Przeczytaj raz jeszcze mój post, później link który zapodałeś i pomyśl na spokojnie
A jednak niektórzy potrafią czytać między wierszami...
Zgadza się
No dobra. Napiszę prostym językiem.
Nadalej za miesiąc, może dwa Massa wróci do pełnej formy i mógłby dokończyć sezon. W tym czasię z powodzeniem mógłby zastąpić go kierowca testowy, na co dzień obcujący z bolidem. Ale po co?
Teraz mamy szum wokół specjalnych testów dla Schumachera, bilety idą jak świeże bułeczki a setki tysiący fanów kupią do końca sezonu miliony gadżetów, których w innej sytuacji by nie kupili bo zwyczajnie by ich nie było.
No i media. Przecież za każdą wiadomość się płaci, relacje z wyścigów przyciągną dodatkowe moliony.
To co Schumacher zarobi w F1 w tym roku to pikuś wobec tego co zarobi Ferrari i sama F1.
Jeśli nadal ktoś nie rozumie to sorry...
Zapomniałeś Drogi Kolego dopisać w swojej teorii spiskowej, kto zabił JFK, że Elvis żyje, a śmierć M. Jacksona to chwyt marketingowy Wskaż mi choć jeden team, który rachunek roczny zamyka na plusie.
A tak a pro pos Felippe (któremu zyczę jak najszybszego powrotu na tor), to nie rozumiem dlaczego piszecie, że Ferrari już go odsunęło. Mimo szybkiego powracania do siebie, to naprawdę nikt nie wie, czy Massa ponownie przejdzie testy.
Przypomnijcie sobie wypadek Roberta z Kanady, z którego wyszedł niemal bez szwanku, a do kolejnego wyścigu go nie dopuszczono.
Naprawdę nikt nie wie, co będzie z Massą i dlatego team musi się zabezpieczać.
No i na koniec jedno.
Jaki powrót Schummiego do F1? On kiedyś odszedł?
Przestał się ścigać, ale nie odszedł nigdy z Ferrari i F1.