darayus

No, poduchy to mam nowe. Nie pomogły. Sprzęgło, fakt, najbardziej ze wszystkiego zjechane. Ale co ma sprzęgło do wibracji? xD

Objawy: Na podnośniku drżenie kierownicy, deski i prawego koła. Niekulturalna praca w okolicy 3-4k rpm podczas jazdy. Rozwiązanie: Rozbiórka i wyciszenie tunelu środkowego matami, co usunęło rezonansowe wibracje w środku kabiny przy 3-4k rpm na 4 i 5 biegu. Instalacja dwumasy, sprzęgła i docisku z diesla awx. Firma luk. (po wyciszeniu tunelu) Drżenie koła, kiery i deski najprawdopodobniej przenoszone były przez uszkodzone łożysko igiełkowe w skrzyni. Ja oddałem skrzynie na regenerację, i wymienione były tylko uszczelki, i właśnie łożysko, bo nic nie wyło, i biegi wchodziły płynnie. Skrzynie zalałem ravenolem 75w80 mtf-2 (3 litry) Efekt: brak hałasów, auto jeździ płynnie, lepiej się zbiera, sprzęgło płytko łapie, brak wibracji (lekko wibruje tel przyczepiony do kratki w desce), brak stuków z okolic skrzyni. Koszt: dużo Suma summarum: jazda jak automatem, auto żwawe jak nigdy, nic w środku nie pierdzi.

Kup kute korby na sworzeń 19mm i wystarczy. Tłoki są kute, więc nie ma lipy, zostawiasz. Pompy posprawdzać / wymienić na mocniejsze i sądzę, że to wystarczy. Korby 20mm nie mają sensu, bo to i głowica na szerszy kanał potrzebna, np z ADR albo aeb itp. Ja też mam hybrydę K03s (niby) nie wiem dokładnie jaki setup. Mało zapłaciłem, bo 1200 jeśli mnie pamięć nie myli. Ale 3 lata już jeżdżę i nic nie gwiżdze i odpycha się wystarczająco. Quattro by się przydało. Ale zmiana setupu zawieszenia, to są już chore koszty, a mnie drażni, jak coś mi stuka.

U mnie miało gaz jakiś szajsowaty, landi renzo przed zakupem. Po czipie zmieniłem na stag/kme. Co i cóż. Lipa, te silniki tak już mają. 20mm sworzeń mają tylko aeb, agu, amk, amu, apx, atc, atw, awd, ayp, bea i są mierzone bodaj do 400 albo 420 nm. W bexie są słabsze 19mm wytrzymujące do 380 niuta. Od kogo i jaką dokładnie masz turbine? Tylko ona mnie ogranicza teraz przed osiągnięciem wyższych mocy.

Ja tam ładuje w swoje 1.8t i nie sprzedaje. Ma swoje lata i bolączki, ale 10l spalania na lpg i 230 koni mi to wynagradza ;-)

Ja mam w fwd 230km i jak mocniej depnę, to zrywa trakcję na suchym asfalcie. Wg mnie to narobisz sobie kosztów i kłopotów idąc w 350 km. Ale co kto lubi. Wał wytrzyma. Korby raczej już kute, powyżej 400nm momentu. Tłoki wytrzymują około 500 koni, jeśli mnie pamięć nie myli. U mnie auto wpada w wibracje na 4 i 5 biegu, a to tylko 340 niuta. Trzeba założyć dwumas z awx i sprawdzić skrzynie od środka. Zawieszenie już powoli trzeba wymienić. Rok temu pękła głowica. Ogólnie jest na co wydawać pieniądze, i to bez wysilania silnika. A za takie uważam ładowanie się w 300+hp. Osobiście nie pogardziłbym 280hp / 380nm, jako maximum, które nie wymaga kucia i wymiany wydechu. Ale o trakcji szło by zapomnieć.

Sądzę, że będę z tym pierwszy, chyba, że znajdę przyczynę gdzie indziej. Dam znać co wyszło, jeśli to naprawię, lub wymienię dwumas i nie będzie poprawy (ptfu).

Cześć, Zmagam się z problemem upierdliwych wibracji zarówno na postoju jak i podczas jazdy. A4 b7 1.8t fwd manual Auto wibruje jak dam lekko gazu na jałowym biegu i schodzi z obrotów, lub gdy wjeżdżam na 40 stopniowy podjazd z jedynki (wtedy najgorzej) . Podczas jazdy, zwłaszcza na 4b, wciskając gaz do połowy. Czasem wibruje też na dziurach. Dźwięk przypomina odgłos szyby/plastiku harmonicznie wpadającego w rezonans i przechodzi na budę, deskę. Poduszki silnika i skrzyni nowe. Przeguby 4x skf nowe, na półosi od strony pasażera, przy skrzyni jest delikatny luz po wymianie, po stronie kierowcy zero luzu. Mniemam, że półosie by tak się nie tłukły na podjeździe. Zawieszenie sprawdzone, jest ok. Wieszaki wydechu też nie są styrane. Plecionka cała. Skrzynia pracuje dobrze, biegi chodzą płynnie. Auto po czipie 230km/340nm. Na pb i lpg jest tak samo Pół roku temu robiona była głowica, rozrząd, panewy, pierscienie. Czy to może być dwumasa? Sprawdzałem ją jadąc na 5b od 60km/h i nic nie telepie. Stuków i grzechotania brak. Ale nigdy przeze mnie wymianiana nie była. Proszę o sugestie, bo kończą mi się pomysły.

Spoko. Sprawdzę, tylko nie bardzo wiem co mam sprawdzić. To czy jest ułamana, czy jej nie ma, zapadła się? Chodzi o rurę na którą nachodzi lejek? Chyba nie mogła sobie tak po prostu zniknąć?

Wiem na pewno, że nigdy tyle nie lałem. Ale ile dokładnie, to nie wiem. Bo sam tego nie robię i jakoś sobie nie zakodowałem. Nigdy nie sądziłem, że mi się tak głupia rzecz przytrafi, jak oszukana skala na bagnecie. Przejechałem przez to z 1000km mając nieco ponad 3L w misce, a wówczas i tak skala pokazywała na maximum. Co prawda sprawdzałem stan komputerem, ale na zgaszonym pokazywał ponad miarę, dopiero po zapalenie minimalnie spadało.

Szczerze, to według mnie o co najmniej 300ml za dużo lejesz.

Nie rozumiemy się. Wlałem 3.7L i bagnet pokazuje ze 3cm nad linią załamania. Dlatego chcę wiedzieć ile oleju to wartość optymalna.

Byłem, zakładał prowadnicę bagnetu jeszcze raz i na moich oczach kliknęła na miejsce.

A4 B6; B7 1.6i; 1.8T - 3.5L Czy to oznacza, że 3.5L to wartość minimalna, czy średnia? Mam problem z bagnetem (pokazuje za dużo oleju) i nie wiem jak to naprawić, bo pojęcia nie mam gdzie leży problem. Zatem jak to jest ? Jaka wartość to minimum, a ile maximum? Dodam, że obecnie mam wlane 3.7/8L i zaznaczyłem to nacięciem na bagnecie. Filtr oleju Knecht oc470 (150.5mm) czyli ten nieco większy od 142mm Manna w940/25

Cześć, Mam problem z prawidłowym wskazaniem oleju na bagnecie. Mechanik poskładał silnik, włożył nowa rurkę oleju i pojawiły się zakłamania. Wskazuje że oleju jest za dużo. Nie wiem jak to poprawić, bo rurka i bagnet oryginał a pokazuje około 2-3cm ponad skalę (nad załamaniem). Obecnie wlane mam równe 3,7l, ale już nie wiem, ile powinno być, by było na środku skali (idealnie). Audi a4 b7 1.8t silnik bfb Filtr Knecht OC470 (150mm) Proszę pomóżcie.