Goldenu

Wiesz co jak bylo na minusie to tak ale u nas jest teraz +10 takze od razu telepie nawet jesli auto nie nagrzane.

Przebieg auta 183 tys. Komputery, czytniki i inne podpinane były i żadnego błedu. Żadnego ... Z logami będzie ciężko bo nie jestem w Pl Jak byłem na kompie to wszystkie parametry były ok. Co do pompek wszystkie grały. Tylko jedna trochę odstawała ale tez w zakresie. Bipy, masy powietrza, parametry Egr i wszystko ok. Jedynie co to turbo w momencie wstawania przekraczało 2,2 bara, no ale dawała rade. Nie mam pojecia... Spruboje moze mi sie uda tu kogos ogarnac co by logi zrobil...

Witam Panowie i Panie jeśli są A więc od 6 miesięcy borykam się z problemami mojego Audi. Po zakupie nacieszyłem się równo 3 tygodnie a później zaczęło się dziać. Co na dzień dzisiejszy wymienione: -rozrząd -nowy zawór EGR -sterówka od Turbo -odbój silnika(pas przedni) -poducha silnika (prawa) -pokrywa zaworów(zapchana odma) -uszczelki(turbo,kolektory) A co się dzieje? Zacznę od początku. Najpierw zaczęło się wszystko od tego że samochód zaczął szarpać w przedziale +/-2000 obrotów(Metaliczny dźwięk i szarpnięcie). Stosowałem zaślepkę na EGR ale pomogła tylko na chwilę, co skutkowało tym że zakupiłem nowy EGR i co? A no nic nie pomogło... jeszcze dobrze nie znalazłem problemu a wywaliło następny a mianowicie dojeżdżając do skrzyżowań czy do świateł samochód wywalał takie pokłady białego dymu że myślałem że się coś fajczy ( tu przyczyna załatwiona, zapachana odma a więc wleciała nowa pokrywa) OK, ale dalej co z szarpaniem? A no następny pseudomechanik i uszczelnienie turbo, kolektorów i wielkie czyszczenie EGR, przepustnica, kolektor. Dalej nic... Ze zmęczenia olałem temat ale nie na długo bo zaczęło telepać budą, motorem no więc ja głupi do mechaniora i co? No dałem się namówić na wymianę poduchy silnika i tego odboju. I nie wiem co Ci "magicy" zrobili ale teraz to już jest masakra. Nie dość że teraz samochód ma drgawki na jałowym, to teraz ma takie bicia na pace a i jeszcze te szarpania. Wszystko się skumulowało. Dodam że wracając do pracy do belgi tym samochodem dwa razy przeładowało mi turbo... odcięcie powera i wiecie co dalej. MASAKRA normalnie. A teraz w tym momencie to już całkiem jest padaka. Nie dość że telepki, drgawki, szarpanie to do 2000 obrotów samochod wcale nie jedzie a turbo ciągnie dopiero 2500-2700 obrotów gdzie wcześniej brało już około 1800/1900. I nie wiem co robić. Mam już dosyć, no ale z drugiej strony muszę to w końcu ogarnąć... Co robić??? Będe wdzięczny za wszelakie podpowiedzi...

Panowie teraz ja. Zmieniłem ten czujnik zgodnie ze schematem. I lipa. nie dość że świeci ESP to i jeszcze ABS a jeszcze to że lampy boczne też świecą cały czas(Światła stop) a górny nie. I co teraz? Czy wykasowanie błędu pomoże? Co robić?

Masz racje Pytałem znajomego i on rowniez to stwierdzil... Koszt regeneracji klasuje sie od 600 do max 1000 zł takze kosmosu nie ma a i glowa spokojna Dzieki za info

Witam Panów Małe pytanko. Czy wymiana "imbusika" na pompie oleju wystarczy a raczej zapewni mnie na jakies 10 tys. km. O co chodzi? A mianowicie o to że w weekend wracam do prcy do belgii i nie zdarzę zrobić swapa pompy. A w belgii tego nie zrobie poniewaz za duze koszta. Czy jak wymienie ten imbus na orginalny za 23zl to zrobie na nim bez obaw przynajmniej te 10tkm? Dane auta w avatarze

Widać skoki wału przy skrzyni. Dzis to rozbiore. Ten luz jest ani nie duzy ani nie maly... Jeśli chodzi o przegub to jest to chyba rozbieralne prawda? (sory za takie pyta nia ale to moja pierwsza przygoda z quatrro) A jeśli chodzi ovłapki to jeśli sa wytarte to co wał leci do wymiany czy jest to regenerowana część?

Witam Panowie Przegrzebałem tematy na forum, na temat napędu quattro, ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Zaczne od tego że od jakiegoś tygodnia słyszałem popukiwanie spod budy(okolice skrzyni). Dziś wybrałem się na "szarpaki" i zawieszenie jest na tip top więc z tym problemu nie ma... ALE, złapałem za wałek napędu i pierwsza część za skrzynią ma luzy. Podpora wygląda na ok( nie ma luzów, nie jest poszarpana, popękana) Za podporą wałek jest już sztywny, przy dyfrze jest sztywny i nie ma żadnych wycieków. Pytanie teraz brzmi... Rozdzielając wałek jest jego jakaś możliwość regulowania co by ten wałek usztywnić w pierwszej jego części? Jeśli nie to co robić? Jaka jest procedura naprawcza w takim przypadku? Dzięki z góry za pomoc Odświeżam

Witam Panowie. Krótko i na temat: 2,0 Tdi (140 km) BPW quattro 2007 (kombi). Jaki secik? Kpl tarcze, kpl klocki (przod, tyl) bez wprowadzania modyfikacji Dobre i tanie to nawet nie pisze bo zeby byly dobre to nie beda tanie. Ktoś cos? dzieki z gory

Uszczelki pompek w porządku. Zapasowe od aso jezdza w bagazniku w razie "wu". kiedys pewien magik mowil o lekkim zuzyciu walka rozrzadu... trzeba sie przyjzec jak bedzie wiecej czasu. A preblem nie trwa dlugo. Po odpaleniu jakies 5 sek i mija. Co do logow nie dam rady zrobic bo nie mam kabelka a nie moge znalezc jakiegos taniego...

Czas na mnie W moim przyczyna taka sama jak i u wszystkich. Po zrobieniu blaszki z otworem 10mm problem szarpania zapomniany 5k km i nic.Spokojna głowa spalanie ok, temperatura ok (troche szybciej sie nagrzewa) Jedyne co mnie boli to przy odpalaniu trzesie silnikiem ale nie wiem czy to wina tego... i mam wrazenie ze czasami nie przyspiesza tak jak powinien :/ Ale to do pozniejszej diagnozy, wazne ze juz nie szarpie takze polecam kryze i dziekuje Piotrze za bezcenną radę Bezcenną w sensie dosłownym i w przenośni

Jeśli ubywa płynu chłodniczego i ten dostałby się do komory spalani to raczej dymiłby na biało, szaro. Jeśli dymi na czarno to obstawiam zawaloną odmę. Jeśli da się wyczyścić to git jeśli nie no to trochę kosztu bo odma w bpw jest razem z pokrywą a to koszt około 700 zl. Jedź smiało do domu i co jakis czas sprawdzaj poziom płynu i oczy praktycznie caly czas na temperature by silnika nie zagotowac. Nie dawaj mu w piz.. za bardzo i nic nie powinno sie stac zanim dojedziesz do domu.

Ok. To jeszcze tylko mała poprawka i będzie git. Wrzuce filmik z tym świstem bo wkurzające to jest. Dzięki za poprawkę

Wziąłem się za produkcję tej że zaślepki. Zacząłem od fi 6,5 i zero błędów sukces pierwszy Drugim sukcesem jest to że samochód po jeździe próbnej ok. 15-20 km nie szarpną ani razu!!! Jestem normalnie szczęśliwy jak dziecko po otrzymaniu lizaka hehe Dzięki Piotrze za podpowiedź!!! Normalnie fach w ręku można powiedzieć! Aczkolwiek nie będę jeszcze w 100 % szczęśliwy gdyż będę jeszcze to sprawdzał. Mam nadzieję że nie powróci ów problem Trochę mnie martwi jedna rzecz. Po odkręceniu rurki do przymiarki moje oczy ujrzały wiele syfu w dolotach przed EGR. W samej rurze i pomiędzy nią a EGR w tej że tak nazwę kopule. Nie wiem czy to normalne czy jest to nie normalne zjawisko. Pozostał jeszcze niesmak w postaci tegu jeba... gwizdu w kabinie... Nie wiem co to ale w niedługim czasie po otrzymaniu paczki z Polski zabiorę się za zrobienie logów więc może z nich coś wyjdzie. I mam wrażenie że nie do końca Audiola się wkręca tak jak powinna... Nie ma w 100% tej mocy co wcześniej... Nie wiem co zrobić i od czego zacząć by przywrócić temu autu dawną świetność. Nigdy nie zamienie Audi na coś innego a więc muszę i chcę zrobić to auto by cieszyło jazdą jeszcze na wiele wiele kilometrów. Nie jestem mechanikowaty na nie wiadomo jakim poziomie ale coś tam czaje, z drugiej strony nie chce oddawać samochodu do następnych magików (mechaników) gdyż mam zrazę do nich. Więc jeśli ktoś chciałby mi poświęcić trochę czasu i pomoc mi w tym temacie będę bardzo wdzięczny. Jeszcze raz dzięki !

Z miłą chęcią bym się zgłosił, ale niestety nie dam rady. Po za zasięgiem Ale dzięki wielkie!!!

No nie mówcie mi że taka mała rzecz a rozwali system? Ok, ja też spróbuje reznąć takie cuś ale logi też chcę zrobić dla pewności że wszystko gra, więc który kabelek lepiej zapodać? Czy nie bawić się w taniochę i kupić coś lepsiejszego? I jeszcze jedno pytanie. Skoro dzieje się tak w wielu Audi to dlaczego mechanicy nie wiedzą o takim patęcie i dlaczego przez 175 k km nic się takiego nie działo a teraz nie ma innego wyjścia tylko montować kryzę? Chociaż pomaga to w wielu przypadkach, to jest to raczej pewna modyfikacja i na bank nic się przez to nie stanie w dalszej eksploatacji? Piotrze Ty dalej śmigasz tą samą Audi i nic się wielkiego nie dzieję?

No to już zamawiam. Mam nadzieję że to krok na przód który pomoże załatwić problem Coś takiego: http://allegro.pl/kabel-interfejs-diagnostyczny-elm-327-can-vag-obd2-i6347685881.html czy takiego: http://allegro.pl/interfejs-vag-usb-kkl-kabel-obd2-piny-promocja-i4954508081.html ... z tym że niby tylko auta do 2004 ale obsługuje vcds lite 1.2 , wię c nie wiem

Ani nie kupię, ani nie zrobię niestety bo za granicą pracuję. A z tymi belgami to się ciężko dogadać... Ten za 3 dychy to co masz na myśli, mogę dać więcej. Gdzie można kupić, i jak te logi później zrobić bo jeszcze nigdy tego nie robiłem :/

Nie :/ raz że nie było czasu bo musiałem wracać do belgii z urlopu, dwa to nie wiem czy wogole wpadli na takie cos Dodam jeszcze że kupując auto u belga w komisie swieciła sie spirala i chek od silnika. Naprawili to ale kompletnie wypadło mi z głowy by zapytac co bylo przyczyna. Choc nawet jakbym zapytal to na pewno prawdy by mi nie powiedzieli mozliwe ze oni cos poprzestawiali zeby aby obchnac a teraz wszystko wychodzi? Ale co? załamka

Witam Was wszystkich! Pacjent: Audi A4 B7 2007 2.0 TDI quattro Kod: BPW 180k km na stanie. A co dokładnie? Przeczytałem już wiele stron forumwych i nie tylko, odwiedziłem paru mechaników, próbowałem sam ale już nie daje rady. Moja cierpliwość już się chyba skończyła. Otóż mam problem z poszarpywaniem przy +/- 2000 obr. przy lekkim wciśnięciu pedała gazu i dziwnym świstem w kabinie. Co zostalo zrobione? A no już mówię: - Wyczyszczone: EGR, przepływka, przepustnica(do niej zaraz wrócę) - wymienione: czujnik doładowania turbiny, odma(niestety wraz z pokrywą bo inaczej się nie da), Odma wymieniona dlatego że nie dało się jej wyczyścić, a robiła problem tego typu że kopciło na biało jak z komina również z pod korka wlewu oleju i miarki(waliło ciśnieniem jak nie wiem) problem zażegnany. - 4 różne kompy, w tym VAG i zero błędów, - stan turbiny ok, pompowtryski w normie( trochę jeden kuleje, ale w normie), doloty sprawdzone,dpf czysty, wszystko ok. Jedyne co mi przychodzi jeszcze na myśl to właśnie przepustnica do której miałem wrócić. podczas właśnie tego szarpnięcia odzywa się przepustnica takim zgrzytem... A po wyłączeniu silnika przepustnica ze 3-4 razy się otwiera i zamyka, czasami zostaje w pozycji półotwartej ( nie wiem czy to dobrze). Podczas gdy jest podpięta silnik traci moc, a turbo załącza się okoła 2500-2600 obr. Podczas gdy jest odpięta turbo załącza się dużo wcześniej a silnik wydaję mi się zę ma buta takiego jak miał. Ostatnio zaczęło się dziać też tak że na zimnym silniku wciskam pełny gaz, a silnik (czka, zalewa się, nie wywala spalin) nie wiem jak to nazwać. W końcu walnie czarnym dymem i jedzie ok. Tylko czego nie wywala żadnego błędu? Pomóżcie mi Panowie. Jeśli jakieś filmiki, zdjęcia, pomiary potrzebne do weryfikacji piszcie co potrzeba. W Was nadzieja Pozdrawiam

Witam wszystkich pasjonatów!!! Only Audi!!!