Możliwe, że zaworek stanął jak były mrozy, bo problem sam od siebie się rozwiązał. Ale i tak będę patrzył na wszystkie zaworki kierunkowe jeszcze jak się pogoda unormuje.
Ale pytanko mam jeszcze jedno, odpalam auto, słychać równe obroty, włączam światła, i w momencie włączenia słychać jakby zadławiło na sekundę silnik i potem obroty normalnie trzyma, ładowanie pada? Może akumulator już słaby? Bo nawet do niego nie patrzyłem, ale przez zimę normalnie pali stojąc na zewnątrz.