Witam, pytanie skierowane do właścicieli BPW i pochodnych...
Czy Wy tez tak macie, ze moglibyście nazwać swoje auta „mało elastycznymi”? Co mam na myśli... Mam BPW quattro w avancie, po lekkim wirusie. Dużo jeżdżę po mieście, wiec częsta redukcja, częste hamowanie itp. przez co wydaje mi się, ze właśnie moje autko jest mało elastyczne, takie drewniane, oporne, jakbym wiózł z 5ton zbędnego balastu. Tu coś go podlawi, tam coś przyszarpie, czasem przymuli. Bardzo częste zjawisko przy małych i średnich obrotach. To urok tych aut, czy po prostu to kultura pracy diesla? Jakieś podpowiedzi?