westospompuj

Jak tyś to rozebrał? 2. Jak dmucham w niego to nic się nie dzieje, po prostu powietrze leci bez oporu. Zaworek nie powinien się jakoś otwierać czy coś? Aaaa nie czekaj, to nie ten zawór.

Problem solved. Zapchane kanały odpływowe na podszybiu. Przetkane i profilaktycznie wymieniłem uszczelkę pod komputerem. Woda podchodziła tak wysoko, że przelewała się sparciałą uszczelką od linki otwierania maski. Auto postało na słońcu dobre 2 dni i jest wszystko ok.

Jak możesz to nagraj ten dźwięk i wrzuć na yt.

Czekaj czekaj, w pracy o tym myślałem i poszperałem na innych forach i na forum A3 piszą o tym zaworku dv. Ze jak jest uszkodzony to przepuszcza powietrze i ono dalej się odbija co powoduje właśnie teki efekt pierdzenia. A może u mnie ten dv jest walniety bo gdy go odpinam to praktycznie zero różnicy.

U mnie jest to samo, przy odpuszczaniu gazu słychać terkotanie (99% to klapka wg) ale podczas jazdy słychać dosłownie grzechotkę, taki jakby niemetaliczny dźwięk/pierdzenie. Odpinałeś wtyczkę od dv? Jak dojdziesz do tego, daj znać. P.S. To forum chyba umarło bo do pomocy to żaden ale do spuszczania się nad autami i chwalenia się to pierwsi

Cześć, dziś spotkała mnie dziwna sytuacja, mianowicie prędkościomierz przestał działać. Niby nic ale w tym samym czasie zaczęło szarpać przy puszczaniu gazu (najbardziej czuć to na 2 biegu) szarpanie porównywalne z mocno wywaloną poduszką silnika (edit: słychać stuknięcie). Szarpanie dosyć mocne, że aż czuć w plecach. Może to ma związek ze sobą? Dodam, że dziś pada deszcz, może czujnik jakiś zalany. pomysły? EDIT: test poduszek odbyty

Odświezam. Złącze elastyczne wymienione i teraz cisza lecz lepiej słychać brzęczenie. Na postoju jak się dodaje gazu to lekko tylko pobrzękuje ale teraz lepiej słychać podczas jazdy. Na obojętnie jakim biegu, im większe obroty tym szybciej brzęczy. Dosłownie jak dziecięca grzechotka i to nie aż taki metaliczny dźwięk a bardziej pod jakiś plastikowy/gumowy, takie odnoszę wrażenie. Mechanik stwierdził, że to ni chu*a nie napinacz. Mogą to być popychacze zaworowe (jak odpalam rano to nie kopci jak to podczas usterki popychaczy). Aaa zapomniałem a może to pomoże, dalej czuć spaliny w kabinie na postoju.

Hehe to też nie, kolejny mechanik stwierdził, że ni c**ja nic nie słyszy ze strony napinacza i turba (no ja słyszę ewidentnie napinacz) i złącze elastyczne jest dziurawe, pierdzi wydech i że może przez to tak brzęczy. no nie wiem, w piątek za tydzień mam termin i zobaczymy.

To się pod uszczelkę daje silikon? O.o gdzie? Jak?

Dzięki za odpowiedź. Właśnie zastanawiało mnie czy coś tam można zrobić nie tak, gdzie są tylko 3 śruby do wkręcenia Ciśnienie sprawdzane po wymianie wszystko ok.

Cześć, jak w temacie, po wymianie kompletu, napinacz brzęczy jak grzechotka. Przed wymiana hałasował tylko przy puszczaniu gazu a teraz non stop. Komplet FEBI. Co może być przyczyną, czy da się coś zrobić nie tak przy montażu? (pokrywę zdejmowałem i sprawdzałem po mechaniku, niby ok, bez luzów, 16 oczek odstępu łańcucha jest itp). Czy napinacz febi ma jakieś numery, napisy itp? Ten który był w zestawie był całkowicie goły, bez numerów, napisów itp. Wszystko w pudełkach febi było, itp.

Wiesz, szczerze to mam nadzieję, że to aku lecz aku jest jak nowe, nigdy problemów nie było a wieczorem jeszcze z pracy wróciłem normalnie. Nie mam jak sprawdzić bo musiałem rowerem dymać z rana

Cześć, rano chcąc jechać do pracy auto zdechło. Nie reaguje kluczyk, otworzyłem manualnie i po przekręceniu stacyjki zero reakcji tylko ledwo świecącą się kontrolka absu. Wczoraj wszystko normalnie działało. Ktoś miał taki problem lub wie o co może chodzić? EDIT: kluczyk mam tylko jeden, łamany. 1.8t 1999r anb.

Poszperałem na niemieckich forach i piszą o takiej klamrze. Ktoś to stosował?

Dobra, jeśli okaże się, że to, da się to jakoś naprawić? Właśnie wsadziłem kupę kasy na łańcuszek z napinaczem... Ehh.

Dobra, wypada mieć od razu nowa uszczelkę czy nie trzeba?

Wystarczy te 3 śruby z wierzchu czy normalnie kata?

Coś czytałem o tym tu na forum. Ogólnie ciężko zlokalizować ten hałas. Aaa a co ma do tego n75? Po odpięciu niby ucichło.

Cześć, piszę tu to was bo to chyba ostatnia deska ratunku. Objaw, przy puszczaniu gazu słychać grzechotanie, niezależnie czy zimny czy ciepły silnik. Ewidentny metaliczny grzechot. W weekend wymieniony napinacz z łańcuchem i zalany świeży olej 5w40 od LM. Mechanik sprawdził smok i jest czysty. (powiedział, że wsadził kamerkę przez korek spustowy, więc bez zdejmowania misy, da się tak?) Pewnie będzie to istotne info ale na postoju przy gazowaniu słychać terkot a gdy odpiąłem wtyczkę od N75 to jakby cisza (hyhy chyba to nie efekt placebo). Porady? Pomocy! P. S. Może to istotne ale auto lata jak przecinak, bez problemów. Zmierzone 8.6 do setki.

EDIT: zauważyłem, że rano gdy temp jest niższa stuka mocniej. Hmm...

U mnie inne amory są już. Najlepsze jest to, że z dnia na dzień coraz mocniej stuka i to ewidentnie gdzieś u góry amortyzatora. W ostateczności w sobotę zamienię stronami by wyeliminować rzekome inne przyczyny. Wpadłem na pomysł czy ma znaczenie strona sprężyny, tzn może obrocie ja wraz z mocowaniem o 180 stopni? Kurde aż potem sprawdzę jak druga strona siedzi. Ehh zawsze coś

Dzień dobry, pisanie tu i pomoc specjalistów jest ostatnim kołem ratunku. Dobry tydzień temu zmieniłem tylne amortyzatory (sachs) ze sprezynami, gumami, osłonami itp. Słowem pełny komplecik lecz prawa strona zaczęła stukać. Może pomoże gdy dodam, że z dnia na dzień coraz mocniej słychać stukanie. Podczas drobnych nierówności czy nawet dodawania gazu slulychac lekki stuk ewidentnie z okolicy góry amortyzatora. W sobotę nawet rozebralem wszystko i złożyłem jeszcze raz i było wszystko ok. Mechanik sprawdzał i wszystko ok, stacja kontroli też sprawdziła i niby wszystko ok. Ręce opadają. Ktoś się spotkał z takim problemem? Wujek Google też nic nie mówi. Pozdrawiam. EDIT: a4b5 1999 1.8t anb sedan

Cześć czołem z 1.8t motorem!