drgała w podsufitce.

    Pomóżcie bo zwariuję :kox:

  6. tłumiki sa identyczne b6 i b7

    jak masz oske kupuj z ośki i będzie pasowac

    Dla sprostowania: Po pierwsze tłumiki w b6 mają końcówki o rozmiarze 70mm. A w b7 80mm. Po drugie z tego co wiem (może ktoś potwierdzi) w b7 końcówki w w wydechu są dłuższe i będą wystawać w b6 no i odwrotnie. Więc są prawie identyczne.

    Czyli różnice są powiedzmy kosmetyczno-estetyczne. Dzięki za info.

  7. Tylko pytałem i to z własnej ciekawości.

    Nie komentuję dalej.

    :hi:

    Dzięki za odpowiedź.

    Każdy ma swój gust a o tym się nie dyskutuje.

    Powodzenia w MODzie.

    Spox, po to jest forum by rozmawiać. Gdybyś widział moje mody w Astrze H to byś dopiero stwierdził, że trzeba być niespełna rozumu :tonguemad:

    Dlatego wiem, że w A4 można też sporo poprawić :naughty:

  8. Tak czytam,czytam i się zastanawiam.

    Rozumiem wyciszyć mieszkanie w mieście grubszymi szybami ale w aucie ???

    Aż tak głośno tam masz ?

    Warta skóra za wyprawkę ???

    Chyba nie planujesz do końca życia jeździć tym autem że tak w niego inwestujesz.

    Wystarczy sarna na drodze lub pijany dureń i kupa kasy w błoto.

    Widzisz, to kwestia podejscia do tematu. Jestem osobą którą hałas i głośne dźwięki bardzo męczą. Dlatego dla mnie właściwie nie ma samochodu, który nie byłby tak cichy, żeby nie mógł być cichszy (poza BMW 7 z dodatkowym pakietem wyciszającym).

    A4 nie zachwyca pod względem wyciszenia, nie ma źle, ale skoro w materiałach prasowych Audi twierdziło, że podwójne szyby mogą dać nawet -3dB (A) to przecież w odczuciu człowieka jest to dwukrotnie ciszej. A skoro za używane szyby boczne z prowadnicami trzeba dać kilkaset złotych, oryginalna nowa szyba czołowa akustyczna również kosztuje na aftermakecie kilkaset złotych to dla mnie warto.

    Poza tym w życiu jest tak, że nie wszystko co się opłaca warto i nie wszystko co warto się opłaca.

    Skoro ludzie tutaj na forum potrafią kupować i wymieniać grille z RS4, wydechy, elementy wnętrza, zawieszenia, koła 19 i 20 calowe i z kompletnych golasów robią full opcję jaka wychodziła z fabryki, więc jest to forum pasjonatów gdzie moje zboczenie nie powinno dziwić.

    Mi takie rzeczy jak wygląd grilla latają koło przysłowiowego pióra, ale w aucie ma być czysto, cicho, ma się nic nie tłuc, nic nie skrzypieć, nie stukać.

    A sam samochód im dłużej nim jeżdżę tym bardziej go lubię. Więc pewne decyzje nie zapadają w rozumie, a w sercu.

  9. Witam kolego. Mam u siebie podobny objaw. Z początku myślałem , że jest to właśnie też wina sprzęgła bo już naprawdę ciężko chodziło i kwalifikowało się do wymiany . Jazda teraz z nowym jest nie porównywalna, lecz J po wymianie całego kompletnego sprzęgła i dwumasy oczywiście mam dalej ten problem , że jedynke to muszę nie raz na siłę wbijać i też jest charakterystyczne jakby pod silnikiem takiego uderzenia jakby coś wchodziło na siłę przy wrzucaniu pierwszego biegu. Jeśli rozwiązałeś ten problem to napisz . Myślałem też o zmianie oleju w skrzyni . pozdrawiam

    No to witam w klubie. Sprzęgła nie wymieniałem, bo nie ma objawów zużycia i nie pakowałem się w koszty.

    To zgrzytnięcie - takie jakby uderzenie - u mnie jest to samo więc i przyczyna zapewne ta sama. Nie udało mi się znaleźć mądrego kto by to umiał zdiagnozować.

    Czasem mam tak, że jak puszczę sprzęgło na I biegu w korku i znów wciśnę pedał to tak jakby wysprzęglił, ale czuję jakby lekkie szarpania - co jest dziwne bo sprzęgło łapie na normalnej wysokości pedału - ani wysoko ani nisko.

    Dlatego obstawiałem raczej pompę sprzęgła lub wysprzęlik przy skrzyni. Ale jak widać - ileś osób już walczyło i nie zwalczyło - pytanie czy ktoś wymieniał wysprzęlik i/lub pompę sprzęgła?

  10. 1BA i 1BE to to samo. 1BV ma twardsze tłumiki drgań, i jakieś dodatkowe usztywnienie. Kiedyś ktoś pisał że ponoć krótsze są wahacze, ale w hurtowni jeden komplet lemfordera do każdej wersji pasuje

    Różni się tylko w Quattro tylnim zawieszeniem, w silnikach nie

    Czyli mamy jasność :thumbup1: w zamienniku to jeden pies.

    Mnie jeszcze ciekawi jedno, czy tylko Lemforder się sprawdza, czy może TRW i Meyle też się nadaje? Czasem widziałem też dopiskę HD że niejako miałyby być wzmocnione niektóre wahacze, prawda to?

  11. Panowie mam takie pytanie . Otóż mam w swoim Audi zawiesznie 1BE czyli to obniżone o 20 mm o ile się nie mylę bądź o 30 nie pamiętam. I Chciałbym się dowiedzieć czy zawieszenie jest takie same jak w 1BA i innych chodzi mi głównie o wahacze , czy się czymś różnią i nie będą pasować do wersji 1BE . Wiadomo spręzyny i amortyzatory są inne ale jak się ma sprawa z wahaczami . Pozdrawiam!

    Niech się jeszcze ktoś wypowie ale na moje niewprawne oko wygląda, że w ETK nie wyróżnia wahaczy w zależności od typu zawieszenia 1BA/BE/BV - są jakieś różnice w dolnych wahaczach w zależności od typu silnika 4cyl, 6cyl.

  12. Dzwoń do innego ASO Audi, bo kobita miała pewnie ciężkie objawy PMS.

    Albo ich już od wielu lat nie ma :decayed:

    Dzwoniłem do drugiego ASO w Korkowie i też to samo usłyszałem po podaniu nr VIN (auto jest 2006 a MY2007 chociaż wszystkie cewki miało 115R).

    Podpiąłem kabelek, wyszedł błąd gubienia zapłonów na II cylindrze, kupiłem cewkę Beru (właściwie 2 cewki) i zmieniłem na II i III cylindrze i auto chodzi jak nowe. A zaczęło szarpać, wypadać zapłony - na gazie szarpał że sie jeździć nie dało, na benzynie jeszcze jakoś jeździł ale też czasem gubił zapłony przy przyspieszaniu. Wymiana słynnego zielonego zaworka (bo od tego zacząłem) nic nie dała. Tak więc sprawa rozwiązana - w przyszłości zmienię 2 kolejne cewki i będzie spokój z tematem.

    EDIT: Tydzień później znów zaczęło szarpać, wymieniłem 2 pozostałe cewki i temat się uspokoił. Więc z moich doświadczeń - szkoda się bawić w pojedyncze cewki, trzeba wymienić komplet i spokój.

  13. Do logów wystarczy Ci tani kabel za kilkadziesiąt zł. Nie ma z tym dużo pracy, wystarczy znaleźć kawałek prostej a reszta jest łatwa w obsłudze. Przed modyfikacjami warto porobić logi i sprawdzić co w trawie piszczy. Poza tym przed zmianami auto musi być doprowadzone do serii a może akurat Twoje auto serii nie trzyma. Powodów może być kilka a logi pokażą co i jak. Oczywiście Grzegorz auto najpierw doprowadzi do serii ale być może będziesz w stanie to zrobić sam wcześniej i jechać do niego już ze sprawnym autem i tylko zajmiecie się modyfikacjami :) A może po logach wyjdzie, że masz zdrową serię. Można wróżyć bez tego z kuli.

    Po samym programie poczujesz różnicę i już będzie lepiej ale na cuda nie ma co liczyć bez mechanicznych ingerencji.

    Pzdr.

    Zgadza się, mam nawet kabel viakena który leży i się kurzy, nigdy nie mam czasu poczytać jak się robi te logi i w jakim programie, ale w końcu się za to wezmę. Myślałem, że na urlopie będę miał trochę czasu ale ... na razie nie będę miał urlopu póki co :facepalm:

    • Pomoc techniczna 1
  14. Hmm tak czytam a czy logi w ogóle były robione przez autora? Przecież to podstawa.

    Ja mam obecnie 200 koni w ośce i już brakuje od dawna więc może od razu pomyśl o większych zmianach?

    Gregora10 mogę jedynie polecić - nie masz daleko to się nie zastanawiaj bo będziesz zadowolony :)

    Pozdrawiam.

    I tutaj poruszyłeś ważną kwestię, otóż nie były robione, sam nie umiem tego zrobić póki co, nie mam też czasu się za to wziąć.

    Może znajdę kogoś z forum kto mi je zrobi za przysłowiowy 6-cio pak i oceni od razu, albo muszę znaleźć czas się za to wziąć i wówczas koledzy na forum ocenią sprawę.

    A do gregora pojadę - przy czym muszę powymieniać elementy odpowietrzenia skrzyni korbowej, zaworki etc. a póki co nikt z polecanych serwisów na forum nie ma czasu się za to wziąć, więc sprawa czeka.

    Myślę że okolice 200KM i 300Nm będą dla mnie wystarczające, skoro seria jakoś mocno mnie nie denerwuje.

  15. Cóż, ten wątek napisałem w dziale hyde park jako post z lekkim przymrużeniem oka, ktoś go potem przeniósł do technicznego i ludzie wpisali kilka odpowiedzi.
    Ale zawsze się ktoś znajdzie kto z zadęciem lubi ponarzekać, kto przerobił już wszystko, kto wszystko już zna. Takie bicie piany bez sensu.



    nie wiem ile mocy mi potrzeba?

    zawsze będzie za mało :)

    mi auto ostatnio też coś nie lata..

    Już wiem dlaczego mam odczucie słabizny w tym aucie.
    W piątek byłem w delegacji swoim autem, wjeżdżałem na zakład gdzie ważony i sprawdzany jest każdy wjeżdżający i wyjeżdżający samochód, po wjeżdzie moim autem pokazało ... 1800kg :facepalm: Dwie osoby ja trochę > 70kg, kolega trochę >80kg, dwa laptopy, skrzynka elektryczna, jakiś oscyloskop, zestaw kluczy, buty ochronne i inne badziewie, zbiornik paliwa 3/4 zatankowany, zbiornik gazu tak samo ok 3/4 wypełnienia. W sumie 1800kg... sporo. :huh:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...