Skocz do zawartości

jaro4444

Klubowicze
  • Postów

    1340
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jaro4444

  1. jaro4444 będzie w szoku...też mam ochotę przejść na napęd z 1.9 tdi....

    1. Znów pajacujesz i trolujesz, a nawet nie doczytałeś i nie wiesz, że napęd oraz pompa pochodzą z 2.0 TDI BKD.

    2. W szoku nie będzie bo od dawna pisałem, że w zakresie ok 1600-1800 jest inna częstotliwość drgań układu napędowego - zamiast powolnych "pływających" występują nieco wyższej częstotliwości - takie jak np. są normalne w 1,9 TDI AWX. Osobą nieprzyzwyczajonym może się wydawać, że jest głośniej. Po prostu jest inaczej. Na niskich obrotach i jałowych jest bez porównania ciszej. Motor charakteryzuje się wyższą dynamiką - łatwiej wchodzi na obroty.

    3. Zamiast wątpiwej jakości regeneracji, w praktycznie tej samej cenie, masz zestaw fabrycznie nowych i oryginalnych części pochodzących z ASO...

    4. Przy tej metodzie nigdy już nie wystąpi problem zabieraka, bo go poprostu nie ma...

    Więc Kolega niech dalej "promocyjnie" goli jeleni, a tu jest darmowy przepis na pozbycie się problemu nękającego genetycznie motory 2.0 TDI w A4, A6, Passatach, Superbach i Sharanach...

  2. szczerze mowiac to nie wiele zrozumialem z tego co napisales

    Przepraszam za OT.

    Wytłumaczę Ci więc powoli, tak byś zrozumiał.

    Po pierwsze to co napisał Buba na temat sił przenoszonych przez rozrząd, wynikających ze zmiany przyśpieszenia w ruchu obrotowym, to oczywista prawda.

    Po drugie - jak wiesz w silnikach PD pasek rozrządu napędza wałki, a te otwierają zawory i napędzają również pompowtryski.

    Zwiększając znacznie moc w silniku 1,9 TDI z mechanicznym napinaczem rozrządu, dochodzi w pewnym momencie do cofania się kąta wtrysku. Wynika to z uginania się napinacza pod sumą obciążeń pochodzących od zaworów i sił bezwładności, a przede wszystkim od znacznie zwiększonych obciążeń w układzie wtryskowym.

    Skoro napinacz ugina się o czym to świadczy - o większych siłach działających na pasek rozrządu. Łożyskowanie pompy wody jest w silnikach TDI PD elementem przenoszącym siły od paska rozrządu. Więc jak siły te są większe, to i większe obciażenie łożyskowania pompy wody. Większe obciązenie = mniejsza trwałość tego elementu, jak i innych rolek i samego paska.

    Dotyczy to wszystkich 1,9 i 2,0 TDI PD.

  3. zadne chore akcje, pompy wody po czipsach czesciej siadaja chociazby

    Flyer nie pitol głupot jak nie wiesz o czym mowa. Dotyczy to motorów R4 i tylko ich. Większe obciążenia na rozrządzie też nie występują po chipie tak? To skąd k....wa zjawisko cofającego się napinacza mechanicznego w 1,9 TDI? :tongue4: To teraz przyjmij do wadomomości, że ten pompa wody pełni rolę jednej z rolek w rorządzie...

  4. Jaro 4444 czy te sruby pompek wymienia sie bezwzglednie razem z wtryskami?

    Tak - każde odkręcenie pompowtrysku wymaga zastosowania nowych śrub. Są one wykonane z dość miękkiego materiału i odkształacają się przy dokręcaniu. Znam przypadki, że po wymianie śrub samochody zaczęły ładnie palić i przestało szarpać w pewnym zakresie obrotów. W jakim stanie były Twoje gniazda na pompki w głowicy i te używane pompki? W 2,0 TDI 16V pompka zawsze wyciera się z jednej strony - przeciwnej do dźwigni popychacza. Jeśli jest bardzo wyrąbana to nawet jak dobrze trzyma ciśnienie wtrysku to nie nadaje się do użytku bo kiwa się w gnieździe i puszcza paliwo bokiem. Powąchaj olej na bagnecie czy nie śmierdzi ropą i sprawdź czy go nie przybywa.

  5. no jeżeli wymieniono na sprawne pompowtryski to dlaczego wymieniać szpilki... a co do tych oringów to ich raczej nie kupuje się na sztuki, jest komplet na jeden pompowtrysk(kilka oringów rożnych rozmiarów i miedziana podkładka), za uszczelniacze bosha trzeba dać około 40 zł na jeden pompowtryskiwacz, tańszych nie spotkałem. Niekiedy mechanicy próbują dobrać uniwersalne oringi i podobnych rozmiarach...może zapytaj się o te oringi, jakich użyli?

    Kolego widziałeś kiedyś pompowtrysk 03G130073G z silnika BLB? To co piszesz odnosi się do 1,9 i 2,0 8V, a nie 2,0 16V. Nie pisz więc bzdur. :polew:

    Śruby muszą być za każdym razem bezwzględnie nowe (komplet 8 szt coś ok 60 zł), tak samo jak nowe powinny być oringi na pompkach.

    Proponowałbm bym sprawdzić filtr paliwa i zawór zwrotny. Zdarzły się filtry Mann gdzie źle wykonane było gniazdo zaworu zwrotnego i łapało powietrze w nowym filtrze.

    Jesli nie pomoże to śruby pompek do wymiany.

  6. Pixi nie to żebym się przyczepiał, ale widzę u Ciebie Fagumita z różowym paskiem więc jest to najprawdopodobniej benzyna/olej i z paskiem pomarańczowym - więc motoryzacyjny, najprawdopodobniej do układów chłodzenia. Żaden z tych węży na dłuższą metę nie jest przystosowany do pracy w warunkach mgły olejowej i wysokiego ciśnienia/temperatury. To, że wytrzyma zgadza się - tylko jak długo? Poza tym te węże są cholernie sztywne i kijowo się je montuje.

    Pozostała część roboty naprawdę fajnie i profi wykonana :good: (poza pastą do wydechu przy turbinie :gwizdanie:)

  7. Pixi ogólnie robota ok, ale stosowanie węży Fagumitu 51 mm, przy takim nakładzie sił i środków to wycieranie d*py szkłem. Lepiej kupić fajny, potrójnie zbrojony silikon fi 50 mm w cenie ok 110 zł/mb w Agrokorze Ursus. Jest on czeskiej producji i nie gorszy od Samco. Tak samo zwykłe opaski lubią piedyknąć. Dlatego stosuje się GBS-y.

    http://www.agrokor.pl/oferta-przewody.php

    http://www.sicorubena.cz/index.php?stranka=4&scid=106&jazyk=english

  8. BSY i BWC mają pompki Bosch 03G130073G lub G+.

    Turbina jeśli jest z kostką w aktutatorze (siłowniku podciśnieniowym) i cała jakby uniesiona do góry względem okien wylotowych w głowicy to jest 1649V.

    Dziś A6 odpaliło i motor pracuje jak złoto. Mam nadzieję, że właściciel auta jutro po odbiorze z warsztatu i powrocie do domu coś ciekawego napisze.

    Jedyne przeróbki jakie wymagane są przy montażu BSY wzdłużnie w nadwoziu Audi to:

    - przerobienie wspornika (podpory) turbiny,

    - lekkie podszlifowanie nadlewu na bloku (puc materiału przeznaczony pod nagwintowanie ewentualnego otworu) - przeszkadza on przy montażu prawej łapy silnika.

    Poza tym standardowo:

    - pokrywa zaworów do BLB,

    - miska olejowa od BLB z podszlifowaną przegrodą,

    - smok pompy oleju od AWX podcięty minimalnie od dołu,

    - rurka bagnetu i bagnet od BLB,

    - czujnik położenia wału korbowego przełożony z BLB (ten od BSY ma inną kostkę)

    - łożysko igiełkowe podpierające wałek sprzęgłowy włożone w tył wału korbowego.

    I to tyle chyba...[br]Dopisany: 30 Grudzień 2010, 16:40_________________________________________________Wczoraj silnik BWC z Misubishi Grandisa 2009 r. z przebiegiem 9 kkm został założony do mojej A4. Jedyna modyfikacja mechaniczna przy montażu tego motoru to mała przeróbka podpory turbiny. Poza tym standardowe czynności:

    - podcięcie przegrody w misce,

    - smok z AWX minimalnie podcięty,

    - łożysko do wału,

    - pokrywa zworów z BLB,

    - bagnet i rurka z BLB,

    - kolektory i reszta osprzętu z BLB.

    Jak sprawuje się motor przekażę po jakimś czasie eksploatacji.

  9. SoMeS tez zakladal map sensor od AWX, ale znienil spowrotem na ori, bo cisnienie z 1,5 bara spodnioslo sie do prawie 2 barów,

    turbina mogla by tego chyba nie wytrzymac :mysli:

    żeby to miało ręce i nogi to trzeba zrobić korektę w sofcie i zmienić linearyzacje MAPsensora pod 3 barowy, a wtedy wskazania bedą pokrywały się z rzeczywistością ...

    Norka zrozumiałeś?

  10. Marawel dobrze wiesz, że gość w pierwszym wystąpieniu łże :gwizdanie:

    Uszczelnienia starych silników wykonywane były na bazie gum kauczukowych, które wsiąkając olej mineralny "puchły". Tak rozpulchnione uszczelnienie docierało się do ruchomego wałka. Przechodząc na olej syntetyczny (PAO, Estry) istnieje możliwość ich powrotu do pierwotnego wymiaru i powstaje w ten sposób luz = wyciek. Tak działo się mniej więcej do końca lat 70'. Później wszystkie silniki mogły już chodzić na syntetykach (poza wyrobami z PRL :decayed: ). Istanieje możliwośc w starym motorze wymienić uszczelnienia na wale, wałku rozrządu i innych obrotowych częściach oraz na prowadnicach zaworów na takie, które odporne są na syntetyki. Ale to tak naprawdę dotyczy wozów zabytkowych.

  11. Kurde ludzie nie widzicie, że ciśnienie atmosferyczne przy pomiarze jest zawyżone? Powoduje to korektę do ciśnienia normalnego (normatywnego) i odjęcie fizycznych KM. Jakby było w drugą stronę to program dodałby mocy (np. pomiar na dużej wyskości). Podobnie jest z temperaturą - jak wyższa niż norma to wynik mocy jest podwyższany (przeliczny do warunków normalnych).

    Wniosek prosty - albo mierzyli Ci to auto w zajebistej depresji, albo obsługa hamowni to półgłówki.

  12. siemka Jaro a wiec jezeli bym chcial wrzucic sam silnik avf za ajm to zmieniam dwumas ze sprzeglem na ajm i moge to bez problemu juz wrzucic a i czy wtedy sanki musze wymieniac czy nie.pozdro.nie denerwuj sie jak zle pisze.

    Jestem spokojny jak na wojnie :decayed:

    Jak zostawiasz sprzęgło i skrzynie od AJM to nie zmieniasz sanek tylko sam słupek + osprzęt. Do tego musisz mieć rozkodowane ECU lub z programem pod 130+ w Twoim ECU.

    Ja przy okazji zakładałem pompki AL wymagające całkiem innej mapy i turbo BRD. Rogal pod wszystko przygotował program. Ale odpalałem na oryginalnym kompie od AJM bez problemu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...