nie przesadzaj - jechałeś jak na trybie awaryjnym
Czyli foty z 270km/h nie ma :?:.......
Ja bym mu już w takim razie auta nie dał :gwizdanie: w końcu było gadane :gwizdanie:
:decayed:
Nie mądrzyj się, brakło drogi ale 265 było :gwizdanie:
Ufff a już myślałem ,że tylko mój się długo rozpędza