Od jakiegoś czasu walczę z samoczynnie rozładowującym się aku. Ładowanie sprawdzone. Akumulator podmieniony. Założyłem już wątek na grupie lokalnej w poszukiwaniu elektryka magika który rozprawi się z problemem jednocześnie szukając winowajcy na własną rękę.
W dniu dzisiejszym zaopatrzyłem się w miernik który potrafi zmierzyć natężenie prądu stałego przez okres dłuższy niż 15 sekund (jak to robi większosc multimetrów) i zabrałem się za testy.
Po kilku próbach (chyba) namierzyłem winnego, po zamknięciu drzwi i samochodu, natężenie po pewnym czasie spada z ~6A do poniżej 1A, słychać cyknięcie i potem dzieje się coś takiego:
https://youtu.be/xav1IVLd3lc
(natężenie skacze pomiędzy 0,01 - 0,7, po wyciągnięciu bezpiecznika stabilizuje się)
Bezpiecznik który wyciągam na filmie oznaczony jest jako: Radio / system nawigacyjny 7.5 A (na grafice w załączniku oznaczone na czerwono)
Ogólnie samego systemu nawigacyjnego nie potrzebuje, ale radio jest przydatne. Niestety po wyciągnięciu tego bezpiecznika, radio (MMI) się nie uruchamia.
Dodatkowo przetestowałem i wyciągnąłem bezpiecznik oznaczony jako MMI (5A, oznaczony w załączniku na niebiesko), skoki natężenia bez zmian, a MMI nie startuje.
Może ktoś spotkał się z podobnym tematem i podpowie co dalej. Ewentualnie macie pomysł jak wyłączyć sam system GPS, może to on sprawia problem ?