miron jest coś racji w tym co piszesz ...gadałem kilka dni temu o obecnej sytuacji z siemianem - miał odmienne zdanie ode mnie -opowiadał mi jak to było dobrych kilka lat temu ...przedstawił mi np.jak się dostawało klubowicza....zupełnie inna procedura była....
no ale on zna tamte czasy podobnie jak Ty...przez to Wam zupełnie inaczej się na to patrzy....zupełnie inaczej...
a po takiej rozmowie jaką przeprowadziliśmy można zmienić zdanie....no ale na argument się dobrze rozmawia akurat
a z bałaganem jak to z bałaganem trzeba zrobić porządek ...w taki bądź inny sposób