WojtasTaba

Nie nie, w żadnym wypadku. W każdym silniku odbój ma się lekko opierać o górną część ramki.

Mam duży problem i nie wiem jak dalej ruszyć z tematem. Po zakupie auta jedną z usterek do usunięcia było szarpanie. Szybki rzut okiem na odbojnik - no tak, leży na ramce, zamiast ją podpierać. Odkręcam śrubki ramki i w trakcie zauważam, ze ramka już jest na samej dole, a więc silnik leży na przednim pasie. Widzę, że jedna poduszka silnika jest lekko różowa od spodu, więc zakupiłem od razu dwie poduszki silnika od Corteco, niebieską - podobno dokładny zamiennik oryginalnej z tego auta (2.8 lift manual). Po założeniu obu poduszek silnika pierwsze zaskoczenie. Silnik dalej leży na pasie. W ciemno zakupiłem poduszki od skrzyni, bo ktoś wcześniej zamontował poduszki skrzyni od automata, ale niestety sytuacja z odbojnikiem nie uległa zmianie. Silnik leży na pasie, więc do takiej przeciętnej pozycji brakuje mu z centymetr, to dużo. Sprawdziłem stan gumowego odbojnika, był na górze "tylko tylko" spłaszczony. Obróciłem go o 90 stopni, tak póki co i zaczynam szukać gdzie ten centymetr się podział. Zdemontowałem przedni zderzak, popuściłem cały przedni pas na śrubach do podłużnic. Ugrałem może z 2 milimetry, ale jakkolwiek widać, że nie tędy droga. Sprawdziłem wszystkie części które mogą mieć wpływ na pozycję od przedniego pasa, aż do gumowego odbojnika. Wszystkie numery części się zgadzają, mam tylko małe wątpliwości co do łapy skrzyni od strony pasażera, bo tam są zawirowania z numerami, no i przedni metalowy pas jest z przed lifta, ale już w przedliftach zmieniał się na ten późniejszy więc pasują zamiennie. Sprawdziłem podłużnice, przedni pas - wszystko jest proste. Z zewnątrz również cały front wygląda na prosty, spasowanie elementów przyzwoite. I teraz nie mam pojęcia czego się dalej chwycić, bo z mojej perspektywy sprawdziłem wszystko i wszystko jest niby dobrze, a silnik dalej leży na pasie! Proszę Was o rady. Najbardziej zależy mi na "podobnych przypadkach", ale również nie pogardzę sugestiami, nawet tymi, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niedorzecznymi. Bo zawsze to jakiś pomysł i świeże spojrzenie na temat. Ze swojej strony jutro będę szukał sposobu na zmierzenie wysokości na której znajduje się obecnie silnik, żeby ustalić czy to silnik jest za nisko, czy przedni pas za wysoko. Nie wykluczam też kupienia w ciemno innych poduszek silnika, chociaż nie wiem kto może oferować lepsze poduszki spośród obecnie dostępnych niż Corteco.

Cześć, mam kompletną zawiechę 1BD z Audi S4. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, czy z zasady 1BD różnił się wysokością od np. 1BE,1BV? Jeśli nie to jakie są różnice? Jest twardszy? Mniej komfortowy? Chcę to wrzucić do A4 z felgami 18, ponieważ obecnie jest na 1BA (teoretycznie, bo w praktyce to nie wiem co tam siedzi) i troszkę wizualnie za duża szpara jest między oponą, a rantem błotnika, a i też wcale komfortowe to zawieszenie nie jest. Ma być z 1/2 cm niżej i bardziej komfortowo i nie wiem czy to dobry wybór. Rozważam zamianę na 1BE ze sprężynami 0YQ/0YR i 0JJ/0JH.

No jasne że pokrętnie to wytłumaczyłem, dzięki prostemu językowi byłeś w stanie to sobie wyobrazić, rozkminić i przyjąć jako prawdę. 95% użytkowników tego forum nie wie co to właściwie jest ten niutonometr, więc takiego słownictwa nawet nie używam.

Cześć Tasior. Skoro przypadkiem natknąłem się na Twój temat i przeczytałem ostatnie 3 strony to dodam kilka groszy od siebie. Jak zakładasz klocki to najlepiej Ferodo DS2500. Jak chcesz taniej to zwykłe Ferodo Eco Friction. Adaptery pod tarczę jeśli są wykonane prawidłowo (nie spotkałem się ze źle zrobionymi) to tarcza bić nie będzie. Jeśli chodziło o adaptery pod zaciski to w żadnym przypadku nie jest to druciarstwo. W niejednym aucie występują one oryginalnie. Nawet tych z mocno torowym charakterem. Przy tych hamulcach, które masz z przodu nie jestem pewien czy dobrym pomysłem jest 330 mm na tyle. Dla przykładu przy sześciotłoczkach Z18 z prosiaka i tarczach 345 mm, taki zestaw z tyłu sprawia, że brake bias jest już trochę za bardzo na tyle. Zacisk na tyle z B6 faktycznie zasadniczo lepszy bo klocek wyższy niż z B5, ale z tego co pamiętam zostając na zacisku z B5 rant klocka hamulcowego jest na równi z zewnętrznym rantem tarczy hamulcowej, a więc różnica będzie już mniej znacząca niż ta kiedy przeszedłeś z tarczy 245 mm na 300 mm, bo im bliżej rantu tym więcej klocek hamulcowy wykonuje pracy. Ktoś napisał że po co przechodzić na większą tarczę przy zostawieniu oryginalnego zacisku (zmieniając tylko jarzmo). Poniekąd już wyjaśniłem zdanie wyżej. Im większa tarcza hamulcowa tym więcej kolokwialnie mówiąc tarcia podczas jednego obrotu koła. Jeśli ktoś ma trudności z wyobrażeniem sobie tego to obwód tarczy 245 mm przy rancie to 524 mm. Przy tarczy 300 mm obwód to już 642 mm. A więc wyobraź sobie teraz że podczas hamowania, w trakcie jednego obrotu koła nowe hamulce z tyłu (300 mm) wykonują tyle samo pracy co przy tarczach 245 mm i potem jeszcze dodatkowo 22%. No i oczywiście im większa, grubsza itp. tarcza tym więcej trzeba żeby ją przegrzać. Sory, za chaotyczny tekst, ale jest tak jakby środek nocy, a ja padam na pysk.

A podmieniałeś cewkę?

Cześć, A4 B5 2.6 ABC 1995r. w jaki sposób dochodzi do odpowietrzenia bloku silnika? Mam u siebie odmę zbudowaną tak, że po jeden wąż idzie z lewej głowicy do dolotu, drugi z drugiej i w samym dolocie jest gumowy zaworek. Sprawdziłem to wszystko, przeczyściłem, ale dalej wywala mi uszczelnienia dołu silnika. Sprawdzając ETKą mam podgląd do czegoś takiego: Widać, że przewód z głowicy od strony kierowcy jest przewodem typu T i idzie do eżektora. Z eżektora dalej idzie do kolektora, a trzeci króciec może do bloku? Tymczasem u mnie jest jak w Audi 100 ABC Nie wiem, czy tak też było w A4 B5, czy u mnie jest to coś ulepione, ale nawet zakładając że mam motor z 100 to jak odbywa się odpowietrzenie bloku w tym ABC, gdzie idzie jeden przewód do jednej głowicy, drugi do drugiej i tyle?

Cześć, zauważyłem, że leje mi się olej z pod uszczelki czujnika, który jest w bloku z boku. Szukam w Etce co to za czujnik ale nie mogę znaleźć. Zdjęcie zrobione od spodu, patrząc na silnik z przedniego lewego rogu auta. A4 B5, 2.6, 1995 r. Ktoś podpowie mi co to za czujnik? Może nawet potrafi podać numer części?

Kosa ??

Nie wiem, ale jesteś świadomy, że na pewno będą to stare mapy?

Z tego co wiem to nie podejdzie. To jest zmieniarka do nowszych modeli montowana w schowku, a Ty potrzebujesz zmieniarki do bagażnika. Wygląda tak: Filmik dotyczy passata, ale są takie same. Tylko pamiętaj, że było chyba 5 rodzai tych zmieniarek. Różnią się indeksem. Na końcu są literki od A do D, bądź nie ma żadnej. Nie wiem która podejdzie do Twojego radia.

Cześć, czy ktoś potrafi opisać którędy idzie wiązka od radia do zmieniarki w bagażniku?

DCX to seria głośników koaksjalnych, a Ty już masz tweetery w drzwiach. Jeśli nie chcesz wymieniać wraz z tweeterami (np. polecane przeze mnie DSK 130 od Hertza) to szukaj jakiś wooferów.

Wydawałoby się, że temat banalny, bo "kabelków" aux multum na allegro, prosty w budowie jak cep i w ogóle. A jednak nie. Kupiłem takie coś: http://allegro.pl/wejscie-aux-blaupunkt-becker-mini-iso-jack-vw-audi-i4905934010.html?snapshot=MjAxOC0wNC0yMlQwOToyNjo1Ny42NzVaO2J1eWVyOzViMDA4NGJiODlmZTcwNzQxNWQwMzU0ZDZiMGQ1OWE5NDQ0MGY1MTM2NjUxYzA0NDlkYTU4Y2Q3MzIwMTAxODM%3D Po podłączeniu z mp3 - nie działa. Zero reakcji. Zacząłem szukać w internecie i wierzcie mi lub nie - 0 istotnych informacji. Podczas poszukiwań znalazłem na kilku stronach o tym jak podłączają aux w RNS-D przez wejście TV co świadczyć może o tym, że może w ogóle nie da się podłączyć w RNS-D aux pod zmieniarkę, a te kabelki co sprzedają w internecie jako kompatybilne to najprościej w świecie oszustwo, bądź niewiedza. Czy ktoś z Was ma wiedzę na temat robienia wyjścia AUX w RNS-D? Zaznaczę, że nie mam na myśli modułów, które umożliwiają odtwarzanie przez usb i inne bajery. Temat dotyczy prostego analogowego adaptera.

To załóż co wpadnie Ci w ręce i nie rozważaj nad tym bo z g*wna bicza nie ukręcisz. Jeśli nie masz tweeterów to weź dwudrożne.