Przyszła pora na temacik,
zaczynając nie był to mój wybór marzeń jeśli chodzi o B6 - szukałem BEXa w Quattro. W Tym czasie brat zmianiał swoje auto no i pozostało w rodzinie - 17 tyś mnie to kosztowało, ale chyba nie ma co narzekać
Samochód przejąłem w październiku 2017 roku - odrazu udałem się do gaziarza który wsadził mi STAGa.
Przez zime udało się zrobić kilka rzeczy, te mniej przyjemne oraz bardziej przyjemne.
Ze stylistyki wjechała okleina dekorów na szczotkowane aluminium, wymieniłem podsufitkę w której odkleił się materiał, odnowiłem felgi na wiosnę.
Całą zimę miałem problem z płynem chłodnicznym, a to króciec a to coś tam, w końcu trzeba było pogrzebać trochę głębiej - Uszczelka pod głowicą ? Przy Tym zrobione oczywiście filtry i olej, płyn a na końcu dodany ceratec firmy Liqui Moly. Od tego czasu - zero problemów. Wyniosło mnie to 1500zł razem z konkretnym remontem głowicy.
Dało się też odczuć brak napędu na 4 buty... musiała interweniować bestia z 4.2 pod maską
Po ciężkiej zimie zabrałem się troche za pierdółki. Wymiana blendy podświetlenia rejestracji, do tego zamówione lampy przednie DEPO - czarne (jeszcze nie przyszły), żarówki Night Breaker OSRAM. Wymiana tarcz i klocków z tyłu.
Propozycje co mogę jeszcze w autku zrobić piszcie śmiało w komentarzach. Zaznaczam, że żadnego obniżania i tego typu modyfikacji nie planuje i raczej nie będę planować, szczególnie, że posiadam multitronica