patrickptb

To już jakiś konkret. - zamki blokują się poniżej 0 st Celsjusza na zewnątrz po kilku godzinach postoju na powietrzu, - pierwszy raz zdarzyło się tak przy - 20stopni (ostatnie mrozy) - pojazd zamknął się z pilota ale już nie otworzył (z kluczyka brak możliwości obrotu kluczykiem), - zamki nie otwierają się jedynie z zewnątrz , od wewnątrz ładnie się otwierają, - klamki od zewnątrz niezależnie od wszystkiego chodzą płynnie lecz bez jakiejkolwiek reakcji. Co do VAG - nie sprawdzałem bo póki co nie mam Dostepu. Za tydzień elektryk będzie badał sprawę, ale może wtedy być już wszystko okej, bo temperatura na plus wskoczy, a wtedy wszystko ładnie śmiga ?

Witam. Przy okazji ostatnich mrozów po minus kilkanaście stopni, po zamknięciu auta z pilota, nie było możliwości jego ponownego otwarcia. Pilot nie reagował, a zamek był zamarznięty. Udało się go otworzyć po użyciu odpowiedniego specyfiku ale walka z tym trwała z 20 minut. Klamki od zewnątrz nie reagowały, natomiast od wewnątrz bez problemu niezależnie od temperatury drzwi się otwierają. Teraz wystarczy - 1 st. i problem się powtarza. W czym może być problem? Ewidentnie coś jest zawilgocone i lekki mróz powoduje całkowite zamarzniecie. Ale czego? Pompka centralnego zamka czy co jeszcze brać pod uwagę? Dotyczy A4 B7. Edit Dla przykładu dzis o 6 rano nie dało rady otworzyć auta ani z kluczyka ani z pilota. Teraz już z kluczyka idzie a z pilota nadal nie.

Jak w tytule. Podczas ruszania, przy obciążeniu silnika, wraz z siłą działania klimatyzacji i nawiewu, występuje charakterystyczny pisk. Będę wymieniał rozrząd, przy okazji zamówiłbym odpowiednią cześć która taki pisk powoduje. Pasek klimatyzacji, napinacz? Jak to zweryfikować?

Panowie, zbieram się do wymiany rozrządu i regeneracji wariatora, a przy okazji kolejna rzecz szykuje się do naprawy. Przy ruszaniu pojawia się metaliczny dźwięk, czasem połączony z chwilowym terkotaniem silnika i wygląda w ten sposób, że : - występuje niezależnie od tego czy to bieg 1 czy 2, - zarówno przy puszczaniu pedału sprzęgła jak i na samym gazie, -Trwa od pół sekundy do 2s -najbardziej słyszalny przy ruszaniu pod górę, kiedy silnik jest obciążony, - bywa, że dźwięk wogóle się nie pojawia. - pedał sprzęgła pracuje jak należy, Udało mi się nagrać moment tego pisku, akurat w tym przypadku zaledwie chwilowy. Poduszka silnika czy jakiś pasek? Swego czasu wyświetlał mi błąd 17927 regulacja wału rozrządu, ale czy łączyć te fakty? Pozdrawiam. YouCut_20190718_234059380.mp4

Błędy - link Sonda wymieniona, zobaczymy w praniu czy się sprawdzi.

Myślałem o tym, ale równie dużo ludzi napisze w ogłoszeniu "sprawna sonda", a ze sprawnością może mieć mało wspólnego. Zależy mi na tym, aby check zniknął od tej bzdury Czytałem posty na ten temat na forum, ale nie mogę ich teraz odkopać, że wchodzi w grę jedynie ori lub boscha.....

Odświeżając temat, słyszałem, że nie ma sensu kupować taniego zamiennika Sondy za katem, bo Check wyświetli się mimo nowego zamiennika? Ile w tym prawdy i czy ktoś ma doświadczenie jaką sondę warto wybrać, aby nie przepłacić? W końcu to diagnostyczna sonda. Pozdrawiam.

A gdzie wpiąć odpięty wężyk spryskiwaczy tylnej szyby jeśli wypiął sie na wysokości akumulatora? On idzie dalej pionowo do dołu?

300 zł na drodze nie leży, a i sonda tańsza :) wolałbym sam te diagnostyczną odłączyć

Odświeżając temat, komp wyświetla błąd P0141 po założeniu emulatora. Przed jego założeniem wyświetlał się błąd 16524 dotyczący sondy lambda nr 2. Co jest przyczyną, że emulator nie spełnia swojej funkcji? Można na tej podstawie coś wykluczyć?

a jest możliwość dopasowania kluczyka, aby działał z pilota ale mając tylko jeden kluczyk np. vagcomem? Czy trzeba drugiego klucza?

Koledzy nie zamierzam w ALT-ku robić przeróbki odmy, póki nie sprawdziłem jak dużo jest w dolocie nagaru... natomiast powiedźcie mi, bo jako świeży użytkownik tego auta nie jestem do końca przekonany. Czy ten opisywany w tym wątku parciejący często wąż to ten łączący trójnik z rurą dolotową? Mam taką sytuację, że jest on furszerkowo wycięty przy samej rurze dolotowej. Połączenie między trójnik a dolotem zrobił poprzedni właściciel ze zbyt krótkiego węża (aby się nie rzucało w oczy kupującemu). Przy okazji ten "wężyk" jest sparciały i dziurawy, wypada z dolotu - może dostawać się lewe powietrze. Teraz pytanie - co autor mógł mieć na myśli? Kombinował coś z trójnikiem, aby olej nie trafiał do dolotu, czy po prostu mogła to być oszczędność finansowa, aby nie wymieniać całej rury dolotowej? I ostatnia kwestia, jakie mogą być skutki, jeśli założę "wężyk" łączący rurę dolotową z trójnikiem, ale o odpowiedniej szerokości i długości oraz z materiału olejoodpornego? Oczywiście na opaski zaciskowe. Pozdrawiam!

Już minęło półtorej miesiąca, więc pewnie trochę autem pojeździłeś, jakieś słyszalne zmiany? Sam mam ten sam problem, po wymianie zaczął terkotać niczym diesel.

Nikt nie odpowiedział, może zna ktoś możliwe przyczyny? Rozrząd wymieniany 32.000 km wcześniej. Wstępnie z tego co wyczytałem na forum, przy tym błędzie wymieniane były zużyte katalizatory, zawory faz rozrządu, pompy wysokiego ciśnienia. Co potrzebne z diagnostyki do oceny? Położenie fazowe wału rozrządu zaworów ssących stałe -6,0°KW

Po własnoręcznym autodetailingu biel nabrała głębi