A powiedzcie czy jest sens ustawiać sobie spalanie na krótkich odcinkach? Chyba, że u mnie coś jest rozkalibrowane. Bo podczas jazdy pokazuje mi skrajne spalanie od 3 l do 10. Domyślam się, że ciągle skręcanie, redukowanie, przyspieszanie itp. wpływa ciągle na wskaźnik spalania. Raczej po trasie nie mam dłuższego jak 3-4 km odcinka prostej drogi, reszta to typowe skręty, zjazdy itp. Dziś rano na próbę włączyłem to spalanie i wahania były bardzo duże.