Z lekka offtop.
Ja kupiłem A4 bo się trafiła gdy szukałem młodej Octavii z 1.6, a ten silnik chciałem dla świętego spokoju po felernym dieslu (1.9D w Volvo).
Audi mam kilka mcy i moge powiedzieć, że silnik jak to stare 1.6: nie za mocny, nie za cichy, nie za oszczędny, ale są dużo gorsze wynalazki (2.0D, tfsi itp).
Rozczarowuje natomiast myśl technologiczna i wykonanie, niekiedy przemóżdżone.
Kilka przykładów:
- przyciski i pokrętła z białego lakierowanego plastyku. Kogoś poyebało zdrowo z tym patentem
- uchwyty schowka i mechanizm zapalania lampki w tłoczku
- wiązki w drzwiach.
Volvo też rocznikowo 2002, ale tam z wyposażeniem i temu podobnymi rzeczami nie działo się nic, mimo iż v40 ze szwedzką jakością nie miało nic wspólnego.
Teraz pozostaje jeździć i tyle, kupiłem z pewnej ręki, nie bite, prawdziwy przebieg, zadbane. Kasę wolę wydawać na przyjemności, a nie kolejne truchło od Niemca