Witam,
Od maja 2016 jestes posiadaczem Audi A4 B8 2011r. 1.8 TFSi 160KM benzyna. Poczytalem troche forum, rozmawialem z Michalem z Ostrowa na temat pierscieni na cylindrach, czytalem tez o lancuchu rozrzadu. Samochod ma 143 000 km, mam bagnet pomiaru oleju i wychodzi ze bierze ok. 400ml/1000km. Na chwile obecna nic nie stuka ani nie ma zadnych inny problem. Wiem natomiast ze te pierscienie trzeba zrobic no i przy okazji tez lancuch wymienic, jak rowniez mozna zrobic chip tuning do 200KM. Moje pytanie jest skierowane do uzytkownikow tego modelu. Czy ten samochod posiada jeszcze jakies wady fabryczne/cos na co trzeba zwrocic uwage? Zastanawiam sie czy sprzedac czy zostawic auto. Z jednej strony jezdzi sie nim wygodnie, ale fabryczna wada Audi troche irytuje. Wiem ze jak zrobie pierscienie i lancuch, nikt mi nie odda pieniedzy zainwestowanych w remont, wiec jak bym zrobil wszytko, to raczej bym samochod zostawil sobie na pare kolejnych lat. Ale czy cos innego nie wyskoczy za rok lub dwa (skrzynia/uklad wydechowy/elektronika idp.)?
Pytanie do uzytkownikow, czy oprocz pierscieni, lancucha rozrzadu, sa jakies inne fabryczne wady, ktore potrafia nagle zaskoczyc kierowce, a jednoczesnie sa masowa wada fabryczna tego modelu? Mysle tez, ze czestsze wymienianie oleju w skrzyni, niz poleca ASO bylo by dobrym pomyslem. Jakie sa roczne inwestycje w ten samochod? Ile trzzeba wlozyc w niego, zeby wszytko bylo dobrze? Co sie regularnie psuje w tym modelu?
Dodam jeszcze ze w ASO mowili mi, ze moj model pochodzi z konca pazdziernika 2011r., i jest juz modelem na 2012r., a z tego co zrozumialem to raczje silnik jeszcze nie jest poprawiony.
Pozdrawiam i dzieki za odpowiedz.