Skocz do zawartości

TomOskroba

Pasjonat
  • Postów

    954
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez TomOskroba

  1. mam ten sam problem ponieważ mam duży wyciek spod pokrywy zaworów w okolicy napinacza, zrobię to pod koniec miesiące tylko mam pytanie. czy trzeba po tym umyć cały silnik żeby nie śmierdziało ? mi pozalewało dosyć sporo bo poprzedni właściciel tego nie ogarnął. dokładnie chodzi o bezpieczeństwo. kat ma z 400 stopni, nie zajara się nic ? 

    zostawić tak jak jest po wymianie uszczelki czy dodatkowo umyć silnik ? 

    pozdrawiam

  2. stary post, który zapomniałem edytować. 

    z tyłu faktycznie były do roboty tuleje na wahaczach, które powodowały 'bujanie tyłu auta' przy raptownych skrętach itp.

    z przodu amortyzatory już padały, do tego łożyska i przegub. nie wiem jak sprężyny. generalnie auta już nie ma więc nie edytowałem posta :)

    były jeszcze stuki po raptownym dodaniu gazu. poduszka silnika bądź jakaś belka z przodu miała luz ? nie znam dokładnie budowy b6 więc nie strzelam 

    pzdr

  3. teraz przestał powiadasz :decayed:

    dziwny temat. ja bym nie zbierał na nowy silnik tylko powalczył z tym co mam bo koszt może być dużo tańszy i bardziej opłacalny.

    poszukaj w polecanych warsztatach, może coś znajdziesz.

    zleć mechanikowi wykonanie czynności o których pisali koledzy. te rzeczy nie są drogie, a pozwolą dowiedzieć się więcej.

  4. Godzinę temu, pioteros napisał:

    już dawno udowodnione zostało że lepiej ruszać od razu i jechac, wtedy mniej zzera i szybciej sie nagrzewa..

    tjw. ;)

    poza tym ja nie lubię trzymać po odpaleniu auta na jałowym. wg mnie to mało zdrowe. odpalam i jadę :P ewentualnie 1 min postoju

  5. Cytuj

    Czy lato, czy zima, zwykle czekam na postoju aż się przełączy na LPG i wtedy ruszam

    wahy szkoda :)

    ja miałem 30*C i to jest optymalna temp. Panowie nie ma co oszczędzać na tym paliwie.. i tak mało łyknie, a w lato to już w ogóle do momentu przełączenia to opary.

  6. to bardzo dziwna sprawa, branie oleju w 1.8T to rzadkość, a co dopiero mówić tutaj o nagłym braniu 1200ml/1000km skoro wcześniej nie łykał w ogóle. 

    nie powinno być tak, że olej zaczyna brać stopniowo ? nagle taki skok ? :o może po zmianie oleju śruby w misce ktoś nie wkręcił :decayed:

    interesujący temat. jestem bardzo ciekaw rozwiązania

  7. Były takie osoby które wymienialy napinacz na zamiennik z inter cars itp. Zamiast zamiennik z Aso. po 1-2 tysiącach km znów zacZęły pracować jak zużyte. Chyba właśnie w tym temacie nawet ktoś pisał ;)

    Jednak były też takie osoby które wygraly życie i kupiły za 1200zl zamiennik który śmiga bez problemu. Stąd mowa o loterii

  8. A Ty chyba delikatnie przesadzasz człowieczku więc skończ zanim powiesz parę słów za dużo :)

    odniosłem się do jego postu w którym ciężko mu uwierzyć, że 'Audi zrobiło nam coś takiego' 

    zrobiło i będzie to robić jeżeli będzie miało na to ochotę. tak funkcjonuje świat i mamy na to sporo przykładów.

    czy ja komuś cisnę odnośnie ALT ? raczej wspieram dobrym słowem, a to, że sprzedałem auto +1 dla mnie i się tym nie chełpię ;)

    zamilcz

×
×
  • Dodaj nową pozycję...