pora na mały up bo coś tam się powoli cały czas dzieje :gwizdanie:
zacznijmy od małych przygód gdzie stanąłem na trasie z racji tego iż napinacz paska wielorolkowego się po prostu wyrwał i zakręcił pasek tak że musiałem go rozcinać na szczęście nie docierając do rozrządu... wrzucony oczywiście nowy napinacz wraz z paskiem prosto z aso
turbiny brd już nie ma... wypluła w wydech i dolot tyle oleju że do tej pory tego nie doczyściłem przytomność umysłu i w porę zareagowałem
wyciąłem ją podkur..iony szlifierą od kolektora
mam teraz nie małego klina co teraz wsadzać celuje w doładowanie 1,6-1,65
przyszła też pora na wymianę hebelków z przodu ponieważ tak o to dojeździłem klocki tarczy pokazywać po tarciu z metalem nie trzeba poza tym były już krzywe...
zarzuciłem więc taki o to zestawik dopóki nie trafię wreszcie planowanych
przy okazji wsadzony nowy czujnik abs w prawe przednie koło - stary umarł
w dupe mi wiecznie zimno więc pogrzebałem trochę i wyrezałem sobie podgrzewanie stołki
instalacja prawie ori bo wiązka home made, na bezpieczniku 30 puszczona pod tunelem
wpadła też dolna ori rozpórka z S4
najwyższa pora zrobić również felgi bo nie szło już na nie patrzeć.. poprzycierane, odchodzący lakier, plamy już praktycznie wszędzie
tak więc przód do góry 5ty bieg zapięty i jazda z polerowaniem rantów
11 granulacji papieru wodnego + pasta meguareis + wosk meguareis i tak mi to wyszło:
ranty praktycznie na gotowo.. powiem więcej.. jedna felga już pomalowana
z mniej interesujących rzeczy to czarny połysk zagościł zarówno na ramce z grilla jak i znaczku, a także lusterkach, słupkach i końcówce wydechu... doszły stickery pussy zone oraz wheel whores... nowy dywan w bagażniku nie ori bo wyglądało to tragicznie z dziurą po głośniku... wsadziłem gumy w tylnie springi co by było jeszcze sztywniej i takie tam pierdoły.. jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę