Jorgelito

Przepraszam za odkop, ale jak przeczytałem post o pokryciu odbłyśnika sprayem to sie troszeczkę zirytowałem. Aby lampy dobrze świeciły, powierzchnia odbłyśnika musi być super idealna, lusterko. Ja akurat jestem świeżo po wymianie (dziś). I jak się okazało, jakiś baran,poprzedni właściciel, jeden z odbłyśników potraktował sprayem... A oto efekt: I jak to ma prawidłowo odbijać światło żarówki ja sie pytam Dla porównania drugi odbłyśnik nie traktowany sprayem, ale wymagający wymiany: I żeby jeszcze Wam zabrać trochę czasu kolejny odbłyśnik, idealny, po regeneracji <bajka>:

http://demotywatory.pl/4699028/Gdy-za-mocno-puscisz-sprzeglo-w-19-TDI Panowie, spokojniej, delikatne, bo remont nawierzchni idzie z moich podatków

Dzwoniłem.. Usłyszałem, że akurat nie mają na stanie. Mogą zamówić ... z serwisu .... sic :/ Na razie podziekowałem, ale jeśli faktycznie wycofane, to pupa blada ...

Ja kupowałem miesiąc temu w motoryzacyjnym i nie było problemu. A jeśli faktycznie wycofane, to szroty zostają. Ewentualnie obdzwonić jakieś sklepy, akurat może będzie jeszcze na stanie, aukcje itp

U mnie też się pojawiały plamki oleju pod autem. Miałem również pekniętą m.in tą rurkę co kolega na zdj pokazał. Ale przez nią mało co oleju mi waliło (praktycznie pare kropeczek oleju w komorze silnika) Silnik wymyłem i wyciek zlokalizowany. Rura odpowietrzająca, tyle że ta dłuższa, co z tej puszki idzie do głowicy (028 103 491M), taaam to się dopiero działo Przy łączeniu z samą głowicą, rura popękana, oring też już pewnie nie trzymał. Koszt też mniej więcej taki jak tej krótkiej rurki.

Nie no nie kopmy leżącego. Kolega się wtopił "trochę", ale nie on pierwszy i ostatni... Co do sprzedaży na części, myśle że najpierw warto by było zorientować się ile wyciągniesz na najbardziej chodliwych elementach. No i czy potrzebujesz nagłego zastrzyku gotówki, czy możesz pozwolić sobie pobujać się z resztą, mniej chodliwą częścią auta (ale i tak 30 kafli to raczej nie wycigniesz z niego z powrotem) A z drugiej strony, tak jak przedmówcy powiedzieli - władowałeś w mechanikę 14 kafli w przeciągu roku. No auta chyba po porządnym remoncie patrząc na kwotę. Pojeździć jeszcze troche, jak nie bedzie sie sypał, to dopieścić wizualnie, i będzie jak ta lala

hmm też racja. A czy filc jest nasiąkliwy, dobre pytanie. Jeśli tak, to odpada

Dziękuję za pomoc, trochę mi to rozjaśniło umysł Gdzieś kiedyś też wyczytałem, że lepszy efekt przynosi właśnie połączenie filcu i maty butylowej, czyli najpierw filc, a na to mata przyklejona (jeśli chodzi o drzwi i podłogę)

Jakie grube maty na poszczególne elementy używałeś?

Dołączę się do tematu Sam myślałem trochę o wyciszeniu, ale nie tylko tej plastikowej pokrywy. Myślałem aby wyciszyć komorę przedziału silnika (przykleić coś pod oryginalne wyciszenie maski, ew jeszcze nadkola od środka), oraz drzwi. I głównie właśnie pomyślałem o tym co napisał kolega rudy51 - mata butylowa. I pytanie: czy taki zabieg przy użyciu maty butylowej da znaczący efekt wyciszenia? Czy może lepiej postawić właśnie na piankę akustyczną czy coś w tym rodzaju? Grubość w obu przypadkach ok 2-3 cm.

Sam nie dawno wymieniałem napinacz paska wk, na INA, i nawet sie nie przejąłem / nie zastanowiłem nad brakiem graweru I jak na razie pasikoników, tzn świerszczy pod maska nie mam

Ok ok dzięki. Też tak myślałem, ale zawsze wole się upewnić Na dniach trzeba ogarnąć temat. Chociaż już tam zaglądałem, i ciężko mi będzie to wisko zablokować mimo cienkich i długich paluszków, chyba zdemontuje dodatkowo alternator. Ciężko później będzie z osadzeniem go na swoim miejscu i ponaciąganiem paska?

Panowie, tak dla upewnienia się... Jeśli już porozkręcam to wszystko, zrzucę pasek, to oczywiście o rozrząd nie muszę sie martwić że coś poprzestawiam? Pytanie sie zrodziło przez tą rolkę co jest przy osłonie rozrządu i jest na nim ten sam pasek co przez napinacz przechodzi.

Dzięki Alfi za odp i link. Co do uporania się .. Jeszcze nie zdążyłem nic tam ruszyć z braku czasu, a wczoraj pojawił się kolejny nowy wyciek i to większy :/ damn it! Zaczęło przeciekać, albo z tej "śruby" która jest pomiędzy przewodami wtryskowymi wychodzącymi z pompy, albo z tego czujnika/zaworu pod przewodami (spotkałem sie z dwoma określeniami: zawór wstępnego wtrysku i czujnik kąta wtrysku). Pompa chyba tylko do generalnego oczyszczenia, uszczelnienia Zaraz zacznę sobie rwać włosy z głowy

Witam serdecznie! Odnośnie cieknącej pompie paliwa kilka tematów tu jest, ale ja już zacząłem sie gubić w tym wszystkim (może i przez używanie bardziej fachowej terminologi) i dlatego postanowiłem napisać nowy temat. Pacjent: A4 B5, 1999r lift Silnik 1.9 TDI 110KM Pompa paliwa BOSH Autko niedawno nabyłem, i tak na dobre użytkuję je od tygodnia. Zdiagnozowałem mały wyciek z pompy paliwa (trochę się poci, ale podczas pracy ropa roznosi się gdzie bądź). W wielu tematach pisze się o nastawnikach, kopułkach czy cokolwiek, nie znam sie za bardzo na terminologi, wiec pozwole sobie na wstawienie zdjęcie zaznaczając skąd mniej więcej się sączy ropa: http://i.imgur.com/xTDpQ3N.jpg?1 Czerwona strzałką zaznaczyłem, mniej więcej skąd cieknie. Pompa wilgotna staje sie gdzieś w okolicach uszczelki znajdującej sie poniżej tego czarnego czujnika (wilgotne jest wokół całej pompy) I teraz pytania. 1. Wymieniając tą uszczelkę, muszę później podłączyć się komputerem w celu ustawienia czegoś, jakiś dawek paliwa, czy cokolwiek? 2. Na co zwrócić uwagę podczas rozkładania/składania pompy 3. Czy podczas tej operacji warto jeszcze coś zrobic przy pompie I nie bójcie sie tłumaczyć mi "łopatologicznie" Pozdrawiam