Skocz do zawartości

Randor

Pasjonat
  • Postów

    716
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Randor

  1. Mi telepie non stop. Czy jest zimny czy ciepły. Czasem mam wrażenie, ze na ciepłym nawet trochę bardziej. Obawiam się tylko spalania stukowego bo wiem, że może to dość szybko wykończyć motor. Tankowałem paliwo 98 ale jakiejś znaczącej różnicy nie odczułem.

  2. On ma cykać cały czas i to dość głośno wtedy pracuje prawidłowo ale to dalej nie znaczy, że trzyma jak należy. Trzeba zacisnąć porządnie lub zaślepić na chwilę wężyk który od niego idzie i patrzeć czy silnik zaczął lepiej pracować.

  3. Trzy sprawy mam. Po pierwsze czy sprawdzałeś szczelność evap i przewodu idącego do niego? Gdzieś kiedyś czytałem, że ktoś miał tak samo jak my i pomogło zaciśniecie przewodu do evap właśnie. Ja dzisiaj to u siebie sprawdzę.

    Druga sprawa to ssanie które może mieć coś wspólnego z tematem. Jak to u Was wygląda? U mnie nawet zimą przy -20 po odpaleniu auta obroty momentalnie spadają na 850 (nie powoduje to żadnych szarpnięć, spadków mocy itp). Może przez sekundę czy dwie jest 1000 a może nawet nie. Czy aby to nie jest dziwne? Zawsze byłem przekonany, że chociaż przez tą minutę powinien pochodzić na tych 1200 i dopiero spaść do docelowych obrotów.

    Trzecia która także w moim przypadku wskazuje na potencjometr przepustnicy to jazda na 1 biegu z małą prędkością. Jadąc powiedzmy do 2 tyś obr autem strasznie szarpie. Wystarczy minimalnie dodać albo ująć gazu i auto prawie staje dęba. Po prostu nie da się jechać płynnie na pierwszym biegu z małą prędkością chyba, ze jadę szybciej powiedzmy od 3 tyś w górę. Czy to normalne? Może mam wytarty potencjometr w zakresie 0-2000obr? Chyba w tym zakresie najczęściej pracuje przepustnica tak na chłopski rozum.

  4. U mnie jazda z obrotami jest od dłuższego czasu tak samo jak z wypadającym zapłonem. Auto posiadam 3 lata i jest tak non stop. W aucie nie ma i nie było nigdy gazu. Wymieniałem, przewody, świece, cewkę a nawet ecu i nie robi to żadnej różnicy. Auto chodzi do kitu i brak mu kultury na biegu jałowym. Oczywiście zero błędów na kąpie. Jakieś jaja odchodzą z tymi silnikami. Pomijam już fakt, że mało kto w ogóle potrafi je serwisować. Przeczytałem chyba wszystkie wątki odnośnie ADR i wypadania zapłonów ale nigdy nie znalazłem rozwiązania. A co do Ciebie Kacper to możesz sobie siedzieć i teoretyzować na forum ale dopóki nie zaczniesz wszystkiego krok po kroku sprawdzać u siebie w aucie niczego się nie dowiesz. Wymień filtr, sprawdź odmę, podłącz kompa i sprawdź błędy. To są groszowe sprawy. Odłączałeś chociaż akumulator żeby ecu się zresetowało?

  5. Przy takiej glebie to ja bym raczej amora nie robił bardziej miękkim. Najlepiej aby odpowiadał fabrycznemu (nowemu) i był dobrze dobrany do sprężyny. Amor musi trzymać całość za mordę inaczej jest lipa. Jeśli chcesz komfortu zmień zawias i podnieś auto.

  6. Pisząc, że auto nie paliło jak trzeba miałem na myśli złą kulturę pracy a nie samo odpalanie. Od kupna samochodu pali mi od strzała, nawet teraz jak są mrozy. Kiedy cewka zaświrowała też odpalał dosyć szybko tylko nie pracował na wszystkie gary. Ewidentnie cewka. Nie wiem tylko jaką teraz kupić.

  7. Cewka mi całkowicie padła. Na początku w losowych momentach auto zaczynało pracować na 2 lub 3 cylindry. Wystarczyło zgasić auto i odczekać. W końcu zrobiłem dłuższą trasę i padła całkiem 200km od domu. Dobrze, że w bagażniku miałem starą oryginalną. Po podmiance jak ręką odjął. Auto pali na strzała i od tamtej pory (miesiąc) żadnych więcej takich cyrków nie było. Nie chce jeździć na tej starej bo jest już styrana do tego stopnia, że w miejscu montażu fajek popękał plastik przy ich zdejmowaniu. Poza tym czuje, że auto na tej helli póki działała jak należy pracowało lepiej. Według mnie nie ma sensu kupować używanej oryginalnej bo większość to już stare trupy za które krzyczą po 250-300zł.

    Co ma z tym wszystkim wspólnego czujnik temp? Z tego co pokazuje vag czujnik wskazuje poprawnie.

  8. Witajcie. Mam problem z cewką i czas na jej wymianę. Jeździłem dwa lata na nowej Helli ale ostatnio sobie padła bez powodu i auto nie paliło tak jak trzeba. Obecnie jeżdżę na oryginalnej Boscha ale z racji, że ma ona 20 lat i jest cała spękana chciałbym ją wymienić. Wiem tylko, że cewki firmy Huco to podobno straszna kaszana i potrafią padać z dnia na dzień. Oryginalne cewki kosztują tyle i cały samochód więc muszę wybrać coś z zamienników. Niestety Beru chyba nie produkuje cewek do naszych ADR bo takiej znaleźć nie mogę. Co powiecie o NGK? Nowa w granicach 500zł więc dość tanio.

  9. Wszystko jest ok. To są otwory do ustawiania sanek. Wkładasz w nie bolec przy poluzowanych sankach i wszystkie 3 muszą się pokryć w osi. Z drugiej strony belki też są.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...