Witam,
Mam taki problem ze swoim 1.9tdi avf z multi, na wstępie zaznaczam, że pod komputerem zero błędów, chodzi o to, że auto na niskich obrotach, na postoju, na dojeżdżaniu do świateł się dusi, potrafi zgasnąć niezależnie od tego czy jest nagrzane czy nie, przy dynamicznej jeździe nic kompletnie się nie dzieje, jak już zgaśnie odpala normalnie z pół obrotu, ale nadal się dusi, jak podniosę obroty wyżej to wszystko gra i mogę jechać dalej. Wczoraj po wymianie oleju i wszystkich filtrów jest gorzej, teraz się nie da autem poruszać, bo każde światła gaśnie, przed wymianą auto miało te same objawy, ale nie gasło, szarpało, ale w takich odstępach, że silnik pracował dalej, dla świętego spokoju wymieniłem oringi na filtrze drugi raz, bo pierwsze podejrzenia padły na filtr, ale bezskutecznie.
Podsuwając, auto pali na strzał, nie kopci, ma moc, ale na niskich obrotach przerywa i to z takim natężeniem, że gaśnie. Dodam tylko, że nie dzieje się to zawsze, bo czasem jadę i jest wszystko okej, zgasze auto np. pod sklepem i w drodze powrotnej już zaczyna szaleć. Ma ktoś pomysł co to może być? Bardzo proszę o pomoc, mam vcds jakby coś było trzeba. Za każdą sugestie z góry dziękuję.