Skocz do zawartości

Anelson

Pasjonat
  • Postów

    207
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

18

O Anelson

Informacje

  • Imię
    Michał
  • Miasto
    Radzyń Podlaski

Auto

  • Model
    A4 B7
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    2005
  • Silnik
    2.0
  • Kod silnika
    ALT
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB

Ostatnie wizyty

2417 wyświetleń profilu
  1. Myślisz, że nie dochodzi głębiej nawet po nocy? Ta górna warstwa schodzi cała na bank. Tłok jest czysty jak łza. To nie są duże pieniądze a wręcz groszowe sprawy za nadzieję choćby dotknięcia pierścieni defacto. Patrzyłem dwa razy już pod kamerką. Co się dzieje w pierścieniach nie powiem tego nie widać. Tutaj to trzeba mieć nadzieję, że pozytywnie zaskoczy. O ile jest problem! Możliwe że go u mnie nie było. Odebrałem Audi od mechanika. Jeździ super. Jest wszystko okej. Uszczelniacze zaworowe jak kamień stare . Myślę że na uszczelniacze to żadna chemia nie pomoże już tym bardziej. Zresztą jestem dowodem na to bo nawet forte lałem czy inne seal shit coś tam stricte pod regeneracje tych gum. Pojadę w trasę niedługo. Przegonię go i zobaczę czy olej przestał znikać. Nie wiem co mam powiedzieć w kwestii antykoksa. Te płukanki po 10 zł i trochę nafty ja uważam za zawsze opłacalne bo pomagają usunąć Stary olej+ jakieś lekkie osady i nic poza tym. Nie ma cudów. Antykoks na bank zdziera cały syf z denka tłoka po nocy. Co do pierścieni nie powiem nic bo nie mam już teraz pojęcia czy w ogóle u mnie pierścienie go potrzebowały. Napewno dużo syfu puszcza co oznacza że przed wymianą oleju i łącznie ze świecami w cenie 40 zł chyba warto . Ja poprostu mówię - w mojej ocenie stan wszystkich podzespołów u mnie chyba jest łącznym skutkiem całego mojego swirowania, dbałości i upierdliwości oraz dociekliwości. Wg mnie to małe pieniądze za te dodatki od czasu do czasu, a zysk duży. A największy chyba w skrzyni gdzie już dwa razy wymieniłem olej i dodałem jakiś dodatek regenerujący na bazie ceramiki. Efekt jest taki, że chodzi lżej i fajniej wszystko. Tak jak ktoś pisał. - umierającemu kadzidło nie pomoże. Jednakże myślę, że warto. Nie zaszkodzi a może pomóc. Miałem długa rozmowę z mechanikiem i mówił mi też , że mój przypadek należy raczej traktować jako odrębny i niemalże niespotykany z tymi uszczelniaczami w tym silniku i brakiem problemu z czymś innym. Jednak moje relacje mogą się przydać. Mam nadzieję. . Dam znać czy spalanie oleju zmalało do pożądanych pięknych 200ml/1000.
  2. Absolutnie tak - auto lubi żeby je przegonić i usuwa się naturalnie wtedy nagar, auto się oczyszcza. Ja miałem na myśli usterki termostatu, czujników temperatury, pompy wody etc. - wycieków. Co jest tożsame własnie z jakością podzespołów używanych w eksploatacji i obserwacją tego co robi samochód i nam mówi generalnie. A i one spadają na jakości. Jeszcze niedawno behr/mahle był made in Germany - teraz China. Pompy Hepu które nie robią wycieków, nie zacinają się, czujniki temperatury wadliwe itd. Rzeczy powiązane ściśle z eksploatacją . Chodzi o to by nie dopuszczać do żadnych tego typu sytuacji gdzie istnieje możliwośc jakiegoś przegrzania materiału, zbyt wysokich temperatur itd.. - dbania o to by to nie miało miejsca. A i przez to powstaje tzw. problem poprzednich właścicieli którzy albo nie dbali o jakość eksploatacji/serwisy longlife/ upalali też nadmiernie itd. to wszystko mogło stworzyć tę otoczkę tego, że ten silnik tego nie zniósł i umierał niestety. - dlatego szkoda mi wszystkich pasjonatów którzy się jakoś na to nacieli szczególnie w wersji b6 pewnie w największym stopniu. Skoro behr, Bosch, czy wiele marek zalicza też mnóstwo wtop i produkuje w Chinach to co może się stać jak w kluczowych elementach układu chłodzenia czy też systemu chłodzenia będziemy używać jakichś gorszych marek i/lub niesprawdzonych rzeczy. 2.0 ALT jest delikatne jak cholera. Pisałem z @AndrzejK. o tym i dzieliłem się przemyśleniami, że ten silnik jest cholernie delikatny i robi się upierdliwy przy ok 300 tys km. - gdzieś powyżej 250 . Wspomniany kolega ma mniej niż 200 tys km. Gdzie też ja miałem praktycznie zerowe branie oleju. Na 10 tys km była to szklanka do 0.5 litra dosłownie. Mimo dbałości dlatego mówię, że z perspektywy Czasu i tego co widziałem po różnych specyfikach polecam stosowanie ich z głową wszystkie co jakiś czas. Przede wszystkim antykoks co wymianę świec powyżej 200 tys km gdy zaczyna się odkładanie większych syfow. Gdybym wiedział, że w sumie temu silnikowi i tak z czasem trzeba pomagać stosowałbym je profilaktycznie wcześniej:) . A być może jazda testowa rozwieje moje wątpliwości i mialem poprostu zużyte stare uszczelniacze zaworowe 20-letnie, z dużym przebiegiem i dlatego mi delikatnie skakał pobór mimo innych parametrów i czystości. Będę dawał znać bo się bardzo jaram 😀.
  3. PL Hej. Wymieniłem uszczelniacze zaworowe bez ściągnięcia głowicy. Auto ma 360 tyś przebiegu i 20 lat. Oprócz tego wszystko zdrowe, nie ma sensu niczego dotykać na ten moment. Jest perfekcja. Auto w moich rekach 10 lat i 250 tyś km od 116 099. Te 116099 w DE. Jestem wniebowzięty robotą mojego mechanika . I faktem, że nic nie wymaga jakichś działań. Łańcuch,napinacz TOP/ wszystko okej. Wariator okej - tylko zmienimy uszczelkę. Czystość i brak nagarów - również mistrzostwo. Liczę na to, że teraz będzie spalanie oleju max 200ml/1000km, a nie 400ml/1000. . Jeśli wszystko będzie dobrze więcej detali opublikuję i tzw. ścieżkę zdrowia ALT w Moim stylu . Może się przyda komuś 1. Płukanki 2. Zero longlife-u 3. Dobry olej Meguin 5w40 4. Antykoks na tłoki każdorazowo na całą noc co każdą wymianę świec 5. dobre części , nie dopuszczanie do żadnego przegrzewania i/lub innych dziwnych akcji. Wtedy jeśli mieliście auto które nie brało oleju to jest nadzieja, że mimo przebiegu również będzie bardzo dobrze i czysto. I piknie. Olbrzymia kompresja, mega czystość. Jestem podekscytowany traską nową i zobaczymy jak to będzie chodzić. Do uszczelniaczy z 2 lata już podchodzę. Pierwotnie dodawałem dodatki, płukanki itd. Nic to nie dało. NIc nie wskazywało na pierścienie. Zresztą sam mechanik mi powiedział, że raczej trafiłem w punkt bo uszczelniaczy były stwardniałe, nie dało się ich docisnąć/ścisnąć. Uszczelniacze Victor Reinz od @dzik. ENG Hey. I replaced the valve stem seals without removing the head of the engine. The car has 360,000 km and is 20 years old. Apart from that, everything is healthy; there's no point in touching anything at this point. It's perfect. I've had the car for 10 years and 250,000 km since 116,099 km. That 116,099 in DE. I'm thrilled with my mechanic's work. And the fact that nothing needs any work. The chain, tensioner, and top-mounted timing belt are fine. The variator is fine – we'll just replace the gasket. Cleanliness and no carbon buildup are also excellent. I'm hoping that oil consumption will now be a maximum of 200ml/1000km, not 400ml/1000km. If everything goes well, I'll publish more details and a so-called ALT health path, in my style. Maybe someone will find it useful 1. Flushes 2. Zero longlife 3. Good Meguin 5w40 oil 4. Anti-coating for the pistons overnight after every spark plug change 5. Good parts, preventing any overheating and/or other unusual behavior. Then, if you had a car that didn't use oil, there's hope that despite the mileage, it will still be very good and clean. And it will be beautiful. Great compression, super clean. I'm excited about the new route and we'll see how it goes. I'm already trying to replace the seals that are two years old. Initially, I added additives, flushes, etc., but it didn't help. There was no indication of any signs of rings. The mechanic himself told me I was probably right because the seals were hardened and couldn't be compressed. Victor Reinz seals from @dzik. @MarioR34 @benyA4 -dzięki za pomoc z tą uszczelką, że się nie nadziałem na takie przepłacenie
  4. Wiesz co ? Teoretycznie tak. Ale jak wykluczyć całkowicie uszczelniacze? Mówimy o poborze nieznacznym - nie tożsamym z dużym braniem oleju wywolanym pierścieniami. Tym bardziej , że ja zawsze bardzo mocnymi plukankami reagowalem na najmniejsze zmiany spalania oleju. Stąd większość osób- mechaników właśnie optuje za uszczelniaczami. Chcę to zrobić. Jeśli nie to - przyznam że to wada fabryczna. Jeśli to to - spalanie powinno drastycznie spaść . Stąd bardziej uważam że to zmęczenie 20-letnich gum bardziej niż niedostępny do czyszczenia pierścień, który raczej podczas tak pieczołowitej eksploatacji i dobrych olejów filtrów,plukanek, dodatków itd. mógł spowodować taki stan rzeczy.
  5. W 380 zl jakoś zestaw z pompą hepu. 400 zł robocizna albo nawet kapkę mniej u mnie. Jakoś tak to wychodziło. Nawet udało mi się w mniej niż 700 zl razem u znajomego mechanika u którego robię różne rzeczy zrobić ostatnio. Robiłem rozrząd w dwóch zaufanych miejscach 3/4 razy. 1600 wg mnie zdecydowanie za drogo. Myślę że za tyle byłbym w stanie zmienić też łańcuch z napinaczem, a może niewiele więcej dokładając z racji już rozebranego częściowo auta uszczelniacze zaworowe ?. Kwestia komu zlecasz i jak mocno ręczysz za jego umiejętności - serwisu/mechanika oraz jak rozległa jest wasza znajomość, nasze ALT to konstrukcje tak znane, że jest coraz więcej ludzi którzy ogarniają i bardziej trudne rzeczy w tych silnikach. Trzymam się zaufanych miejsc i ludzi. I gdy gdzieś robię stosunkowo dużo rzeczy eksploatacyjnych to przy wymianie np. rozrządu w stawce robocizny jestem miło.zaskoczony
  6. Wymieniałem kilkukrotnie rozrząd w ALT (auto ma 335 tys km, a mam je od 116 tys km)- 1 raz był Continental z hepu, reszta zawsze snr/ntn na pompie hepu. I powiem tak - za każdym razem po 60-70 tys km pasek wyglądał jak nowy, osprzęt też. Wszystko made in italy - gdy widziałem już paski Continental made in China. Odpowiedź nasuwa się sama w mojej ocenie - snr/ntn opiera się na rozwiązaniach dayco - przyznaje się do tego na swojej stronie internetowej. Do tego snr robi bardzo solidne poloski - w bardzo solidnej cenie. W przeciwieństwie do własnie skf chociażby który żąda dużo więcej. Snr/ntn klasa sama w sobie . Bardzo solidnie to wszystko wygląda. Oby nam się nie popsula ta cudna francusko-japonska firemka, która oferuje super jakościowe części w bardzo rozsądnych pieniądzach. Pozdrawiam
  7. No pewności nikt mi nie da. Mogę zmienić pierścienie i dalej on może brać te 300ml/1000 ??. Ale każdy szedł tą drogą. Chcę na upartego spróbować uszczelniaczy przy takim dziwnym innym egzemplarzu jak mój. Kasowo dzięki braku ściągania głowicy jest okej. Gdyby się okazało że łańcuch jakiekolwiek budzi podejrzenia również bym zrobił. Oczywiście z tym gościem co to robić potrafi chcę zanim to zrobię zrobić jakieś ostateczne testy czy to uszczelniacze czy pierścienie . Ps. Mam 14.5 bara na cylinder ciśnienia. To też jest dziwne. To jest dziwny samochód . Wyniki odbiegają od wszystkiego co często czytam tutaj.
  8. Znalazłem kogoś kto się tego podejmie bez ściągnięcia czapki. Głowica jest okej. Płyn koloru i po tygodniu nie zmienił. Zobaczymy. Ja zaglądałem tam i powiem tak - nagar musiał być mały i powierzchniowy bo to było czyste jak łza już po 30 minutach na antykoksie w środku więc dużo syfu w ogóle nie było. A co dopiero po całej nocy 30 k km później . Myślę że warta gra świeczki Edit. Wiesz ogólnie mi gratulują tego jak długo podzespoły chodzą mi . Mam 334 tys km, wciąż oryginalny zawias, wszystko jest oryginalne niemalże oprócz rzeczy eksploatacyjnych, dwumas dalej ori, sprzęgło też. Wsio jest okej, wszystko jest inaczej niż u większości co dowodzi prawdziwości eksploatacji. Ostatnio pierwszy raz w życiu wymieniłem łączniki oryginalne po ok 330 tys km i 20 latach. Łańcuch oryginalny siedzi, napinacz, wszystko chodzi super, wariator się nie odzywa. Tam jest tak czysto że można z tego jeść. W ogóle przy zdejmowaniu walka , rozpinaniu rozrządu przy okazji mechanior zajrzy do stanu wszystkiego. Ale brak jakichkolwiek dźwięków, chodzi to super. Wariator, zawór wysokiego ciśnienia . Nic. Próbowałem naciskać na mechaników , że jak to tak - niemożliwe. A oni mówią że to wszystko chodzi super i to jest kompletny bezsens to ruszać. Zawieszenie wyginalem u dwóch diagnostów i nic. Sztywno. Coś mi delikatnie szuralo jak było chłodno. Jak jest gorąco jest cicho. Sens naprawy? 0 . Każdy mając świadomość jak dobrze te wahacze wyglądają poprostu każe to olać. Można kombinować bo pewnie chodzi o smarowanie wewnątrz. Ale bezsensu
  9. Hah. Wpadl raz lm molygen świecący i raz penrite bodajże ten dopakowany ??. Nie no myślałem że i mikro spalanie oleju zmniejszy ale nic to nie dało. Bo wysokotemperaturowy podobno ten nasz ALT ?. Ostatnio mój się sam naprawił i zaczął mniej palić. I co zrobisz. Działa jak chce. Ale może rzeczywiście poczyscilo wtryski bo co bak wlewalem specyfiki. Po dwóch bakach zalalem full i spalanie paliwa spadło. Możliwe że to wtryski ?. No bo nieszczelność sama by się nie uszczelniła haha. Oj no dużo testowałem. Obecnie tylko meguin 5w40 forever. Mam dojścia, dobrą cenę i jakiegoś kolesia co ich dystrybutorowi robi zbiorniki. Mam przez to delikatnie taniej. Obecnie filtr oleju borsehung i nie mam kontrolki nawet jak rano mam pół bagnetu. Także nie wiem czy to jest powiązane ?. Jest ok.
  10. Ale właśnie wszystko jest czyste. To było robione profilaktycznie. Wszystkie parametry wskazują że pierścienie są okej. Nawet zaglądałem do silnika kamera i wszystko jest okej. Ilość spalanego oleju też na pierścienie nie wskazuje, a na uszczelniacze. Rośnie powoli ale jest to tyle co mają koledzy na forum po zrobieniu remontu. Plus fakt że głowica jest super, idealna kompresja, jest szczelnie. No chcę zaryzykować. Ale żaden mechanik, nikt absolutnie nie czepiał się pierścieni. Jakby nic na to nie wskazuje. Objawy też . Auto ma 20 lat i te gumy też mają 20 lat. Fakt zwiększenia się spalania oleju w czasie a nie zużyciu stricte - też mi to jakoś potwierdza. Oczywiście - każdy przypadek jest inny. Moje Audi brało śladowe ilości oleju do 270 tys km mniej więcej. Zaczęło się z wiekiem, nie z przebiegiem. Co świadczy o czymś. Gum nie zregenerujemy. . Auto nie ma prawa mieć nagaru bo od fabryki ma wymiany oleju co 10 tys km. Ja robiłem co nawet 8 tys. Plus plukanki, testy olejów premium, zmiany 5w50. Wszystko na czas. Odma wielokrotnie, zawor odmy też. Przetestowane kilkukrotnie antykoksy. Nonstop plukany przed wymianą oleju. Ta sytuacja z antykoksem na noc tylko mnie bardziej utwierdziła też z rozmowy z mechanikiem że tam jest szczelnie i czysto. Tam tylko.ewentualnie do czyściło co się dało. Będę działał dam znać na forum.
  11. No z tym termostatem niezła lipa - pare lat temu zmieniałem go po raz 1 - mahle/behr był bodajże wyprodukowany chyba w Austrii. Ten obecny jest już China. Mam go od wakacji ostatnich. Równo rok mniej więcej. Najgorsze wg mnie są te zielone gowno-czujniki vaga z tyłu silnika temperatury- tych na przestrzeni 8 lat zmieniłem 5-6. Ori ASO są gorsze niż Borsehung. Borsehung narazie wymiata trwałością - cenowo też rewelacja 30 zl na allegro z oficjalnego sklepu. Jest spokój nie ma żadnych gównianych akcji na desce rozdzielczej. Teraz jeżdżę również na filtrze oleju borsehung made in germany . Jest spoko. Również mahle/mann ma filtry oleju china. Ja się przymierzam do wymiany uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy ?. Wierzę że mimo 330 tys km to one powodują branie oleju bo kompresja jest idealna, jest szczelnie - jest dymienie i lekko podniesione spalanie oleju. Auto przeszło już 90% dostępnych na rynku specyfików, plukanek, miało na całą noc antykoks. Wszystko jest idealnie czysto, nic na pierścienie nie wskazuje, nic tam nie puszcza. Zostają gumy które po 20 latach mogą powodować te zwiększone pobory. Liczę na progres w tym temacie i niesamowicie jestem podekscytowany wynikami tych działań . Powiem Wam ciekawostkę - 1 uszczelniacz zaworowy w ASO kosztuje do ALT 55 złotych. Komplet uszczelniaczy victor reinz z wysyłką 37 zl. To jest hit sezonu . Pozdrawiam użytkowników ALT - im więcej porobie i ustale - mam nadzieję wrzucać tutaj jeśli moje odkrycia będą sensowne .
  12. Chyba wszystko wygląda dobrze? Ciężko to ocenić ale wydaje się solidne. Ma jakieś oznaczenia na tych częściach? . Jest chyba wszystko to samo co febi/ina. Oni razem współpracują. Więc pewnie jest okej.
  13. To chyba HEPU bardziej niż mnie ?. Ja kupię czipsy i będę oglądał rozwój wydarzeń. ????.
  14. Chyba wyborów więcej nie mamy - poleciłem Ci co i mi polecono . Skoro hepu to febi i ina ,a Ori to ina i febi ?. To sytuacja wygląda jak na zdjęciu ?. Z tym że opcja Hepu najtańsza.
  15. Dawaj znać jak to wygląda ??. Jakbyś wrzucił tu fotki to byłbym zadowolony bo nic w necie nie znalazłem. Jak to wygląda:) . Napewno wielu by pomogło to info. . Ja w życiu tego zestawu nie widziałem. ?. Pewnie długo nie zobaczę bo ładnie chodzi, a i wariator cicho. Dopiero co któryś raz wymieniałem rozrząd na snr i wtedy zaglądaliśmy i rozważaliśmy wymianę tego łańcucha z napinaczem ale jak pisałem - był w super stanie, nie było żadnych uwag do jego stanu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...